Strona 1 z 6

Nowe życie Inki- już w nowym domu !

PostNapisane: Sob cze 18, 2005 10:08
przez O-l-g-a
Ponieważ Inka z watku Błagam o dom ma już dom, który na nią czeka jej wątek przenoszę na koty.

Mam nadzieję, że niedługo będzie go kontynuowała Azis.

Inka od wczoraj nie pomieszkuje już w mojej pracowni i stała się pełnoprawnym kotem domowym.
Izolacja łazienkowa nie sprawdziła się bo kicia jest bardzo towarzyska i rozpaczała zamknięta.
Jest bardzo dzielna, odważna i ciekawska.
Nie robi sobie nic z duzych kotów ani psa.
Harry i Hermiona niemal w jej wieku sa od niej duuuużo duuuużo więksi a Grubcia duuuuuużo duuuuuużo szersza :wink:
JUż wczoraj Inka zwiedziła wszystkie kąty a w nocy przyszła spać do naszego łóżka :1luvu: :love:
Grubci zajęło prawie miesiąc zanim zadomowiła się na tyle by spać z nami.
Inka ma w nosie bezpieczną przystań, transporter i osobną kuwetkę. Wie doskonale, że dla porządnego kota jest łożko ( najlepiej z miękką kołderką i człowiekiem do ugniatania ).
NA wszelki wypadek co pół metra w całym domu porozstawialismy kocie kryjówki- pudła z wycietym otworem, transporter, góra od krytej kuwety, koszyki itp.
Wszystko z myślą o Ince.
Inka ma to w nosie, za to nasze koty są zachwycone i co chwila zmieniają budki.

W poniedziałek Inka będzie miała sterylkę. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze i szybciutko panna wydobrzeje.
Ale i tak przydadzą się kciuki.
Za Mailo też - straci swoje klejnoty.

PostNapisane: Sob cze 18, 2005 10:11
przez Ella
Dzielna Dziewczynka :D
Mocne kciuki za sterylki :!:
I mizianko dla wszystkich Kotów, Olgo :D

PostNapisane: Sob cze 18, 2005 10:18
przez covu
slodzinka malutka :lol: :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Sob cze 18, 2005 10:27
przez lorraine
Za sterylke :ok:
Za objajczenie :ok: :D

PostNapisane: Sob cze 18, 2005 11:23
przez Amidalka
dołączam swoje :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Sob cze 18, 2005 21:06
przez zosia&ziemowit
To ja też potrzymam ,gdyż mnie przy tym nie będzie :ok: :ok: :ok: :ok:
Ufam jednak mojej siostrze i wiem,że wszystko będzie dobrze.

PostNapisane: Nie cze 19, 2005 18:24
przez progect
To i my potrzymamy za kociambry :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Nie cze 19, 2005 21:47
przez O-l-g-a
zosia&ziemowit pisze:To ja też potrzymam ,gdyż mnie przy tym nie będzie :ok: :ok: :ok: :ok:
Ufam jednak mojej siostrze i wiem,że wszystko będzie dobrze.

JA też ufam Twojej siostrze i wiem, że będzie dobrze :D

Martwiłam się wcześniej o Inkę, że będzie bidula zestresowana jak po zabiegu przywiozę ją do nowego domu z kotami i psem.
Tymczasem dzisiaj, gdy juz nikt nie miał siły na zabawy ( oprócz Inki ) mała zaczęła zaczepiać pięć razy większego psa. Leżała przed nim na pleckach i pacała go łapkami a jak nie poskutkowało urządziła sobie galop z przeszkodami, jedną z nich był pies :D

PostNapisane: Pon cze 20, 2005 8:56
przez O-l-g-a
To już dzisś o 11.00

PostNapisane: Pon cze 20, 2005 9:15
przez azis
O-l-g-a pisze:To już dzisś o 11.00

Na szczeście mam net dziś. Trzymam,kciuki bardzo mocno, za moja małą przylepkę. Bardzo się ciesze z tego co pisalas o jej doświadczeniach u Ciebie w domu. Pozwala mi to zywic nadzieję,że adaptacja do mojego mieszkania i co wazniejsze do Ambrożego przebiegnie podobnie :D

JAK JA BĘDE SPAC PRZYWALONA DWOMA KOTAMI??? :roll: :spin2:

Re: Nowe życie Inki

PostNapisane: Pon cze 20, 2005 10:11
przez azis
O-l-g-a pisze:W poniedziałek Inka będzie miała sterylkę. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze i szybciutko panna wydobrzeje.
Ale i tak przydadzą się kciuki.
Za Mailo też - straci swoje klejnoty.

:oops: I oczywiście za psiaka tez kciuki trzymam!!!!!!!
ps. bylam tak zaaferowana Inka ,że mi się poczatkowo zapomniało :oops:
Ale juz sie poprawiam! :) :ok: :ok:

PostNapisane: Pon cze 20, 2005 10:18
przez covu
trzymam tez... :ok:

PostNapisane: Pon cze 20, 2005 11:44
przez O-l-g-a
azis pisze:
JAK JA BĘDE SPAC PRZYWALONA DWOMA KOTAMI??? :roll: :spin2:

tak samo jak ja przywalona czterema :D

Cieszę się, że jesteś dzisiaj na forum.
Zaraz jadę po pacjentów.
Byłam jak zasypiał Mailo, dzielnie walczył z narkozą :wink:
Inka w tym czasie robiła fikołki w transporterku i za wszelką cenę chciała się wydostać.
Będę w domu za jakieś 30-45 min.

PostNapisane: Pon cze 20, 2005 12:11
przez azis
O-l-g-a pisze:
azis pisze:
JAK JA BĘDE SPAC PRZYWALONA DWOMA KOTAMI??? :roll: :spin2:

tak samo jak ja przywalona czterema :D

Cieszę się, że jesteś dzisiaj na forum.
Zaraz jadę po pacjentów.
Byłam jak zasypiał Mailo, dzielnie walczył z narkozą :wink:
Inka w tym czasie robiła fikołki w transporterku i za wszelką cenę chciała się wydostać.
Będę w domu za jakieś 30-45 min.


ojezu, ojezu,ojezu :roll:
Juz???

PostNapisane: Pon cze 20, 2005 12:38
przez O-l-g-a
Już
Uff
wszystko ok
zaraz wkleje zdjęcia i napiszę więcej tylko zrobię sobie kawe, bo to mój uspokajacz po emocjach :wink: