STERYLIZACJA KOCIĄT- dobre rozwiązanie

[naupliosa]

To mój pierwszy kot, zawsze miałam do czynienia tylko z psami więc proszę nie denerwujcie się.
Hodowca powiedział, że powinnam trzymać suchą karmę stale dostępną w miseczce a dawkować tylko mokrą, bo koty jedzą po troszku ale często. To samo zresztą wyczytałam w "Szczęśliwym kocie" Sumińskiej i "Kocie doskonałym" Annie Bruce.
Co do karmy dla kastratów: podobno zapobiega ona SUK, na który są narażone kocury zwłaszcza po wczesnej kastracji (cewka moczowa jest u nich podobno węższa, co ułatwia zatkanie...) Ale to też tylko dane z książki (jedna z ww, nie pamiętam już która), jak mówię - nie mam doświadczenia.

Czyli mam dawać małemu zwykłą karmę dla kociąt? Myślałam o Biomill Kitten albo 1st Choice Cat Growth Kitten, godne polecenia? Skład mają chyba niezły...

[ana]

Póki kotek rośnie i nie tyje, warto dawać karmę dla kociąt, jasne
Potem trzeba ograniczyć podać kalorii i przejść na karmy dostarczające mniej energii, albo po prostu pilnować ilości jedzenia wchłanianego przez zwierza.
U mnie od lat sucha karma stoi w misce zawsze. W przeciwnym razie koty jedzą za dużo na raz i pojawiają się problemy z wymiotami, a tak chrupią sobie po troszeczku w zależności od potrzeb.

[seidhee]

Mały kociak powinien jeść ile chce, bo rośnie, więc zostawienie suchego na stałe to nie jest żadna zbrodnia Jak podrośnie, to można zacząć mu wydzielać np. 3-4 mniejsze posiłki dziennie.

Kryształy w moczu robią się z dwóch powodów: mocz nie jest wystarczająco zakwaszony oraz jest za gęsty. O ile nie do końca rozumiem, od czego zależy odczyn moczu, to na pewno gęstość moczu zależy od tego, ile wody przyjmuje organizm. I dlatego ważne jest podawanie mokrej karmy, i dbanie o to, żeby kociak miał wiele okazji do picia (u mnie w kilku miejscach stoją miseczki z wodą i koty popijają z nich, przechodząc obok).
Ja moje koty karmię suchymi karmami bez zbóż - Orijen i Acana, i mokrą karmą Bozita (bo stosunkowo niedrogo wychodzi przy 3 kotach).
I szczerze Ci radzę poczytać tę stronę, którą Ci zalinkowałam w poprzednim moim poście - może nie przekonasz się do BARFa, ale dowiesz się sporo o tym, jak czytać skład karmy, na co zwrócić uwagę i jak wzbogacić kocią dietę.
Aha, no i jeszcze jedna ważna rzecz - na początku kociak powinien jeść u Ciebie to samo, co dostawał u hodowcy, i jeśli będziesz chciała zmienić markę karmy, to rób to stopniowo.

[naupliosa]

seidhee, dziekuje Ci tysiac razy za tamten link; przeczytalam kazde slowo, zmienilam wszystkie plany dotyczace karmienia Tolstoja i sporo sie nauczylam. Zreszta powaznie zastanwiam sie nad BARFem... albo czyms barfopodobnym, czyli podawaniu dobrych suchych chrupek (Orijen albo Ziwipeak, ktore wlasnie weszlo na polski rynek; tylko ta cena ) oraz swiezego miesa wedlug barfowych zalecen. Dziekuje naprawde, bardzo mi pomoglas

Tak wiec oficjalnie sama sobie odpowiadam na poprzednie pytanie: najlepsze karmy nie rozrozniaja dla jakich kotow sa przeznaczone, tak samo jak nie rozroznia tego natura - nie ma w koncu specjalnych myszy dla kociat, kastratow, main-coonow,...! Moje pytanie nie mialo racji bytu

