Strona 1 z 4

Horror w schronisku !!!! - ZOBACZ ZDJĘCIA !!!

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 10:57
przez lavinia
witam
oto link do tematu o olkuskim schronisku, z którego pochodził sparaliżowany kotek, uśpiony wczoraj. Ponieważ w schronisku jest mnóstwo kotów, prosimy o pomoc w pisaniu protestów i żądaniu wysłania tam na miejsce inspektora. Z tego co wiem, to koty są chore, zaropiałe,na dodatek siedzą w klatce z lisem !!!!. Proszę o przeczytanie tematu, wprawdzie ta konkretna akcja dotyczy szczeniaczków, ale chodzi przecież o wszystkie zwierzęta w tym schronisku, a kotków jest tam mnóstwo. Jak tylko dziewczyny wrócą, wkleję więcej informacji.

http://www.dogomania.pl/index.php?name= ... ic&t=25897

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 11:38
przez Klaudia
co robi lis w schronisku :strach:

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 11:46
przez iwcia
Zacytuję jedną z wypowiedzi dziewczyn z dogmani

"kociaka (jednego z trzech) najslabszego nie bylo
moze lis w nocy sie pozywil skoro nic do jedzenia nie dostaje
napewno nie zostal adoptowany, byl apatyczny
nie tak zywy jak rodzenstwo
a z klatki raczej nie wyszedl

a w jednej budce dla kotow widzialam dziwne czarne futerko
nie mialam odwagi podniesc
a jesli to kocie??
a jesli ten lis tam zjada koty?

nic tylko siasc i plakac"

Straszne :strach: :strach: :evil:

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 11:48
przez lavinia
dokładnie !!!! nic nie wiadomo, lis zamknięty w klatce z kotami, na dogomanii jest jego zdjęcie. To jest totalny horror. Dziewczyny mówiły, że większość psów jest w bardzo złym stanie, kotów też. W tej chwili są w schronisku, próbują wyciągnąć jeszcze jakieś zwierzaki, będą robić zdjęcia, w temacie są linki do osób i instytucji, do których można wysłać pismo.

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 12:33
przez saskia
Lavinia, jest pewien problem. Problem, który mnie bardzo boli. I którego na razie nie umiem rozwiązać. Każda akcja przeciwko łódzkiemu schronisku, próba nagłośnienia sprawy chorych zwierząt, nieludzko przetrzymywanych, kończyła się zawsze masową eutanazją :evil: I wiem, że w innych schroniskach jest podobnie. Dlatego musicie bardzo uważać :cry:

Chociaż z drugiej strony, te kociaki i tak nie mają szans bez interwencji :cry:

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 12:38
przez bartus
Boże! Jak można trzymać lisa z kotem!! :evil:
Niestety, w polsce jest więcej takich chronisk z taką sytuacją :cry:

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 13:37
przez missieek
m. in. ja bylam w tym schronisku
kociakow nie jest duzo na szczescie

kopiuje moja wypowiedz z dogo

"dzis nie bylysmy tam za dlugo
troche sie spieszylysmy
lisa o dziwo nie bylo widac w klatce (nie bylo czasu na dluzsze ogledziny)

pracownik powiedzial ze wlasnie rano tam zagladal i ze tez go nie widzial
stwierdzil ze moze uciekl - co jest raczej niemozliwe z tej klatki
albo powiedzial ze moze ktos im go ukradl

najprawdopodobniej ze go widzialysmy wczoraj ktos pomyslal aby go tam juz dzisiaj nie bylo (albo podkopal sie pod klatki i tam sie schowal)

ale kogo tam pytac skoro nie wiadomo czy mowia prawde

zawiozlam kotom dwie puszki jedzenia (wiem mało)
jak otwieralam poza klatka to sie na klatke rzucily
pazurami chcialy mnie przyciagnac
nie bardzo mialam jak wejsc do klatki
kotki podrapaly mi cala reke
wygladaly jakby od jakiegos czasu jedzenia nie widzialy

udalo mi sie wejsc do klatki
dalam im do misek
ale co to dwie puszki na tyle wyglodzonych kotow
jak wychodzilam to juz wszystko wsunely

naliczylam:
8 kotek
2 kociaki
4 kocury - z tego jeden mlodziutki, trafil tam dzisiaj albo wczoraj

