Miau.PL

WKLEJAM:

Kotka –mama-czarna –dzika okociła się 4 marca 2005 r w pudle styropianowym,
wystawionym dla kotów wolno żyjących. Było bardzo zimno i śnieżnie –
maleństwa nie miały szansy na zdrowe życie w takich warunkach. Po podjęciu
decyzji o zabraniu kociej rodziny do piwnicy w domu jednorodzinnym pani Izy
kotka zamieszkała z kociętami w przestronnej klatce wystawowej.
Czwórka cudnych i przemiłych kociaków :
 Smerf – kocurek – bardzo oryginalnie umaszczony: jasny kremowy, ma urodę
kota syjamskiego. Jest pogodny, miły i skory do zabawy,
 Lala - koteczka - umaszczenie klasyczne: bura pręgowana dama z pięknymi
oczami, przytulanka i ciekawska,
 Łatuś -kocurek - czarny z białym trójkącikiem koło noska i białymi
końcówkami łapek ––- jest z tej czwórki rodzeństwa największym łakomczuchem,
bardzo skory do zabawy,
 Murzynek – kocurek - czarny z białą kropką koło noska, białymi końcówkami
łapek –- ciekawy świata ale o nieco filozoficznym usposobieniu.
Wszystkie kocięta są nauczone czystości –korzystają z kuwety. Zostały
odrobaczone, samodzielnie jedzą: gotowanego kurczaczka, chrupki dla kociąt i puszki dla juniorów.


A oto część zdjęć:

http://upload.miau.pl/1/11897.jpg smerf
http://upload.miau.pl/1/11898.jpg wesołek
http://upload.miau.pl/1/11899.jpg razem

I jeszcze ładniejsze:

http://upload.miau.pl/1/12968.jpg Smerf

http://upload.miau.pl/1/12971.jpg Lala

http://upload.miau.pl/1/12972.jpg Łatek

Kontakt do mnie: 835 34 42 lub 0887 521 376 (Maryla)
lub 835 64 38 (Anna)
Adopcje na zasadach Canisu tylko w Warszawie, szczegóły www.canis.org.pl

jezu maryla a gdzie ty takie cudo znalazlas. zmerfik jest piekny. juz widze zblizajacy sie domek...

Smerf ma niesamowite umaszczenie! Piękny. Cudowny zestaw

Spadlam z krzesla...Obledny duecik...

one sa u ciebie maryla??
piekne kociaki... ile takie cudo sobie tygodni liczy??
i czy jest szansa ze smerf jest kotczka a nie kocurkiem???

już są chętni

prosze dzwonić pod nr:863 67 10 lub 0500 083 092 Iza
Warszawa Włochy

muszę uzupełnic pierwszy post o szczegóły

ech, istniala by mozliwosc przewozu do Krakowa(ja wiem, pewnie nie, pewnie tylko teren Wawy...)? jesli jednak tak to juz mam chetna i to na caly zestawik...

covu pisze:one sa u ciebie maryla??
piekne kociaki... ile takie cudo sobie tygodni liczy??
i czy jest szansa ze smerf jest kotczka a nie kocurkiem???

chcesz?

haha!!!
a mowilam ze juz widze zblizajacy sie domek??
ja to mam nosa!!!!

Maryla pisze:

covu pisze:one sa u ciebie maryla??
piekne kociaki... ile takie cudo sobie tygodni liczy??
i czy jest szansa ze smerf jest kotczka a nie kocurkiem???

chcesz?

ja to chce.... ale moi rodzice chca koteczke i (nie obraz sie) nie od ciebie wiec nie moge... ale smerf i tak jest piekny i i tak sie zakochalam.
zrob zeby mieszkal na kabatach a najlepiej w moim bloku

Tak, chce, a wlasciwie moja przyjaciolka chce sie dokocic
I sie dokoci
poszukiwany transport Wawa-Krakow dla dwoch malych kocurkow

buu a dlaczego nam sie nie otwieraja fotosy!! ja tak chce zobaczyc!!:-(

covu pisze:

Maryla pisze:

covu pisze:one sa u ciebie maryla??
piekne kociaki... ile takie cudo sobie tygodni liczy??
i czy jest szansa ze smerf jest kotczka a nie kocurkiem???

chcesz?

ja to chce.... ale moi rodzice chca koteczke i (nie obraz sie) nie od ciebie wiec nie moge... ale smerf i tak jest piekny i i tak sie zakochalam.
zrob zeby mieszkal na kabatach a najlepiej w moim bloku

one nie są ode mnie
nawet ich nie widziałam
namiary podałam

juz do pani dzwonilam, Smerf z przyleglosciami zaklepany, teraz tylko transport. Domu szuka jeszcze tygryskowa koteczka i czarny kocurek, brat duetu

Maryla pisze:

covu pisze:

Maryla pisze:

covu pisze:one sa u ciebie maryla??
piekne kociaki... ile takie cudo sobie tygodni liczy??
i czy jest szansa ze smerf jest kotczka a nie kocurkiem???

chcesz?

ja to chce.... ale moi rodzice chca koteczke i (nie obraz sie) nie od ciebie wiec nie moge... ale smerf i tak jest piekny i i tak sie zakochalam.
zrob zeby mieszkal na kabatach a najlepiej w moim bloku

one nie są ode mnie
nawet ich nie widziałam
namiary podałam

rozumiem
ale moj tata sie ostatnio napalil na kociaka naszej smietnikowej a poza tym nie ma mowy o kocurku wiec niestety odpadam mimo jak najszczerszych checi...
wierz mi ze gdybym byla niezalezna finansowo to bym wziela obydwa... ale nie jestem i nie moge...
piekne sa naprawde (a wogole to pewnie bys chciala zeby byly u ciebie - przyznaj sie )
pozdrawiam i wyglaskaj fredzia i jacusia
Ewa