Miau.PL

takie dostalam "zamowienie",przekazalam juz info o Antku z kociego zycia,w sumie tez jeszcze mlody;)gdzies chyba spotkalam sie z malymi bialymi kiciusiami..moze nawet tutaj..?czekam na jakies info,nie bardzo mam czas na grzebanie teraz po stronkach..bede wdzieczna za jakies info:)plec kiciusia obojetna.

Alispo, we wroclawskim schronisku sa dwie kilkutygodniowe kotki, biale, niebieskookie. Wyciagaj...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=26 ... sc&start=0
może Balonik od Kordonii????????
moge go dowieźć do Warszawy (26.06.2005) a potem może Krystynah mogłaby do Krakowa

ale on nie jest CALY bialy:/wkurza mnie jakie to ludzie maja wymagania

No Balonik niestety ma bure plamki...Jak nie ten domek to inny..mam nadzieje..
Ale te wroclawskie maluchy podobno nie maja zadnych latek. Wiec moze warto tam przedzwonic?..
A musi byc kocurek czy moze byc kotka?..

A moze Kranker

Tez ma bure plamki, ale tyle, co nic

http://amicus.malopolska.pl/adopcjekoty/inne/inne.html

tutaj jest kotka dwuletnia

Beliowen, dzieki
Kranker jest pawie biały, nie licząc małego cosia koło uszka i ciemnego ogonka
Do zjedzenia jest

Na adopcyjnej :

ŚNIEGOWE PANIENKI – Gdańsk (nr 2966)
Województwo: pomorskie 2005-06-03
12 tygodniowe koteczki, śliczne, białe, zdrowe, nauczone czystości. Mają książeczki zdrowia. Kitki szukają dobrego domu i ludzi kochających zwierzęta. Za miłość odwdzięczą się mruczeniem.

Kontakt: Danka, e-mail: sorsha46@wp.pl, telefon: (058) 556-90-44

co do wroclawskich maluchow w schronisku to nie gwarantuje ze sa, info bylo kilka dni temu, odsylam wiec do schroniska, zadzwonic zapytac bo tam wszystko zmienia sie jak w kalejdoskopie... dzwonisz "tak tak kot jest" pol godziny przyjezdzasz po zamowionego kota i slyszysz ze nie ma, potem za kolejne pol godziny dostejemy telefon "dziewczyny, kot jest, trzeba wyciagnac go"

obecnie nie wiem co jest w schronisku, bo mamy tak zapchane domy tymczasowe przez takie stawianie sprawy ze dosc nam na glowie juz chwilowo...

A Antek jest na pewno i czeka, ale on potrzebuje raczej domu z ogrodem. Jest wykastrowany - moze to badzie jego atutem...

Jeszcze dzisiaj były białe w schronisku wroc.
P.Gosia do mnie dzwoniła i pytała kiedy możemy je zabrać.
Ponieważ teraz jest to niemożliwe miała je zabrac do siebie, nie wiem jak się skończyło.To znaczy czy zabrała.

Medira pisze:Jeszcze dzisiaj były białe w schronisku wroc.
P.Gosia do mnie dzwoniła i pytała kiedy możemy je zabrać.
Ponieważ teraz jest to niemożliwe miała je zabrac do siebie, nie wiem jak się skończyło.To znaczy czy zabrała.

Haha! Dobre sobie! Kiedy mozemy je zabrac! Trzeba bylo zapytac czy ma jakis pomysl gdzie.

Ja uwazam ze zabieranie ich do niej to oznacza chorobe na 100%. Wiec skoro sa to nalezy naglasniac sprawe na forum, zaraz wstawie je na kocie zycie, niestety bez zdjecia.

To co Alipso, jedziesz i bierzesz?!

ja nie wiem,to kolezanka miala jakiegos chetnego,antek tez moglby byc,to jest dom z ogrodem,wiem,ze wczoraj dzwonila ale nikt nie odbieral,nie wiem jak sie dalej potoczylo,mam nadzieje,ze sie pomyslnie skonczy:)

Tu jest biały kotek do wzięcia:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1231118