Strona 1 z 74

Jeśli możesz im pomóc... bezdomne koty pani Małgosi

PostNapisane: Czw mar 31, 2005 20:52
przez ryśka
W Katowicach mieszka pewna wyjątkowa osoba - pani Małgosia, która od lat zajmuje sie wolnożyjącymi kotami. Dokarmia ich grubo ponad 50, wiele z nich (chorych, bez szans na przeżycie) znalazło schronienie w jej mieszkaniu.
Sama żyje skromnie, dzieląc się każdą złotówką z kotami, które w tej okolicy moga liczyć tylko na Nią.
Ta zima była dla Jej podopiecznych szczególnie trudna - wiele kotów zamarzło :cry: , ponieważ lokatorzy (wściekli, że kotów jest coraz więcej) pozamykali piwniczne okienka...
Koty są niewysterylizowane, bo pieniędzy nie starcza p. Małogosi nawet na jedzenie dla wszystkich podopiecznych...

Dla tych kotów jedyną szansą jest sterylizacja.

Jeśli ktoś z Was jest w stanie podarować bezdomnej kotce zabieg, albo pół zabiegu albo ćwierć zabiegu.. dla nich to byłby wielki dar, dla ich nienarodzonych jeszcze kociątek byłoby to wybawienie.
Zabieg jednej kotki to 60 złotych.
Bardzo potrzebne są też pieniądze na karmę albo sama karma...

Tutaj naprawdę warto pomóc.

Jestem pewna, że pani Małogosia wyda pieniądze właśnie na wytyczone przez Was cele - jeśli ktoś woli podarować kotu zabieg - przelew móglby mieć taki tytuł. Jeśli karmę - byłoby slusznie to zaznaczyć, by łatwiej było potem rozliczyć całość akcji.

Założyłam ten wątek by koty pani Małogosi dostały choc najmniejszą szansę. O pani Małogosi - o swojej Mamie - opowiedziała mi jojo.
Agnieszka (jojo) jest w stanie zdawać relacje na bieżąco z placu boju, bo Mamie pomaga na co dzień, tak więc w jej ręce składam ten wątek.

PostNapisane: Czw mar 31, 2005 21:08
przez Mała
jojo-bo do Ciebie mam chyba kierowac swoją odpowiedz-przykro mi ,ze nie jestem bogata i sama borykam sie z ciaglymi problemami z kasą , ale postaram sie pomoc chociaz troszeczkę.Moze to bedzie tylko jakies20 zł miesięcznie, ale sie postaram.
Zobaczymy się moze w sobotę , to pogadamy.(mam nadzieje bo atmosfera u mnie w pracy coraz ,,cięższa,, i coraz bardziej nerwowa)

PostNapisane: Czw mar 31, 2005 21:10
przez tangerine1
Coś wymyślimy :)
Szczegóły uzgodnimy w sobotę 8)

PostNapisane: Czw mar 31, 2005 21:17
przez jojo
Rysiu, wielkie dzieki :D

dlugo sie zbieralam do stworzenia tego watku i jakos tak trudno mi bylo prosic o pomoc, nawet dla "kotow mojej mamy"
ale jest naprawde ciezko i mama nie daje juz rady finasowo...

czesc z Was juz slyszala historie konfliktu z sasiadami, ktorzy sa przeciwnikami kotow w piwnicy i okolicy oraz administracja, ktora z uporem maniaka kratuje okienka z kotami w srodku - mysle, ze konflikt moznaby bylo zalagodzic, gdyby pokazac, ze ogranicza sie ich rozmnazanie ... tylko nie ma kto sterylek sfinansowac :oops:

wiem, ze jest teraz mnostwo potrzebujacych, ale jesli ktos zechcialby wesprzec akurat te, wolnozyjace katowickie koty bedzie cudownie :D

przyda sie kazda przyslowiowa zlotowka lub puszeczka ...

ze swojej strony zapewniam, ze kazda pomoc zostanie przekazana TYLKO na koty, ktore niestety mialy to nieszczescie, ze urodzily sie w wyjatkowo nieprzychylnej im dzielnicy ...

