Strona 1 z 3
Poznanski temat nie na temat:)

Napisane:
Sob paź 05, 2002 11:44
przez eve69
Nie wiem, czy czytaliscie ostatnieog"mojego Psa" gdzie wypowiadaja sie kandydaci na Prezydentow miast? Pewna pani z Poznania wlasnie twierdzi, ze w tym miesci enie ma bezdomnych zwierzakow.... moze jakies sprostowanie? Co o tym myslicie poznaniacy?

Napisane:
Sob paź 05, 2002 11:59
przez lrafal
Bo my tu porządek mamy


Napisane:
Sob paź 05, 2002 13:09
przez Ofelia
Też to czytałam. Ona powiedziała coś lepszego, że
bezdomnych zwierząt nie ma, bo ona ich nie widziała
No tylko przez kolano przełożyć i w doopę lać


Napisane:
Sob paź 05, 2002 13:10
przez Ofelia
a i jeszcze coś o tym, że bezdomne zwierzęta są tylko w Warszawie
jakaś
miastofistka

Napisane:
Sob paź 05, 2002 13:31
przez Myszka.xww
Ofelia pisze:Też to czytałam. Ona powiedziała coś lepszego, że
bezdomnych zwierząt nie ma, bo ona ich nie widziałaNo tylko przez kolano przełożyć i w doopę lać

Może trzeba by na wycieczkę krajoznawczą do schroniska zabrać


Napisane:
Sob paź 05, 2002 13:33
przez eve69
miastofistka:))- niezle
ale zeby takie brednie drukowac w gazetach:((

Napisane:
Sob paź 05, 2002 14:40
przez Agata
Ta pani zapewne porusza się po mieście samochodem "z domu do samochodu - 5 m, z samochodu do pracy - 5 m" to i zwierzaków nie uwidzi.
Albo może niewidoma ...
A może po prostu goopia ...
A faktycznie - gazeta chyba dokładnie nie przeczytała przed drukiem wypowiedzi tej pani, na dobre to tej pani na pewno nie wyjdzie.

Napisane:
Sob paź 05, 2002 17:35
przez Estraven
lrafal pisze:Bo my tu porządek mamy

Nie porządek, tylko porzundek...
Rzeczywiście szwędają się po mieście plakaty wyborcze jakiejś kobity. To ta? No proszę, a ja zastanawiałem się dzisiaj przelotnie, czy ktokolwiek z grona kandydatów ma jakoś sensowniej poukładane w głowie... Chyba jednak nie nie. Ciekawe, czy ta pani potrafi samodzielnie chociaż własny odwłok oburącz znaleźć, skoro bezdomnych zwierząt nie zauważa


Napisane:
Sob paź 05, 2002 17:51
przez Myszka.xww
Nie sądzę


Napisane:
Sob paź 05, 2002 18:18
przez Ofelia
Ja myślę, że bardzo dobrze, że wydrukowali wypowiedź tej pani!!! Wiadomo na kogo nie głosować.

Napisane:
Sob paź 05, 2002 19:58
przez eve69
no wlasnie chcialam Wam zwrocic uwage:)
a moze jakies sprostowanie do MOjego Psa? Ja chetnie napisze, tylko musialabym miec info- od Poznaniakow:)

Napisane:
Sob paź 05, 2002 20:01
przez Estraven
eve69 pisze:no wlasnie chcialam Wam zwrocic uwage:)
a moze jakies sprostowanie do MOjego Psa? Ja chetnie napisze, tylko musialabym miec info- od Poznaniakow:)
Jeśli na cokolwiek trafię - na razie nie pamiętam nawet, jak się ta pani nazywa ani gdzie (poza MP) się produkuje.

Napisane:
Sob paź 05, 2002 20:09
przez Blue
A co sadzicie o panu ktory mowi ze adopcje bezdomnych zwierzat to utopia bo kazdy kot i pies ktory stracil choc raz dom - jest skrzywiony psychicznie i zapewne znowu wyladuje na ulicy, bo ludzie do wlasnych dzieci cierpliwosci nie maja a co dopiero do takiego skrzywionego zwierzaka?

Napisane:
Sob paź 05, 2002 20:17
przez eve69
Sądzimy, że to kretyn:)
Mam zamiar napisać z ramienia OTOZu komentarz na ten temat- tylko ze nie mam zupelnie danych o sytuacji bezdomnych zwierzakow w Poznaniu...

Napisane:
Sob paź 05, 2002 20:24
przez Estraven
eve69 pisze:Mam zamiar napisać z ramienia OTOZu komentarz na ten temat- tylko ze nie mam zupelnie danych o sytuacji bezdomnych zwierzakow w Poznaniu...
O jakich danych myślisz?
Jest niezłe całkiem schronisko komunalne i TOZowskie schronisko dla psów pod Poznaniem. Miasto prowadzi od wiosny sterylizację kocic wolnożyjących uznając w ten sposób pośrednio "piwniczny" status tych zwierzaków. Ilościowych danych nie znam - nie wiem nawet, czy istnieją takie szacunki sporządzane osobno dla Poznania.