Strona 1 z 7

Nie bede sam :))

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 16:49
przez eve69
Rok temu wygralem los na loterii, niczyj niechciany niekochany kociak - znalazlem dobry dom. Wziela mnie ona, kochala piescila karmila, bylo/jest wspaniale. Teraz wiem, ze za kilka dni moge trafic do schroniska. Ona wyjezdza, nikt mnie nie chce.
Bardzo ja kocham. Boje sie tego miejsca.

Nie wiedzialem ze to bylo na chwile.




Kolezanka z pracy mojego TZa ma kota. Stara sie tez o prace w Wielkiej Brytanii. Miala ja dostac za 6 miesiecy, musi wyjechac jeszcze w maju. Nikt nie chce tego kota.

Sliczny, czarno bialy zdrowy kastrowany kocurek przytulas szuka domu. W najgorszym mozliwym czasie.

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 16:55
przez Keti
głupio zapytam
czemu go nie wexmie ze soba?

:(

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 16:55
przez Amidalka
czemu koleżanka nie może zabrać swojego kota ze sobą? :(

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 16:57
przez eve69
a. bo nie zalatwila formalnosci
b. bo chyba po prostu nei chce

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 16:58
przez kordonia
Chyba , jeśli chodzi o Wielką Brytanię, to sa jakieś strasznie surowe przepisy odnośnie przewozu zwierząt, cos mi się kojarzy....

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 17:00
przez Keti
może surowe nie wiem

moja przyjaciółka , forumowiczka zreszta wyjechała niedawno z dwoma
druga forumowiczka jest wvtrakcie załtawiania formalności i jakoś jej idzie
nie wiem :(
ja sobie nie wyobrazam :roll:

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 17:03
przez Beliowen
Dodam, ze gdyby ktos z Wawy lub okolic sie zdecydowal, w przyszly weekend sa dwa transporty: w sobote (ja) i w niedziele (Gosiex)...

Smutna historia :(

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 18:14
przez Beliowen
Prosze sie decydowac, migiem :!:
Kocisko odchowane, zdrowe, w dodatku czarno-biale - jak mozna takiego nie chciec :?:

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 18:32
przez jojo
szlag mnie trafia jak slysze takie historie :evil:

nie bede wyrozumiala w takich przypadkach, nie bede :roll:

trzymam za domeczek :ok:

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 18:36
przez MariaD
Nie znamy wszystkich okoliczności, nie potępiajmy tak od razu...

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 18:40
przez jojo
MariaD pisze:Nie znamy wszystkich okoliczności, nie potępiajmy tak od razu...


za duzo juz takich przypadkow spotkalam, szczegolnie ostatnio, nawet w bliskim otoczeniu :roll: nie potrafie wykazac sie zrozumieniem, wybaczcie, jesli kogos urazilam ale to jest moje odczucie :(

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 19:29
przez berni
eve69 pisze:a. bo nie zalatwila formalnosci
b. bo chyba po prostu nei chce

8O 8O

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 19:58
przez Ylva
jojo pisze:
MariaD pisze:Nie znamy wszystkich okoliczności, nie potępiajmy tak od razu...


za duzo juz takich przypadkow spotkalam, szczegolnie ostatnio, nawet w bliskim otoczeniu :roll: nie potrafie wykazac sie zrozumieniem, wybaczcie, jesli kogos urazilam ale to jest moje odczucie :(


Ja mojego kota zostawilam u mamy jak przeprowadzalam sie we wrzesniu do Oslo. Jechalam w ciemno, nie majac mieszkania. Potem mieszkanie sie znalazlo ale na bardzo "przyjacielskich" zasadach, czyli placilismy na tyle malo a mieszkanie jest na tyle piekne ze nie mielismy odwagi zapytac o kota. Za miesiac musze znalezc cos nowego bo skonczyl sie uklad. W miedzyczasie (jeszcze przed Gwiazdka) moja mama zakochala sie w kocie na maksa i prosi zebym go nie zabierala bo dobrze im razem (i mama nie chce innego kota tylko konkretnie Sage, bo Saga jest madrzejsza niz inne koty i ogolnie wyjatkowa :roll: mama jest z tych co "nie lubia kotow")

Wiec ja jak czytam takie historie odczuwam glownie wstyd i wyrzuty sumienia :(

Moja b. dobra kolezanka (forumowiczka) przywiozla tutaj swoje dwa koty.
Da sie :(

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 20:01
przez eve69
Ja tego typu postepowanie nie akceptuje, ale to niczego niestety zmienia, kot pilnie potrzebuje domu, nie mam dokad go zabrac w tej chwlili, jednoczesnie nei wyobrazam sobie oddania domowego zwierzecia do schroniska.

Ylva, Ty to co innego.
I Tobie kazdego kota oddalabym bez wahania.

PostNapisane: Śro maja 04, 2005 20:04
przez Kaska
Ylva - czym innym jest znalezc kotu dom zastepczy
czym innym wybieranie schroniska jako rozwiazania

i kciuki dla kota :ok: :ok: :ok: