KOMANDO W. Zjadacz - Katy zlapala jednego kociaka str 8

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 19, 2005 12:42

Jeśli teraz to będę z Wami myślami. Niestety siedzę w pracy..
Co do maleństw to tez już o tym pisałam, jeśli brać je to tylko z mamusią, bo są za maleńkie i nie przeżyłyby..

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw maja 19, 2005 12:46

Agusia pisze:Jeśli teraz to będę z Wami myślami. Niestety siedzę w pracy..
Co do maleństw to tez już o tym pisałam, jeśli brać je to tylko z mamusią, bo są za maleńkie i nie przeżyłyby..


Przeżyć to by przeżyły karmione.
Ale to się mija z celem. Lepiej niech je kotka odkarmi.

Na razie idę z covu zobaczyć czy kotka jest i gdzie mam małe.
Może do wieczora coś wymyślę.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw maja 19, 2005 12:46

madee pisze:Czy to chodzi o znalezienie tych kotów? Sorka, ale nie bardzo mam w rpacy czas dokładnie sie w głębic w temat. Jeżeli tak, to może jutro wieczorem uda mi sie rozejrzeć...


tak chodzi o zlokalizowanie ich... ja ide niedlugo ich z katy poszukac...
wiec moze sie conieco wyjasni...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw maja 19, 2005 12:57

Ok, to w takim razie czekamy na wieści. Mam nadzieję, że uda się je zlokalizować jakoś. I że wszystko z kotką i maluchami ok..

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw maja 19, 2005 13:40

Niestety, nie zlokalizowałyśmy kotki ani kociaków. Obeszłyśmy z covu lasek, który jest po drugiej stronie ulicy, zajrzałyśmy na teren domu, który wykańczają robotnicy, zapytałyśmy kilku osób o kotkę, w tym pana, którego dorwałam pod klatką bo widziałąm że niósł transporterk :lol: Pann i pani kotkę widują, pani ją widziałą na parkingu wczoraj...
Niestety jest wiele miejsc, w których kotka mogła się okocić.
Trzeba ją zlokalizować bo okolica nie jest zbyt bezpieczna i strach pomyśleć co będzie jak kociaki zaczną same chodzic... :(
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw maja 19, 2005 13:49

Katy pisze:Niestety jest wiele miejsc, w których kotka mogła się okocić.
Trzeba ją zlokalizować bo okolica nie jest zbyt bezpieczna i strach pomyśleć co będzie jak kociaki zaczną same chodzic... :(


Katy, a coś proponujesz żeby znaleźć (ja nie mam doświadczenia w tym temacie, ale skoro żeście przy świetle dziennym nie znalazły, to nie bardzo sobie wyobrażam znaleźć je wieczorem....)
No i jak sama pytasz znaleźć ale co później?

p.s. mam coś Twojego....
Magda i 4 kociegonki !!!
Obrazek

madee

 
Posty: 397
Od: Czw gru 30, 2004 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 19, 2005 13:59

madee pisze:
Katy pisze:Niestety jest wiele miejsc, w których kotka mogła się okocić.
Trzeba ją zlokalizować bo okolica nie jest zbyt bezpieczna i strach pomyśleć co będzie jak kociaki zaczną same chodzic... :(


Katy, a coś proponujesz żeby znaleźć (ja nie mam doświadczenia w tym temacie, ale skoro żeście przy świetle dziennym nie znalazły, to nie bardzo sobie wyobrażam znaleźć je wieczorem....)
No i jak sama pytasz znaleźć ale co później?

p.s. mam coś Twojego....


Tak, szukałyśmy przy świetle dziennym, ale ze względu na ograniczenie czasowe nie szukałyśmy wszędzie :roll: Poza tym kto mówi że wieczorem trzeba szukać?

I nie wiem co dalekj - myslę.
Uważam że dobrze kotkę zlokalizować, w razie czego, po prostu...

