Strona 1 z 7

Rudy kocur co domku szukal -NIE ZYJE :(

PostNapisane: Pt kwi 08, 2005 20:01
przez jojo
Mialam telefon od znajomego:
znalazl dzis w ok. Katowic - Brynowa rudego, okolo rocznego kocurka

Stuprocentowo domowy :(
Prosze, rozejrzyjcie sie, moze ktos gdzies szuka swojego podopiecznego?
Moze ktos za nim rozpacza?
Kotek pewnie teskni za domkiem :(

PostNapisane: Sob kwi 09, 2005 0:03
przez aamms
Kiciuś na sam początek!!

PostNapisane: Sob kwi 09, 2005 0:30
przez Lidka
Popytam znajomych z Brynowa i okolic.
A probowaliscie ogloszenia?
Jak Duska sie nam zgubila, to to bardzo duzo dalo. Wprawdzie w rezultacie znalazlam ja sama ale ludzie jednak zaczeli sie przygladac zwierzakom. A ze jest u nas tez czarna mala koteczka to pare razy nas zawiadamiano, ze jest czarny maly kotek, bo ona choc ma chyba 2 lata to wyglada na polroczna. Na szczescie Duska juz byla w domu:))

PostNapisane: Sob kwi 09, 2005 5:46
przez jojo
Lidko, jestem pewna, ze znajomy ogloszenia powiesi, jesli juz nie wisza :wink: (to zupelnie nie moja dzielnica) pisze tu, by zwiekszyc kotu szanse, choc niesety smutne doswiadczenie ostatnich 2 przypadkow pokazuje, ze koty tak czesto nie gubia domow, sa poprostu wyrzucane :(

Ostatnio nawet zostal mamie podstepnie podrzucony "jako znaleziony" czarny kocur przez same jego opiekunki :evil:

PostNapisane: Sob kwi 09, 2005 13:32
przez jojo
podniose, moze ktos szuka :(

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 0:28
przez aamms
jojo pisze:podniose, moze ktos szuka :(


Ja też podniosę..

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 6:05
przez jojo
sluchajcie, oczywiscie nikt sie po niego nie zglosil :evil:

kotek pilnie szuka nowego DOBREGO domu! jest niezwykle przytulasny i ufny, podchodzi do kazdego idzieciaki na podworku meczyly go wczoraj :(
Pan, ktory go znalazl mieszka na parterze ma swoje koty wychodzace i niestety przegonily rudziela z domu ...

Komu rudy przytulak ?

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 11:15
przez tomoe
Lidka pisze:Popytam znajomych z Brynowa i okolic.
A probowaliscie ogloszenia?
Jak Duska sie nam zgubila, to to bardzo duzo dalo. Wprawdzie w rezultacie znalazlam ja sama ale ludzie jednak zaczeli sie przygladac zwierzakom. A ze jest u nas tez czarna mala koteczka to pare razy nas zawiadamiano, ze jest czarny maly kotek, bo ona choc ma chyba 2 lata to wyglada na polroczna. Na szczescie Duska juz byla w domu:))


hmmm. Lidka, kiedyś mówiłaś za marzysz o rudym... a tu proszę: rudy i jeszcze na miejscu ;)

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 11:23
przez Lidka
Powiem szczerze, ze przez sekunde pomyslalam o tym. Ale to juz chyba byloby ponad wytrzymalosc Jacka. Spytaj Rafala:))
Jutro rozpytam w pracy, moze akurat.
Narazie nikt sensowny nie przychodzi mi do glowy.
A ostatnio siostrze "zafundowalam" dodatkowego psa, zeby nie trafil do schroniska i jest troche problemow wiec jestem bardzo ostrozna.
Z Duska tez problem goni problem....
Ech, klopoty to moja specjalnosc...

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 13:00
przez asiczek
Czy jest szansa na fotkę rudzielca?

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 14:48
przez Sin
asiczek pisze:Czy jest szansa na fotkę rudzielca?


:ok: :ok: :ok: :twisted:

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 15:02
przez jojo
asiczek pisze:Czy jest szansa na fotkę rudzielca?


na razie niestety marna :(
albo czekamy az brat wroci i pozyczy cyfrowke, albo zrobie swoja lustrzanka a mam dopiero poczatek filmu, zanim zrobie caly film, wywolam, zeskanuje wrzuce :oops: cyfrowka brata bedzie chyba wczesniej :roll:
a sprawa jest dosc pilna, gdyz kot jest ufny, wiec narazony na niebezpieczenstwo :(

na razie nalezy polegac na opisie i intuicji, czy rudzielec moze nie byc piekny ?
Jest rudy w prążki, taki ryży tygrysek, ma niecaly rok, nie boi sie psow, dzieci, musial byc w domu moze z ogrodem, dziecmi, psami :roll:

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 15:19
przez Sin
A chociaż z telefonu....?

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 15:30
przez jojo
Sin pisze:A chociaż z telefonu....?
raczej watpie :roll:

ja nie mam aparatu w telefonie, znajomy tez nie

sprobuje cos zalatwic ale nie obiecuje, ze sie uda

PostNapisane: Nie kwi 10, 2005 21:09
przez jojo
podniose, do domku :ok: