» Sob sty 23, 2010 9:39
Re: Wszędobylskie kocie włosy
Pierwszy mój kot to birmański , tak kłaczy , ze można dostać szału.Na wiosnę , to mam zasypane wszystko kiedy zrzuca zimowe futro.
Ja już próbowałam wszystkiego .
Raz ogoliłam birmankę na wiosnę , był spokój , ale sierść , która jej odrastała , była koloru cementu . Okropnie wyglądała . Nigdy więcej już jej nie ogoliłam.
Mam jednak swój zestaw , który daje radę.
Porządny odkurzacz miele , który kosztował dużo , ale świetnie odkurza się nim sierść , już nie muszę robić tego mokrą gąbką.(Poprzedni odkurzacz philipsa sobie nie radził).
Suszarka bębnowa ( ta powoduje , ze na wypranych i wysuszonych w ten sposób ciuchach , nie ma ani 1 kłaka, więc przed pracą , nie trzeba już czyścić się przylepcami).
Najgorzej było z pościelą , prześcieradłem , koty śpią z nami. Po samym praniu było widać od groma białych supełków , teraz tego problemu przy suszarce w ogóle nie mam.
Podsumowując dobry odkurzacz+ suszarka bębnowa elektryczna i można mieć długowłosego kota.