To i ja sie pochwale
To Filip w kwietniu jak przyjechal do nas z Krakowa od Liwii, z przesiadka w Poznaniu u NattyG.
Mial swierzba, wazyl 3,3kg i prawie dwa tygodnie spedzil za pralka ze strachu.
11 kwietnia 2005:
15 kwietnia 2005:
Tu odwazyl sie wyjsc z lazienki. Wychodzil tylko noca, jak byla kompletna cisza. Kiedy tylko cos go zaniepokoilo, to chowal sie pod szafka kuchenna i potrafil tam spedzic dlugie godziny..
28 lipca 2005:
Odważyl sie nawet wyjsc do ogrodu. Nigdy wczesniej nie wychodzil na dwor. Wszystko bylo dla niego grozne i nieznane, ale jak juz posmakowal to mu sie spodobalo.
Tu czuje sie w koncu u siebie.
1 stycznia 2007:
A tu najnowsze z 3 listopada 2007:
Ostatnio edytowano Czw lis 22, 2007 9:24 przez
Edzina, łącznie edytowano 16 razy