Strona 1 z 29

Rudi Holmes - nie udało się. Odszedł [*] [*] [*]

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 13:43
przez Maggda
Ten wątek to kontynuacja poprzedniego

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=28 ... sc&start=0

Z Rudim gorzej niestety :(

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 13:46
przez covu
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

trzymaj sie maly...

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 13:54
przez Nika Łódź
scielo go w oczach :( Jeszcze 2 godzin temu darl sie w nieboglosy, gdy mu nakladalam jedzenie, a teraz to cien kota :( Lezy osowialy, cichutenko pomialkuje, gdy go glaszcze..... serce sie sciska od tego widoku :( Cos czuje, ze ma goraczke, bo jest rozogniony

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 14:26
przez Ewik
Boże....czy cos juz wiadomo? :cry:

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 14:36
przez Nika Łódź
czekam na iwcie...... bedziemy sie starali namowic weta na pobranie krwi i zawieziemy na badanie hormonow. Porozmawiam z iwcia, bo to ona bedzie musiala wozic

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 14:40
przez Maggda
Cholera, jak potrzeba to ja bez auta i będę umierać w domu :(. A iwcia miała czekać na TZta, mam nadzieję, że jest w drodze i nie będzie mieć problemó ze znalezieniem Niki (bo ja miałąm :twisted: ).

Rudi, kochany koteczku, trzymaj się

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 15:09
przez Fraszka
Boze... mocno trzymam kciuki. :cry:

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 15:21
przez watra
biedulek... :( Ja mocno trzymam kciuki :ok:

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 15:27
przez Nika Łódź
iwcia pojechala juz z Rudim do Sowy.
Postanowilysmy, ze pobranie krwi zrobimy jutro u mego weta i ktos z nas bedzie musial zawiezc krew do Pirogowa. Iwcia dzis nie ma czasu niestety jechac z krwia, ma kota drugiego w samochodzie. Z wynikami krwi trzeba podjechac do Sowy i wreszcie zaczac go leczyc, bo takie odkarmianie przy rozwalonych hormonach to tylko lizanie cukierka przez szybe.....
Magda, zaplanuj ta akcje na jutro..... moj wet jest czynny od 13 do 20-tej

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 15:32
przez Agusia
Trzymam mocno kciuki za biedactwo !

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 15:35
przez mirmunn
informujcie, jak coś zaraz wysyłam trochę na wspomożenie badań
mirmunn@wp.pl
ja jeszcze popisalam na Wyborczej i powklejałam te zdjęcia od Niki, jestem z Kraka tylko tak mogę pomóc, Rudi zresztą w tym stanie i tak nie przeżyłby drogi... teraz ludzie boją się pewnie go brać, ale jakby został w lecznicy i podkurował się,,,

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 16:17
przez covu
chryste!!!
Rudi nie poddawaj sie...
kochamy cie...
nie mozesz nam tego zrobic...
biedaczysko...
nie mial szczesliwego zycia do tej pory - mam nadzieje ze z tego wyjdzie i znajdzie jeszcze w zyciu troche szczescia - to mlody kot szkoda by go bylo...

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 16:28
przez Nika Łódź
podobniez jak byl w szpitaliku, tez mial goraczke i tez wtedy nie jadl, wiec miejmy nadzieje, ze wkrotce znow wroci do normy :)
Czekam na iwcie i na Rudiego. Wtedy wszystko wam napisze, bo iwcia net ma tylko w pracy

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 16:57
przez betix
Jejku dopiero trafialam na ten wątek. Biedny, sliczny kocio. To okrooopne ze zwierzaki musza tak cierpieć i okropne ze w zaden sposób nie moge wam (JEMU) pomóc chociaz bardzo bym chciała. Moje 7 kotów, piesek i dwójka dzieciaków pochlaniaja wszsytkie zasoby finansowe i metrazowe.
Podziwiam wasze oddanie dla kotka, czas jaki dla niego znajdujecie i natychmiastową gotowośc. Koniecznie trzeba kotkowi zrobic wszelkie możliwe badania. Zeby mu pomoc, leczyc a nie tylko karmić i miec pewnośc ze innych nie zaraża. Gdybym chociaz miala wieksze mieszkanie i mozliwośc odizolowania kotka :evil:
Mysle o nim i o was bardzo ciepło.Musi się udac. Rudi skarbie kochany nie poddawaj się, walcz o siebie o swoj nowy dom o nowe życie które dopiero przed tobą. Wymiziajcie go ode mnie mocno. Koffam go. :cry:

PostNapisane: Nie lip 03, 2005 16:58
przez Nika Łódź
w oczekiwaniu na Rudiego wklejam wam fotki:
widok ogolny: http://upload.miau.pl/1/20344.jpg
widok od tylu: http://upload.miau.pl/1/20346.jpg
a to sa dowody dla przyszlego wlasciciela :lol: :
http://upload.miau.pl/1/20347.jpg
http://upload.miau.pl/1/20348.jpg
a to kolejny dowod na to, ze ma juz na tyle sil, by gdzies wskoczyc:
http://upload.miau.pl/1/20349.jpg

Celowo nie robie tutaj "img", bo sam wyglad kota moze szokowac, wiec decyzje o ogladaniu zdjec pozostawiam wam