[seidhee]

Orijen w dużej paczce kosztuje coś nieco ponad 20zł za kilogram (w sklepie internetowym). Trzeba wyłożyć sporą sumkę na początek, ale jak się odpowiednio przechowuje, to na długo wystarcza
Jeśli myślisz o B.A.R.F., to poczytaj też nasz miauowy wątek: viewtopic.php?f=10&t=117399

[PcimOlki]

....
Kryształy w moczu robią się z dwóch powodów: mocz nie jest wystarczająco zakwaszony oraz jest za gęsty. O ile nie do końca rozumiem, od czego zależy odczyn moczu, to na pewno gęstość moczu zależy od tego, ile wody przyjmuje organizm. I dlatego ważne jest podawanie mokrej karmy, i dbanie o to, żeby kociak miał wiele okazji do picia (u mnie w kilku miejscach stoją miseczki z wodą i koty popijają z nich, przechodząc obok). .

- Powodów powstawania kryształów w moczu jest zdecydowanie więcej.
- Znalezienie kryształów fosforanowych w moczu nic konkretnego nie oznacza. (włączając koty przytkane.)
- pH moczu zalezy między innymi od sposobu żywienia. Pozostawianie jedzenia dostępnego non-stop ma nań zdecydowanie dodatni wpływ.
- Mokra karma nie wystarczy do należytego nawodnienia kota, ale każdy sposób dobry, aby kot przyjmował więcej wody.

[seidhee]

Pewnie masz rację, niemniej autorka pytania obawiała się, że u jej kota wystąpią kryształy w moczu (w domyśle struwity), jeśli nie będzie go karmiła karmą dla kastratów. Ponieważ jakoś nikt bardziej kompetentny nie pospieszył z wyjaśnieniami, spróbowałam ją uspokoić w miarę mojej wiedzy. A że moje koty nie mają problemów z drogami moczowymi, to nie miałam potrzeby jakoś bardzo gruntownie wnikać w temat.

- Znalezienie kryształów fosforanowych w moczu nic konkretnego nie oznacza. (włączając koty przytkane.)

A co miałoby oznaczać? Chodzi Ci o to, że kryształy to nie SUK?

[PcimOlki]

...
A co miałoby oznaczać? Chodzi Ci o to, że kryształy to nie SUK?

Tak. O ile SUK wiąże się z zatorami cewki, związek kryształów fosforanowych z takimi zatorami nie został wykryty. Więcej na temat napisałem w obecnym wątku nerkowców.

[babka_lancetowata]

Odświeżam wątek, nie chcąc tworzyć nowego. Zastanawia mnie od jakiegoś czasu jedna rzecz, a właściwie to kilka, ale związanych z wczesną kastracją kocurków. Co znaczy wczesna? Ponadto:

- w przypadku wielu ogłoszeń o adopcję, widnieje informacja o konieczności podpisania umowy adopcyjnej i zobowiązania się do kastracji/sterylizacji w wieku 6 miesięcy
- jeżeli 6 miesięcy to za wcześnie, a z taką opinią dość często można się spotkać, to czy oznacza to, że zwierzęta zabrane ze schronisk albo DT, które w wieku 6 miesięcy są przekazane jako wykastrowane/wysterylizowane są potencjalnie bardziej narażone na choroby układu moczowego?

Nie chciałabym skrzywdzić mojego prawie 6-miesięcznego kocurka, ale jednocześnie nie uśmiecha mi się za 1 tydzień albo 2 pojechać do niewysterylizowanej kotki, która może mieć wtedy ruję, i mój kociak wtedy nagle szybciej dojrzeje, bo od 6-ego miesiaca to już może się potoczyć z dnia na dzień.

Jakieś głosy za, jakieś przeciw? Ktoś się wstrzymał?


Pozdrawiam,
Kamila