Oj, chyba stalo sie to, czego sie obawialam...
Wczoraj sprzatalam kuwetke i... odrzucilo mnie
Smrodek! samczy smrodek!!! Musze teraz niuchac, czy to na pewno to
Mam pytania w zwiazku z tym:
- czy to znaczy, ze zaraz zacznie znaczyc, czy niekoniecznie - tzn. ile mam czasu na kastracje?
- ile mialy Wasze kocurki?
- ktora z Was i w ktorym watku, moje drogie, opisywala kastracje swojego malucha ze szczegolami? Wtedy nie moglam czytac tych "momentow", ale teraz sie zmusze chyba
- czy to jego dojrzewanie moze miec zwiazek z tym, ze rzuca sie jak wsciekly na NTZ? Bo rzuca sie coraz gorzej