OT:Bobeczek :(

[Witch]

Odszedł Mały paschalny króliczek odszedł i juz czeka na mnie na Tęczowym Moście

[Iwona]

nie wiem co powiedzieć. Strasznie mi przykro

[Hana]

Przykro mi, Witch...

[Falka]

O Boże. Witch jestem z Tobą i płaczę.

[Bomba]

Mrauygh , tak mi smutno......
Kochany krolik.
Wolalabym to ja zdechanc !!!!!

[LimLim]

Poryczałam się.
Biedna Witch, biedny króliczek

[Liv]

Witch! Tak bardzo, bardzo mi przykro........
Przyjmij moje najgłębsze wyrazy współczucia.......
Niech kica po zielonych trawkach wolny od bólu, choroby.
Trzeba myśleć, że Bobeczek ma sie teraz dobrze i będzie czekał na Ciebie i swoich futrzanych przyjaciół.
Łzy kapią.....

[Witch]

[Macda]

Witch kochanie tule cie mocno!
Dobrze ze za przykladem Padme zaczelam nosic przy sobie tusz. Moge poprawic rozmazany makijaz...

Pomysl ze jemu jest tam lepiej. Nie cierpi, sa inne kochane futrzaki.
I patrzy sobie na Ciebie a jego wielka milosc caly czas jest i bedzie przy Tobie.

Nie daj sie Witch.
Sciskam Cie jak nie wiem co!
Bede myslami przy TObie!

[Agni]

Biedna smutna Witch, biedny malutki króliczek.
Ale jego już nic teraz nie boli. Nie cierpi już maleństwo
Jak mi się smutno zrobiło....

[Liv]

Jakies taki smutne i nieszczęśliwe te Święta.......

[Estraven]

Współczuję, Witch

[Daga]

Witch bardzo Ci wspolczuje, bardzo, bardzo mi smutno

[lewka]

tak mi przykro, bardzo współczuje

[Witch]

Dziękuje Wam za te słowa. Siedziałam z nim (tak jak było z Pasztetem) do samiutkiego końca. Patrzyłam jak odchodzi w bólu i rwałam włosy z głowy modląc się, żeby odszedł szybciej, bo strasznie sie męczył. Powiedziałam mu jeszcze kilka razy, że go kocham i umarł...

Pewnie teraz juz kica razem z Pasztetem - biały i czarny kolega. A ja chwilowo nie rycze i nawet udało mi się obiad zrobić. Koło piatej będe go zakopywać w ogródku i będze tam leżał z całą resztą menażerii naszej i sąsiadów.