jeden kociak poza klatka, platal sie kolo domow mieszkalnych przed schroniskiem"

poza klatkami moze sa jeszcze inne koty, moze jeszcze jakies kociaki z matka w jakiejs szopce?
nie wiem

jedna kotka nie jest w najlepszym stanie, zaropiale oczka, zatkany nos, kichanie
oczywiscie przebywa z reszta kotek i kociakami
wiec i inne zaczynaja kichac

klatke jak na tyle kotow to wielkosciowo maja dobra
ale nie oslonieta o wiatru
maja budki porobione ale tam nie siedza

nie wiem jak czesto i ile daja im tam jesc
te koty sa glodne

dwa dni temu napewno jadly dwie male paczki miesa mielonego
i dwa male jogurty (jeden truskawkowy) 8O

koty sa tam naprawde ladne
kotki: trikolorka, dwie krowki, bura, trzy czarne, szylkretowato biala
kocury: czarny z bialym, szary, ...
kociaki: dwa burasy, bardzo zywe, spragnione kontaktu z czlowiekiem + bury poza klatka

wkleje zdjecia jak tylko kumpela mi przysle

trzeba im jakos pomoc
ale jak?

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 13:48
przez iwcia
Jeśli będziesz tam jechać daj znać to podeślę trochę kasy na karmę dla kotów.
Niestety inaczej w tej chwili nie mogę pomóc :oops:

Jak będziesz miała zdjęcia kotów to daj je do kociarni, może uda się znaleźć dla nich domy.

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 14:03
przez lavinia
saskia, masz rację, ja też się tego obawiam, ale w takim razie trzeba sobie zadać pytanie - czy lepiej sprawę nagłośnic, i być może chociaż część zwierzaków uda się uratować, czy zostawić tak jak jest i wiedzieć, że pewnie większość nie przeżyje....

sumienie mi nie pozwala tego zostawić....

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 14:16
przez Salamandra
saskia pisze: Każda akcja przeciwko łódzkiemu schronisku, próba nagłośnienia sprawy chorych zwierząt, nieludzko przetrzymywanych, kończyła się zawsze masową eutanazją :evil:


Nie no... :cry: Koszmar jakiś!

Boże, co za świat! :evil:

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 15:46
przez mogget
Gosci od tego schroniska powiini dasc pod biurko prokuratury jakiejs od praw zwierzat! Matko Swieta, przecierz te zwierzeta cos czuja! ;( Chyba nawet przeniesienie tych zwierzakow do lepszego schroniska jest jakims wyjsciem. Lis z Kotami....tia, pewnie zeby mial co jesc :evil: . Jak czytam takie raporty to mnie krew zalewa i mam ochote wpasc i zamknac takich ludzi bez serca i rozumu!!! Kto wogole pozwolil takim ludziom prowadzic schronisko w tak oplakanym stanie? ;( ;( ;(

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 15:48
przez mogget
lavinia pisze:saskia, masz rację, ja też się tego obawiam, ale w takim razie trzeba sobie zadać pytanie - czy lepiej sprawę nagłośnic, i być może chociaż część zwierzaków uda się uratować, czy zostawić tak jak jest i wiedzieć, że pewnie większość nie przeżyje....

sumienie mi nie pozwala tego zostawić....



Popieram, tylko jeszcze pytanie jak?! Moze do regionalnych faktow? Przesle to do WWF moze oni cos wymysla?

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 15:52
przez lavinia
dzięki !!!

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 15:58
przez mogget
Moze naprawde wyslac maila do Faktow?! Ludzie to ogladaja to moze jakos wespra to schromnisko. Chociaz szczerze powiedziawszy, watpie ze nie maja kasy, zeby trzymac lisa i koty w posbnych klatkach!!!!

Przed chwila wyslalam maila, zobaczymy co sie da zrobic. Nie popuscimy!!! Zwierzeta maja swoje prawa i nie pozowolimy ich tak traktowac! Jedna sprawe zalatwilismy na forum, to i z tym cos zrobimy :)

PostNapisane: Czw sie 11, 2005 16:25
przez gagucia
Poszło do uwagi tvn`u

ale piszcie tam ja podalam linki tutaj ich adres uwaga@tvn.pl