Strona 29 z 33

PostNapisane: Nie kwi 08, 2007 10:40
przez Kicorek
Dużo szczęścia w nowych domach, słodziaki :D

Alhambra, są pewne korzyści - teraz micha z kocięcym papu jest tylko twoja :wink:

PostNapisane: Sob kwi 21, 2007 13:43
przez tumasia
U nas jakoś tak pusto..., choć wszystkie trzy dziewczynki dokazują ile mogą. Doszłam do wniosku, że już najwyższa chwila, by Alhambra zaczęła samodzielnie pokazywać swoją urodę na wystawach. Klamka zatem zapadła – jedziemy do Łodzi!
Alhambrę wyraźnie już swędzą ząbki – już za chwileczkę, już za momencik odbędzie się wiekopomna chwila zmiany uzębienia. Rośnie nam panna, że hej, choć czasem jeszcze wyraźnie pokazuje, że jest dzieckiem. Np. na tym zdjęciu - czego się nie zrobi by dorwać się jeszcze do maminego cyca:
Obrazek

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 13:53
przez Kicorek
Na dole jasny tułów, na górze czarna głowa :lol:
Śmiesznie to wygląda, a Alhambra chyba juz prawie taka duża jak mama 8O

PostNapisane: Wto kwi 24, 2007 7:45
przez tumasia
Nie, na razie to połowa mamy. Tylko Zythek był taki bardzo do przodu, że wyjeżdżając był dokładnie wielkości swojej mamusi :wink:

PostNapisane: Pon maja 28, 2007 14:13
przez covu
widze Asiu, ze sobie malego Seata zatrzymalas :)
sliczna dziewucha :)

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 8:18
przez tumasia
No, muszę się pochwalić, że Alhambra wywalczyła mi BIV-a na Wystawie w Łodzi. Za to złośnica z niej jest nieziemska - dowiedziałam się o tym wczoraj w związku z wizytą u weterynarza. Wróciłam do domu nie tylko podrapana, ale i pogryziona :twisted: Mam nauczkę na przyszłość, by pazurki jej obcinać przed wizytą u weterynarza. Wtedy zostanie mi tylko pyszczydło do pilnowania :roll:

A przy okazji sprzedam parę wiadomości z tzw. frontu. Jakiś czas temu byłam z wizytą u Asahi i Amberka. Dzieciaki zdrowo i pięknie rosną. Co prawda Asahi tydzień temu przestała być kobietką, ale zabieg zniosła dzielnie i zaraz po powrocie do domu zamierzała zamienić się w mały tajfunek. Całą noc chciała szaleć, co spowodowało brak snu u właścicieli. Mała diablica dała im nieźle popalić! :twisted:

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 8:32
przez Kicorek
A na wystawie Alhambra udawała aniołka! :lol:
U weta wyszła ciemniejsza strona jej natury :twisted:

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 8:40
przez tumasia
U weterynarza też była aniołkiem, dopóki jej ktoś zastrzyku nie zrobił. Zastrzyk z aniołeczka zrobił agresywnego diablika, który miotał się po stole gryząc i drapiąc wszystko, co znalazło się na jego drodze (tzn moje osobiste ręce). Oczywiście, nie zmieniło to faktu, że po dwóch minutach Alhambra zadowolona tuliła się do Pani doktor, mruczała Jej do uszka i znowu udawała aniołka nad aniołkami :aniolek:

PostNapisane: Pt cze 01, 2007 10:22
przez Ruvil
ech, widzę że rośnie kolejna panna która "kocha" zastrzyki :)
Niedługo wybieramy się na ustalenie grupy krwi i nie wiem jak to przerzyjemy....
Czy ktoś ma doświadczenie jak to się odbywa u starszych kociastych? Wolałabym uniknąć golenia sierści :(

PostNapisane: Sob cze 02, 2007 15:42
przez tumasia
To zależy od wprawy lekarza i na ile są widoczne żyły. Moje dziewczynki miały krew pobieraną bez potrzeby golenia 8)

PostNapisane: Śro cze 27, 2007 8:33
przez Ruvil
Heej Tumasiu! :)
Czy u Was nic się nie dzieje :?: Napisz coś proszę bo smutno tu jakoś....
Pozdrawiamy

PostNapisane: Śro cze 27, 2007 8:39
przez covu
właśnie, coś wątek zaniedbujecie, strone też (alhambry tam nie znalazlam)
co z wami??

ps. o moją stronkę się nie czepiać :) ja oficjalnie jeszcze mam sesje :)

PostNapisane: Nie lip 15, 2007 22:38
przez tumasia
No, i mnie troszkę nie było, ale tematu odłogiem nie zamierzam zostawić... Będę co jakiś czas się chwalić, tym bardziej, że mam czym
Zatem, proszę Państwa - miot na literę "A' w pełnej krasie
Przy okazji pochwalę się, że mam z naszymi maluchami (a przede wszystkim ich właścicielami) stały kontakt, dzięki czemu zdjęcia są na czasie.... Zatem, po kolei: Amber piłkarz, jego siostra olewająca sport, Alfunia - panna będąca wierną kopią swojej mamy. oraz Alhambra - wieczny nicpoń i żarłok:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

PS. Mam nadzieję na aktualizację strony w tym tygodniu :oops:
I muszę przyznać, że nie potrafię wstawiać zdjęć już... Albo za długo nie zaglądałam na forum, albo zgłupiałam. Jedno i drugie możliwym jest... :wink:

PostNapisane: Nie lip 15, 2007 22:54
przez tumasia
I, co by jeszcze przybliżyć Ambera, którego jako kibica ledwo co widać:
Obrazek
Niestety, lepszych zdjęć, choćbym się starała - wstawić chyba nie umiem :oops: :cry:

PostNapisane: Nie lip 15, 2007 22:57
przez tumasia
Dobra, zgłupiałam tylko na chwilę - już wiem, te zdjęcia da się powiększyć :P