Aloszka ma dom, a Tuptuś nadal czeka...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 25, 2002 9:30

Keskese pisze:no ale jeszcze nic straconego, jak się Mama Mijo zakoci na maxa, to dojdzie do wniosku, że co 2 koty to nie 1 :D
(ja też na poczatku miałam 1 kota)




Skarbie. Większość z nas miała na początku jednego kota :wink: :lol:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon mar 25, 2002 9:49

Święta racja!!!!! Ale 2 koty, to 2x więcej szczęścia!!
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pon mar 25, 2002 11:53

U pani Danusi jest też do adpopcji kot imieniem Jacek. Śliczny, dorodny tygrys, u umaszczeniu dość jasnym, piaskowym. Bardzo spokojny. Lubi głaskanie. Nie skacze po meblach. Śliczny kot.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 25, 2002 14:59

Ja także wczoraj widziałam i głaskałam Jacka :D
Potwierdzam, że kociuś dorodny i wyjątkowo ciekawie pręgowany.

A tak wogóle to u pani Danusi jest bardzo dużo kocich piękności :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon mar 25, 2002 18:27

Co prawda, to prawda. Kocich piękności pod dostatkiem.
Mnie urzekła pewna dzikuska, która wygląda jak koci dalmatyńczyk, tyle, że kropki ma trójkolorowe. Cudo po prostu, cudo - w życiu takiego kota nie widziałam.

Falka

 
Posty: 32594
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon mar 25, 2002 21:12

Och wiem,która to, :D Panienka jest niesamowicie smukła jak łania a plamki są chyba specjalnie namalowane, bo to niemożliwe, aby kot był tak umaszczony :D

Pozdrawiam:
Małgosia
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon mar 25, 2002 22:02

No cudna jest po prostu. Jak mi sie uda to zrobię jej fotkę i wszystkim wyślę, bo takiego kociego cudu to ze świecą szukać.

Falka

 
Posty: 32594
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon mar 25, 2002 22:13

Ona dziewczę, chyba ździebko płochliwe :lol: wcale nie chciała się pokazać mojemu mężowi.
Ale był tam zato taki cudak co to kładł się na plecorki brzuszyskiem do góry i tak spał zajmując całe przejście w przedpokoju :lol: :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35112
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon mar 25, 2002 22:17

Dalmatynka faktycznie dzika i płochliwa. Jak przemyka to brzuchem szoruje po podłodze. Ale pieknista jest jak nie wiem co.

Falka

 
Posty: 32594
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto mar 26, 2002 9:40

To ja będę musiała poprosić panią Danusię, żeby mi ją pokazała, jak będę następnym razem.

Asia

 
Posty: 5943
Od: Pon lut 04, 2002 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 26, 2002 14:43 Aloszka ma dom, a Tuptuś nadal czeka...

Falka pisze:Aloszka sobie po prostu wybrał Mijo i już :D Na dodatek Aloszka jest bardzo podobny do kotki, którą była z nimi przez 13 lat.

Mijo - dopiero dziś obejrzałam zdjęcie Aloszki i już wszystko rozumiem. Nie ma jak Kitko-podobne koty... :wink: :D
Pozdrawiamy!!
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10123
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto mar 26, 2002 15:52 Aloszka ma dom, a Tuptuś nadal czeka...

Hana pisze:Mijo - dopiero dziś obejrzałam zdjęcie Aloszki i już wszystko rozumiem. Nie ma jak Kitko-podobne koty... :wink: :D
Pozdrawiamy!!



Ja tylko na chwile, bo angina mnie męczy i jakoś nie mam ochoty na kompa :( Ale co fakt to fakt, że Kito-podobne koty są przekochane i bardzo eleganckie. No krótko mówiąc mają coś w sobie :D
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto mar 26, 2002 16:13

Koty w stroju wieczorowym :wink:

Angina 8O No proszę... Zdrówka!

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 26, 2002 18:14

Dziękuje Estravenie. Strasznie nie lubie jak mnie gardło boli :evil: A tu święta za pasem i jakoś człowiek nie ma siły się cieszyć. Ale to taka pora na chorowanie.
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro mar 27, 2002 8:48

Witch! Musisz koniecznie zdezynfekować gardziołko od środka!!!!! Proponuję taki bursztynowy napój z gwiazdkami na butelce.
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Lukrecja14 i 224 gości