Miau.PL

Nieaktualne

Oto adres:
http://sycyn.schronisko.com/
Jest tam wejście na forum i do galerii, a także bannerek do pobrania.

Na forum sycyńskie można wejść także przez forum schroniska poznańskiego, czyli:
http://schronisko.com/forum/index.php

Baranek Baranek jest już w nowym domku
Baranek jest 2-letnim kocurkiem.
To najbardziej przytulaśny kotulek w Sycynie - (stąd jego imię )!!!
Słodki i towarzyski.
Z powodu kk stracił 1 oczko.





Free
Jedyny kot wychodzący w Sycynie.
Uwielbia być głaskany - wita wszystkich prosząc o mizianki.

Tica a gdzie twoj Wampirek

Jak wroce z wakacji to kogos adoptuje na pewno, dzis juz nie zdaze, wlasnie sie pakuje

lorraine pisze:Jak wroce z wakacji to kogos adoptuje na pewno, dzis juz nie zdaze, wlasnie sie pakuje

Lorraine, zyczę Ci dużo słońca i miłych wrazeń na wakacjach.

ja też, ja też wezmę, tylko muszę porozmawiać z rodzicami wystarczy odłożyć złotówkę dziennie No i jeżeli zgodziliby się, to wzięłabym któregoś kocurka (kocurkę), ale dopiero koło 15.08.

Mam pytanko, a właściwie dwa: 1. czy istnieją jakieś ograniczenia wobec osób niepełnoletnich 2. czy to wszystkie kotki do adopcji wirtualnej

Takie ślicznoty...Oby się znalazły prawdziwe, real-domki

hopki,
Maszy już w Sycynie niet.
Będzie domek

Tika napisz jak Masza się ma u Ciebie w domku.

pa

Jolek pisze:hopki,
Maszy już w Sycynie niet.
Będzie domek

Tika napisz jak Masza się ma u Ciebie w domku.

pa

Jejku jak fajnie, ona taka śliczna jest!

Tak wszystkie kotulki są do adopcji wirtualnej - oprócz Maszy, która przebywa teraz u mnie, czekając na jakiś transport do swojego domku w Inowrocławiu.
Masza jest kochana - grzeczna, rozmruczana, uwoielbia być głaskana, strzela cudne baranki i pokazuje brzuszek do głaskania. Przekochana kotka!

Z Poznania do Inowroclawia sa bezposrednie pociagi. Jedzie sie max 2 h w jedna strone. Czy ta osoba ktora chce adoptowac Masze chce czekac niewiadomo jak dlugo na transpotr czy moze lepiej zaproponowac jej zeby podjechala po kotke? Ja wiem ze samochodem to wiekszy komfort dla kota ale jak ma sie okazac ze teraz kot bedzie siedzial u Tiki tygodniami bo nie ma transportu to moze lepiej tym pociagiem?

Z tego co czytałam w wątku Maszy, to transport już jest. Ja będę jechała w piątek do Olsztyna, pociąg jedzie przez Inowrocław, ale staje tam tylko żeby ludzie wsiedli i wysiedli... ale jeśli nie ma transportu to może jakoś by się udało kotka przekazać.

Masza przyjeżdża jutro do Bydgoszczy pociągiem a ja ją do Inowroclawia zawioze samochodem.

No właśnie tak mi się wydawało. To świetnie!