Strona 1 z 1

Malutka, śliczna koteczka szuka pilnie domu - Warszawa

PostNapisane: Śro maja 25, 2005 12:18
przez amra
Kochani kociarze!
Dzisiaj moja przyjaciółka w swojej piwnicy znalazła malutką bezdomną koteczkę (chyba). Kociak jest czarny z białym pyszczkiem i białymi łapkami. Wygląda na zdrową. Jak się w tej piwnicy znalazła, nie wiadomo. Na oko wygląda, że ma ok. 3 miesięcy. Osobiście kotki nie widziałam.

Moja przyjaciółka zgodziła się ją przechować do czasu znalezienia jej domu. Nie może kotki zostawić, bo po pierwsze nie chce, a po drugie nawet jak by chciała to i tak nie ma ku temu warunków. Ja i cała moja rodzina bliższa i dalsza niestety jesteśmy zakoceni już ponad miarę.

Dlatego proszę Was o pomoc w poszukiwaniach domku dla koteczki. I to jak najszybciej. Moja przyjaciółka za kilka dni nie będzie miała wyjścia i będzie musiała zawieźć kociaka do schroniska.

Ponieważ ja wyjeżdżam na najbliższy weekend, więc pozwolę sobie tutaj zostawić nr telefonu do przyjaciółki, gdyby znalazł się ktoś chętny do przygarnięcia kociaka.

Iza Szczęsna
tel. (022) 858 94 68

Bardzo Was proszę o pomoc!!! Nie pozwólmy koteczce trafić do schroniska, dobrze?

Pozdrawiam
Asia

PostNapisane: Śro maja 25, 2005 12:26
przez Mysza
zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia

PostNapisane: Śro maja 25, 2005 13:42
przez amra
Łatwo powiedzieć... Sęk w tym, że nie mam pod ręką nikogo z odpowiednim sprzętem, przyjaciółka tez nie ma i jeszcze nie ma dostępu do netu. Ona w Warszawie, ja w Otwocku z małym dzieckiem i bez samochodu :(

Może ktoś na Stegnach mieszka i ma aparat cyfrowy??? Jeśli tak, niech się skontaktuje z Izą, podejdzie i wrzuci potem zdjęcia na wątek??? Proooooszę!!!!! W imieniu kici... :wink:

A.

Re: Malutka, śliczna koteczka szuka pilnie domu - Warszawa

PostNapisane: Czw maja 26, 2005 1:27
przez jola_pik
[quote="amra"]
Moja przyjaciółka za kilka dni nie będzie miała wyjścia i będzie musiała zawieźć kociaka do schroniska.
Bardzo Was proszę o pomoc!!! Nie pozwólmy koteczce trafić do schroniska

Mam nadzieję, że kicia znajdzie dom. (I niech ją kocia opatrzność chroni przed schroniskiem typu Celestynów albo Paluch, bo tam szansa na przeżycie będzie niewielka).