OT:Bobeczek :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 25, 2002 22:48

No przecież... taki rodzinny króliczek to prawie kot... :D :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 26, 2002 18:16

Bobek jakoś dochodzi do siebie, ale bardzo sie pochorował. Dzisiaj zdobył się na jakieś bardziej zywe reakcje, ale chyba minie kilka dni zanim będzie się normalnie zachowywał.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 27, 2002 11:01

Bobeczek przed chwila wybiegł do mnie, żeby go pokochać :D :D :D UFFFF!!!!!! Najgorsze za nami.... :lol: :D
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 27, 2002 11:03

Bardzo sie ciesze :)
Ma sie kroliczkowi na zycie :D
Kochane zwierzaki :)
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 29, 2002 11:03

Byłam dzisiaj u swojego weta. Z Bobiniem jest źle i nie wiadomo czy przeżyje te Święta :cry: Wszystkie węzły są powiększone, króliczek jest odwodniony i wychudzony. Teraz sobie przypominam, że kilka miesięcy temu wzęłam go na ręce i poczułam, że schudł. Ale nic niepokojącego nie widziałam poza tym. Mam dosyć :evil: :evil: :evil: Mój ojciec i królik... To za dużo raka w jednym domu :evil: :evil: :evil: I dlaczego to zawsze ja musze być nośnikiem hiobowych wieści.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 29, 2002 11:06

Biedna Witch , tak mi przykro......
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt mar 29, 2002 11:18

Nie wiem, co napisać....
Bedę myślami z Wami przez te Święta.
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt mar 29, 2002 11:23

A już było lepiej biedakowi, przykro mi :cry:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt mar 29, 2002 11:26

:cry:
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 29, 2002 11:30

Było mu lepiej po kroplówce z glukozy, ale teraz leży i umiera w spokojnie w klatce :cry: :cry: :cry: Przepraszam, że Wam Święta psuje, ale to takie smutne :cry: Mam troszke wyrzuty sumienia, że nie kazałam mu skrócic cierpień... Ale mój wet wie, jaka jest sytuacja u mnie w domu i chyba trudno mu bylo powiedzieć, że to jest tak poważna sprawa...
Ide do niego. Przy Pasztecie byłam w jego ostatniej chwili...
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt mar 29, 2002 11:34

Pogłaszcz go ode mnie :cry:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt mar 29, 2002 11:40

:( :cry:
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Pt mar 29, 2002 11:50

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Falka

 
Posty: 32598
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt mar 29, 2002 11:53

Biedny Bobinio :( :( :(
Witch Kochana, ja mysle o Tobie i myslala bede przez cale Swieta.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt mar 29, 2002 11:53

przypomniało mi sie jak odchodził Odkurzacz. Był tylko niecały miesiąc, a do dzis nie moge dojść do siebie.

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, florka i 530 gości