Wiem, że masz coś mojego, daj znać kiedy będziesz w domu, to się dostosuję i podejdę odebrać.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw maja 19, 2005 14:00

Katy pisze:Tak, szukałyśmy przy świetle dziennym, ale ze względu na ograniczenie czasowe nie szukałyśmy wszędzie :roll: Poza tym kto mówi że wieczorem trzeba szukać?
Ja zaproponowałam godz. 20, ale jak przeczytałaś dałam radę też wcześniej.
I nie wiem co dalekj - myslę.
Uważam że dobrze kotkę zlokalizować, w razie czego, po prostu...

Wiem, że masz coś mojego, daj znać kiedy będziesz w domu, to się dostosuję i podejdę odebrać.

Wydaje mi sie, ze dzien koty zwykle przesypiaja - wiec moze szukanie wieczorem da lepsze rezultaty?

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Czw maja 19, 2005 14:02

Ja zasugerowałam szukanie wieczorem, bo jest spokojniej i ciszej i lepiej możnaby było usłyszeć ewentualne popiskiwanie kociaków.

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw maja 19, 2005 14:03

Agusia pisze:Ja zasugerowałam szukanie wieczorem, bo jest spokojniej i ciszej i lepiej możnaby było usłyszeć ewentualne popiskiwanie kociaków.


Racja.
Po prostu miałam w dzień trochę czasu i postanowiłam go wykorzystać.
Wieczorem też mogę. Od 20.
Agusiu możesz Ty też?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw maja 19, 2005 14:06

Kiepsko stoję z czasem do soboty włącznie :( (imieniny w rodzinie, przgotowania i takie tam, szkoła, Leoś).
Jakby coś się zmieniło to dam znać.
Poza tym boję się maluchów ale to inna sprawa.

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw maja 19, 2005 14:12

Katy pisze:
Tak, szukałyśmy przy świetle dziennym, ale ze względu na ograniczenie czasowe nie szukałyśmy wszędzie :roll: Poza tym kto mówi że wieczorem trzeba szukać?


no ja w dzień nie poszukam, bo pracuję... moge pomóc jedynie wieczorem. Więc jeżeli jutro, powiedzmy po 20:00, byście chciały moje słabe oczy i uszy jako pomoc to się zgłaszam.

Katy pisze:Wiem, że masz coś mojego, daj znać kiedy będziesz w domu, to się dostosuję i podejdę odebrać.


najlepiej jutro, dzisiaj nie dam rady. Jakbyśmy się umawiały to moge podrzucić.
Magda i 4 kociegonki !!!
Obrazek

madee

 
Posty: 397
Od: Czw gru 30, 2004 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 19, 2005 14:14

To w takim razie jutro się umówimy, ok?
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw maja 19, 2005 14:26

Katy pisze:To w takim razie jutro się umówimy, ok?


ok, to czekam na info, najlepiej mail albo telefon (sms), bo mogę nie mieć czasu na forum/mozliwości rozmowy.
Magda i 4 kociegonki !!!
Obrazek

madee

 
Posty: 397
Od: Czw gru 30, 2004 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 19, 2005 18:14

no wiec tak jak napisala katy... polazilysmy, wlazlysmy do cudzego domu - nie zamieszkanego. spotkalysmy pana ktory zapytal "co mam zrobic" z przerazeniem w glosie.
no ale z innych wiadomosci. jeden pan z mojego bloku powiedzial gdzie znalazl kociaka w zeszlym roku od tej wlasnie kotki i ze jego syn go odchowal...
mowi ze widuje te kotke. zostawialm tez kici jedzonko zobaczymy czy zje.
ja tez kiedys prosilam te pania ktora sprzata smietnik zeby nie wyrzucala pojemniczkow. i stanelo na tym ze wyrzuca tylko jak sa puste.
tak na chwile pisze bo zaraz znowu musze leciec w rejs...
urwanie glowy...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Seo-Ul-Jef i 251 gości