Było mu lepiej po kroplówce z glukozy, ale teraz leży i umiera w spokojnie w klatce
Przepraszam, że Wam Święta psuje, ale to takie smutne
Mam troszke wyrzuty sumienia, że nie kazałam mu skrócic cierpień... Ale mój wet wie, jaka jest sytuacja u mnie w domu i chyba trudno mu bylo powiedzieć, że to jest tak poważna sprawa...
Ide do niego. Przy Pasztecie byłam w jego ostatniej chwili...
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)