Co robić, kiedy kot się krztusi?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 13, 2002 21:34

Hm... ale o tym też dobrze pamiętać. Tracheotomia jest wbrew pozorom bardzo prostym zabiegiem, który przeprowadzić można byle narzędziem, chociaż na pozór to rzeźnia czysta 8O A ratuje niekiedy niby cud jakiś...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 13, 2002 21:38

Rany - nie wiem, czy zachowałabym tyle rozsądku w takiej sytuacji, żeby podjąć decyzję o zrobieniu tej_tam_tomii. Choć z drugiej strony, zdarzyła mi się w życiu jedna, naprawdę straszna sytuacja a zimną krew zachowałam i postępowałam jak z podręcznika ;)

Falka

 
Posty: 32598
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro mar 13, 2002 22:18 Co robić, kiedy kot się krztusi?

Falka pisze:Falce zdarzyło się kilkukrotnie, że się zakrztusiła. Miałam pietra, że się udusi :(
Czy ktoś wie, jak można kotu pomóc w takim przypadku?


Wiesz, ze ostatnio o tym myslalam. I nic nie wymyslilam :(

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro mar 13, 2002 22:21

Samuelowi sie tak ze dwa razy zdarzylo. Poklepalam go, strasznie sie zdziwil ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro mar 13, 2002 22:38

I ze zdziwienia mu przeszło? :wink: Może to też metoda...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 13, 2002 22:45

:lol: :lol: :lol:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro mar 13, 2002 22:49

:lol: moze ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro mar 13, 2002 22:58

Wiecie co - mnie dzisiaj po odksztuszaniu Falki, tez przyszło do głowy, że przeszło jej ze zdziwienia. Być może, to też jest sposób ;)

Falka

 
Posty: 32598
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw mar 14, 2002 9:58

Ja tez bym chyba sie wystraszyla okrutnie, ale moje nigdy sie przy mnie nie krztusily, ale przynajmniej moge z rad na przyszlosc skorzystac.
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 14, 2002 10:15

Jakos wogole nie wiem o co chodzi z tym krztuszeniem sie?
Kaslanie od siersci, albo z przeziebienia, no i jest kaszel od chorego serca.
Nie znam innych powodow :roll:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw mar 14, 2002 10:29

Jest jeszcze jedno, jak zapadka przy tchawicy nieprawidlowo funkcjonuje, ale to sie zdarza u mniejszych kociambrow, to jest tak jak u bejbikow, tylko dzieciakom sie ulewa a kociambrom wpada do tchawicy, bo zapadka nie funkcjonuje prawidlowo....

Pink

 
Posty: 12078
Od: Pon mar 04, 2002 18:47
Lokalizacja: Kostka Rubika

Post » Czw mar 14, 2002 11:20 Co robić, kiedy kot się krztusi?

Falka pisze:Falce zdarzyło się kilkukrotnie, że się zakrztusiła. Miałam pietra, że się udusi :(
Czy ktoś wie, jak można kotu pomóc w takim przypadku?

u Pyzy wyplujka wygląda tak jakby sie biedna kocica na smierc dławiła, za pierwszym razem to tak sie przeraziłam, że w koszyk i do weta. Zanim dojechalismy juz było po wyplujce. Ale wetka powiedziała, że jej koty tez tak mają i nie ma sie co przejmować

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Czw mar 14, 2002 13:09

Tak, ale to byla jednak wyplujka o Falka nie mowi, ze to to.
Jamnik mojej kolezanki czasami kaslal, myslalysmy, ze sie przeziebil, bo jest dosc chorowity, a okazalo sie,ze to od serca. Wet. twierdzi, ze przy chorym sercu, jesli jest nieodpowiednia dieta (z sola) wystepuje kaslanie.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 490 gości