Kot mi uciekł!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 13, 2005 19:33

Odczepcie się z tymi komentarzami ... :/ Poszedłem szukać kotki i po powrocie już nie usiadłem do komputera, więc chyba normalne że nie odpowiadam...
I Lisu to ON :D A nie mówiłem że nie ma sensu szukać kotki, i nei chciałem popadać w jakąś paranoje bo to by mi raczej nei pomogło...

Lisu666

 
Posty: 55
Od: Nie paź 31, 2004 16:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie mar 13, 2005 19:40

Spokojnie, spokojnie... Wszyscy chyba jesteśmy przeczuleni... Dobrze, że kotka się znalazła... Uważaj na nią - okolice bloków nie są bezpieczne, nawet dla kotów, które je znają...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 13, 2005 19:50

dobrze, ze koteczka znaleziona to jest najwazniejsze :D
i pilnuj jej :!:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 13, 2005 20:22

Uff! Całe szczęście, że się znalazła.
Lisu, szukanie zaginionego kota to nie jest popadanie w paranoję, tylko zdrowy odruch, według mnie wręcz naturalna konsekwencja tego co się stało. Chodzenie po piwnicach i zakamarkach, pytanie karmicieli i rozwieszenie ogłoszeń jest njskuteczniejszym sposobem na odnalezienie zaginionego zwierzęcia. Na szczęście w Twoim przypadku łatwo udało się "namierzyć" kotkę, ale nie zawsze tak się dzieje.
Czy Twoja kotka jest wykastrowana? Jeśli nie to po pierwsze może bardziej ją ciągnąć na dwór, a po drugie trzeba z nią lecieć do weta, bo może być w ciąży. Ale pewnie już jest po zabiegu, piszę tak na wszelki wypadek, nie gniewaj się.
Pozdrawiam.

Izolda

 
Posty: 1793
Od: Czw gru 09, 2004 20:55
Lokalizacja: GrodziskMazowiecki

Post » Nie mar 13, 2005 21:22

Lisu pisał w pierwszym, poście ze kotka jest wysterylizowana.
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie mar 13, 2005 21:27

Najważniejsze, że kicia się znalazła :D
A co do jej chęci wychodzenia, to po prostu trzeba jej nie pozwolić wychodzić. Na początku będzie się pewnie buntowała, ale w końcu przywyknie i będzie dobrze. Były już takie koty forumowe, które z wychodzących zostały niewychodzącymi i już nie wykazują chęci do ucieczek :)
I może Lisu zmień tytuł wątku na taki, żeby było wiadomo, że kicia jest już odnaleziona :D

ina

 
Posty: 4042
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 13, 2005 21:36

Lisu666 pisze:I Lisu to ON :D

Sorki :oops:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob lip 07, 2018 22:08 Re: Kot mi uciekł!

Ja jestem załamany- kilka dni temu kot niewychodzący uciekł mi z balkonu po przegryzieniu ( chyba) siatki ochronnej, rozkleilem po sporej okolicy okolo 30 plakatow -a dzis sam przyszedl pod balkon, o czym mnie powiadomił sąsiad,polecialem szybko i bylem dosłownie 2 metry od kota ale schował się pod samochód ,nie reagował na moj głos.Po chwili gdy jakis przechodzien się zblizyl -on uciekl za blok i juz go nie zobaczyłem choc wkoło dokladnie szukalem.Jak mam go złapac?? Na poniedziałek mam zamowioną klatkę pułapkę- co jeszcze mogę zrobic gdy znowu podejdzie pod balkon?

przemo1970

 
Posty: 27
Od: Sob lip 07, 2018 22:02

Post » Nie lip 08, 2018 6:36 Re: Kot mi uciekł!

Kot jet przestraszony na razie. Wystawiaj mu jedzenie, mów do niego spokojnym głosem, nie wykonuj gwałtownych ruchów. Kucnij, koty boją się, kiedy ktoś pochyla się nad nimi. To może potrwać, ale dobrze, że kot się pokazał.

ewar

 
Posty: 54957
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 08, 2018 8:16 Re: Kot mi uciekł!

ewar pisze:Kot jet przestraszony na razie. Wystawiaj mu jedzenie, mów do niego spokojnym głosem, nie wykonuj gwałtownych ruchów. Kucnij, koty boją się, kiedy ktoś pochyla się nad nimi. To może potrwać, ale dobrze, że kot się pokazał.


kurcze ja sam bylem spanikowany- co robić kota szukam od kilku dni, wczesnie rano lub pozno w nocy.Dzien wczesniej mialem sygnal ze go widziano 500 m dalej i tam szukalem po nocy. Będzie trudno go złapac bo nawet w domu był lekko płochliwy,boję się ze inni ludzie z psami np bedą go płoszyc.Jedzenie wystawiam i wodę pod balkon, położyłem tez tam poduchę na której lubiał leżec- zauwazylem ze do tego jedzenia jest więcej amatorów- koty i 2 jeże tej nocy się pojawiły.
Czy kot ma dobry węch i kieruje się nim? tzn wyczuwa zapach jego terytorium? innych przedmiotow?
edit:
ale numer kot się znalazl - udało mi się go wywabic z dziury w bloku :) jestem taki happy- kot krązył wkoło bloku od dwóch dni i mimo ze psy go goniły nie uciekł.

przemo1970

 
Posty: 27
Od: Sob lip 07, 2018 22:02

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jolabuk5 i 124 gości