Luksusowa kastracja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 05, 2002 21:41 Luksusowa kastracja

no coż, jutro o godzinie 8.00 Luksus będzie kastrowany :!:

Trzymajcie kciuki, pazurki i ogonki :-)

brrrr, jeszcze kilka godzin temu się nie denerwowałam, ale już powoli zaczynam ...

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 05, 2002 21:46

Niniejszym zaczynamy trzymac wszystko co sie da :D
Napisz koniecznie jutro po zabiegu.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto lut 05, 2002 21:48

Bedziemy trzymac. Ze wszystkich sil.
Pamietaj, ze moze siusiac niekontrolowanie i zeby nie skakal zaraz po.
Pisze o tym, bo czytalam na kotach, ze jakos to opiekunce umknelo i ja obsiusial (bo zyczyl sobie byc tylko przytulony na rekach) inaczej skakal i wlasnie mu sie ranki rozklejaly zamist zaklejac.
Wiec przygotuj sobie fartuszek i Na pewno bedziesz dzielna :D

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lut 05, 2002 21:53

Lucyfer po kastracji nie mógł chodzić (narkoza działa do 4 godzin).
Nie byłam przy kastrowaniu Lucyferka, bo byłam w pracy.
Teraz będę czekać przed salą operacyjną :!:
Na szczęscie będę z siostrą, trochę się atmosfera rozładuje ...

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 05, 2002 21:59

Będzie dobrze :)
Trzymam kciuki :!:

Falka

 
Posty: 32596
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto lut 05, 2002 22:44

Samuel bedzie trzymal za kuzynka ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto lut 05, 2002 22:45

zapomnialam dodac, ze kciuki... :oops:

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro lut 06, 2002 9:44

i po zabiegu ...
narkoza jeszcze działa, więc Luksus turla się po kocyku :-(
moja siostra siedzi przy nim i go głaszcze, chyba go to uspakaja.
Wet obciął też ogonek (martwą końcówkę, którą dostałam na pamiątkę)
Więcej wet się namęczył własnie z tym ogonem niz z kastracją, bo na koncu ogona przechodziła tętnica, więc musiał załozyć szew samorozpuszczający.
Wet był Luksusem zachwycony, sam palnuje kupić takiego kota. Śmiał się, że szkoda kastrować taką piękność, no ale wiadomo ... bez rodowodu się kotów nie rozmnaża.

pozdrawiam i dziekuję za trzymanie kciuków.


Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 06, 2002 9:46

Głaski i ode mnie, koniecznie! :-)

Hana

 
Posty: 10123
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro lut 06, 2002 9:53

biedak lezy i nie ma siły wstać. Wygląda jak mały konik, zaraz po urodzeniu, który nie może się na nogach utrzymać.
Kuperek ma srebrny (jakaś substancja odkażająca) no i ogon do połowy ogolony, na koncówce też srebrny 8O
no i ma czerwone oczy - nie wiem, czy to efekt swiatła, czy takie są naprawdę :?: :?: :?:
Narkoza ma jeszcze działać około 3 godzin, a jedzeniem ma się zainteresować dopiero wieczorem, albo jutro rano.

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 06, 2002 10:00

Kitka miala srebrny brzuch, ktory potem sobie wylizala.
Obserwuj kota, zapewnij mu spokoj, cieplo (!). Z tymi oczami to nie wiem... Gdyby za dlugo byl taki anemiczny, to moze pytanie do weta?

Hana

 
Posty: 10123
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro lut 06, 2002 10:11

ale zamyka te oczy i otwiera? Jesli nie to mu sama zamykaj, bo mu wysychaja. Jakbys miala sol fizjologiczna to moglabys mu po kroplece zakropelkowac... Albo zadzwon do weta o co chodzi z tymi oczami...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lut 06, 2002 10:18

Oczkami mruga, jest uparty, próbuje chodzić, ale cały czas się przewraca. Ale koniecznie chce chodzić, wszystkim się interesuje.
Dziwnie to wyglada, bo on ma dość długie łapy, a teraz wygląda jakby miał łapki jak jamnik.
tylko na poczatku wyciągał i chował język.
Lucyfer czatuje pod drzwiami mojego pokoju, koniecznie chce zobaczyć co się stało z jego braiszkiem.

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lut 06, 2002 10:37

Glaski dla kociambra, mam nadzieje ze dojdze do siebie szybko

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2002 10:38

Mrau......
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 510 gości