PostNapisane: Czw mar 31, 2005 21:21
przez jojo
Tangerine1, Mala - dzieki za slowa otuchy :D

PostNapisane: Czw mar 31, 2005 23:58
przez anna57
Jojo, duże uznanie dla Twojej mamy, doskonale ją rozumiem :( I do góry, żeby nie spadło...

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 2:38
przez melmire
W tym miesiacu (kwietniu :) raczej mi sie nie uda, ale w przyszlym postaram sie cos przeslac - podaj mi tylko na priva adres konta.
I usciskaj swoja mame!

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 4:41
przez jojo
Slicznie dziekuje wszystkim, zarowno tym, deklarujacym pomoc, jak i tym, co sla cieple slowa :D :D

wiem, najbardziej przydalyby sie zdjecia dziczkow (jak codziennie witaja mama z ogonkami na bacznosc :D ) ale to najwiekszy problem
primo - brak cyfrowki (brat ma, ale bedzie za miesiac, poza tym, nie jest specjalnie chetny mamy poczynaniom kocim, w przypdaku gdy odbywa sie to kosztem jej zdrowia i powoduje takie problemy finansowe :( )
secudno - mieszkam w innej dzielnicy a mama zaczyna"obchod"jak jestem w pracy, a konczy pozno, pozno, kolo polnocy ...
tertio - dziczki pewnie bylyby zaskoczone moja obecnoscia :twisted:
ale mysle, ze cos uda sie zroganizowac ...

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 8:20
przez carmella
podnosze do gory!

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 9:56
przez margolcia
Po pierwsze do góry up!!!
Po drugie proszę o nr konta na pw. Nie będzie tego wiele :oops:
Ale może się przyda.
Pozdrowienia dla ciebie i Mamy :D

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 10:48
przez martus
Czeœć :)
Postaram sie jakoœ wspomóc kocurki :) Czy mogłabym prosić o podanie nr konta na jaki mozna dokonać wpłaty?
P

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 13:21
przez O-l-g-a
jojo?

i up :!:

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 17:12
przez Amidalka
:!:

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 17:26
przez Ewa Hollain
Katowice się meldują :D

Jojo jak się skontaktować z wami?
Daj mi znać, plis :D
pozdrawiam :D

PostNapisane: Pt kwi 01, 2005 17:28
przez jojo
serdecznie dziekuje wszystkim za deklarowana pomoc oraz cieple slowa :D

przywracacie mi wiare w ludzi!

bylam dzis z mama ulokowac klatke - pulapke (pozyczona w schronisku) w garazu, w ktorym od 2 tygodni koczuje przerazona kotka i nie ma sposobu by ja stamtad wydostac (a garaz trzeba w koncu "zdac" pewnemu uprzejmemu panu, ktory udostepnil go mamie na okolicznosc pozbycia sie lokatorki)

okazalo sie, ze koteczka urodzila male (2 niemowlaczki przezyly, zostaly umieszczone juz wczesniej u innej karmiacej mamusi)
fotki sa:
http://upload.miau.pl/1/8141.jpg - tu z mamusia zastepcza, to te 2 czarne kropeczki :wink:
http://upload.miau.pl/1/8142.jpg - a mamusia wraz z pozostalymi kropeczkami zostala pozostawiona w okolicznej bramie w kartonie z napisem: "zaopiekuj sie mna " :?
http://upload.miau.pl/1/8143.jpg

trzymajcie kciuki, by koteczka skorzystala z klatki-pulapki (pierwszy raz od kilku dni zjadla wsyzstko, co mama jej zostawila) bo nie ma na nia sposobu, a w garazu zostac nie moze, bo nie ma z niego wyjscia ...

a, po drodze spotkalysmy Zezie, Macka oraz Babcie (czy mama zna imiona wszystkich dziczkow ?)

Pozdrawiam :D