POMOCY - wcześniak

Zabiję sąsiada! I sąsiadkę też przy okazji, bo nie zmusiła swojego chłopa, żeby zawiózł kotkę na sterylkę.
Dzisiaj roczna koteczka urodziła wcześnaki- 2 martwe i 1 żywego.
Kotek jest bardzo malutki. O połowę mniejszy niż terminowo urodzony. Coś w rodzaju ludzkiego 6-7 mies. dziecka.Ma niewykształcone jeszcze futerko i jest na brzuszku i łapkach czerwony. Ma odruchy ssania, ale słabe. Szuka sutka, ale kotka się wierci. Nie wiem czy ma pokarm. Sąsiadka, zdesperowana(rychło wczas) poprosiła mnie do siebie.Nie wie co robić.
Zrobiłam szybko mieszankę krowiego mleka, oleju, żółtka i glukozy.
Czymś takim odchowałam kiedyś 2 kilkudniowe kocięta. Normalne, a nie wcześniaki.
Trochę tego połknął.
Dzwoniłam do weta. Poradziła podawać glukozę z wodą i dostawiać do kotki. A jeżeli ona nie ma pokarmu? Jak to sprawdzić?
Sąsiadka ma jeszcze kotkę, która karmi trójkę małych kociąt. Może ją dostawić do niej? Proszę o rady. Może ktoś już kiedyś przeżył coś takiego.
Kociak się nie poddaje. Ma pewne szanse.
Jest dosyć silny.

Dzisiaj roczna koteczka urodziła wcześnaki- 2 martwe i 1 żywego.

Kotek jest bardzo malutki. O połowę mniejszy niż terminowo urodzony. Coś w rodzaju ludzkiego 6-7 mies. dziecka.Ma niewykształcone jeszcze futerko i jest na brzuszku i łapkach czerwony. Ma odruchy ssania, ale słabe. Szuka sutka, ale kotka się wierci. Nie wiem czy ma pokarm. Sąsiadka, zdesperowana(rychło wczas) poprosiła mnie do siebie.Nie wie co robić.

Zrobiłam szybko mieszankę krowiego mleka, oleju, żółtka i glukozy.
Czymś takim odchowałam kiedyś 2 kilkudniowe kocięta. Normalne, a nie wcześniaki.

Dzwoniłam do weta. Poradziła podawać glukozę z wodą i dostawiać do kotki. A jeżeli ona nie ma pokarmu? Jak to sprawdzić?
Sąsiadka ma jeszcze kotkę, która karmi trójkę małych kociąt. Może ją dostawić do niej? Proszę o rady. Może ktoś już kiedyś przeżył coś takiego.
Kociak się nie poddaje. Ma pewne szanse.
