Miau.PL

Mam dwa domy dla kotów. Obydwa w Gliwicach i niewychodzące, w blokach.


1. Rodzina, sami dorośli. Stracili niedawno łaciatego kota. Dorosła córka ma alergię, ale lekarz jej powiedział, że białe koty nie uczulają tak bardzo . Ona chce tego kota i jej ojciec. Szukają białego- kocurka. Maja psa, który lubiał dawnego rezydenta, ale gdy wzięlikotkkę ze schroniska nie zaakceptował jej i po miesiącu musieli ją oddać.

2. Rodzina w bloku.Dorosły syn i 12 letnia córka. Wczoraj odszedł ich mały, rudy kotek na niewydolność oddechową (tak powiedział wet). Mała płacze za kotem. Może być rudy, biało-rudy lub rudo -czarny, ale z przewagą rudego, żeby przypominał jej zmarłego kota.


Zainteresowanym dam numery telefonów na pw.

co za rzadkość takie ogłoszenia

domek szuka kotka
zgłaszać sie kotki

Widzialam dzisiaj u nas w schronisku maluchy 5-6 tyg. cale biale z niebieskimi oczkami,tylko zapomnialam jakiej płci
Mogą być maluchy ?

hm, skoro pies nie zaakceptowal kotka i oddali go do schroniska to jest szansa, ze zakaaceptuje kolejnego ?

tylko sie zastanawiam

tez mi sie to oddanie nie podoba - chyba ze znalezli inny dom kotu

a te biale w dziewczynki i zakocona juz o nich wie

Mnie też to zastanawia czy pies zaakceptuje kota, ale tamten był już starszy, więc może małego prędzej polubi. Nie wiem. Dopytam, ale proszę dowiedzieć się o te małe, białe kotki.

u mnie też są białe ale małe jeszcze - do oddania będą najwcześniej za dwa tygodnie

Justyna, ta kobieta się nie spieszy z białym kotem. Powiedziała, że poczeka.

Spieszy się ta mała, która straciła rudego.

ewe69 ma biało - rudego kotka http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=28 ... sc&start=0

Zakocona pisze:Dorosła córka ma alergię, ale lekarz jej powiedział, że białe koty nie uczulają tak bardzo

głupi lekarz

a w ogóle, to co z niego za lekarz, skoro takie głupoty gada

Zakocona pisze: wzięli kotkę ze schroniska nie zaakceptował jej i po miesiącu musieli ją oddać

miesiąc, to krótko

nie chciało im sie dłużej popracować nad obojgiem?

Mnie też zatkało, jak usłyszałam o tych "zależnościach" uczulenia od koloru kota. Co ludzie już nie wymyślą

Niestety, dla pacjentów lekarz jest autorytetem, nawet, jak głupoty plecie.
Ciekawe czy tego ich uczyli na studiach

A ja slyszalam ze troche prawdy w tym jest z tymi kolorami...

choc nie recze glowa.

Zakocona, jak ja bym chciala, zeby lekarz byl autorytetem dla pacjenta
No coz, kazdy ma jakies marzenia

A co do tej 12-latki - przepraszam, rozumiem zal po stracie kociaka, ale bardzo mi to wyglada, ze kolejny mialby byc zabawka
Albo ja dziwna jestem, albo mam dziwne dzieci...

ej no bez przesady.. daj jej szanse.. nie wszyscy ludzie traktuja zwierzeta jak zabawki....

iskr_a pisze:ej no bez przesady.. daj jej szanse.. nie wszyscy ludzie traktuja zwierzeta jak zabawki....

Iskr_a, moze tak.
Ale jakos dziwnie mi sie robi, jak slysze, ze ktos szuka natychmiast kota, koniecznie identycznego, jak ten, ktorego stracil.
Jeszcze dziwniej, jak slysze, ze to dla dziecka.
Pewnie dlatego, ze sama mam dzieci - i koty.

A 12-latka z taka histeria naprawde wylacznie zle mi sie kojarzy.
Dlatego napisalam tak, jak napisalam.