Miau.PL

Dzisiaj zgłosiła się młoda osoba z Gliwic. Chce kota w wieku do roku, płeć, kolor bez znaczenia. Nie musi być wykastrowany ani wysterylizowana.Zależy im na kocie. Lubią zwierzęta i mają ich sporo w rodzinie.

Dom jest na obrzeżach Gliwic, z ogrodem, więc potencjalny kot miałaby warunki super. Jest jedno "ale" - chcą kota domoweg. Boją się wziąć ze schroniska ze względu na choroby. Uważają, że zdrowszy będzie kot domowy.

Najbliżej mam Ryśkę. Rozmawiałyśmy, ale ona ma tylko koty schroniskowe. Ci ludzie już dosyć długo szukają kota. Widzę tu na Forum różne krówki. Może ściągnąć kota z Krakowa lub Wrocławia?

Szkoda byłoby tego miejsca - jest to dobry domek. Macie jakieś pomysły ?

a może jednego z kotów z wątku o Wągrowcu? wspaniala okazja!

ja mam czarnego przytulaka, dowiozlabym go

Krówki!!!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=18748&start=105

Ja mam Żaczka...

To może faktycznie jeden z tych siedemdziesięciu??? Już jeden kit miałby domek... No chyba, że tamte wszystkie są starsze niż rok...

Trzymajcie kciuki. Jojo pojechała z kotem do nowego domku w Gliwicach. Jest już prawie u celu. Oby się udało i kiciuś został w nowym domku

O, już ? To trzymam

Ale tempo! Oby domek się zdecydowaŁ

Zwirek zawieziony
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php? ... 43#1114043


Dzieki bardzo Zakocona

Cieszę się bardzo i czekam na wieści od Żwirka w nowym lokum.
Ta osoba chciała kota do roku, a wzięła starszego. To dobrze, że ludzie czasem zmmieniają zdanie.I to na korzyść kotów.

Błyskawiczna akcja

Tak sobie myślę, że dzięki prasie 7 kotów znalazło dom. Ogłoszenia na Forum są potrzebne, bo docieraja do wielu ludzi, ale 6 z tych 7 odbiorców nie miało komputera i szukało kota w prasie. Mamy mało czasu do "wysypu" młodych kociąt. Nie każdy może wykorzystać "Wyborczą", bo nie wszędzie w Polsce są rubryki bezpłatnych ogłoszeń o zwierzętach.

Gdyby tak raz w miesiącu puścić takie ogłoszenie. Średnio zgłaszają się 3-4 osoby. Nawet jeżeli jeden dom nam nie odpowiada to można w ten sposób znaleźć domy dla kilku kotów.

Jak przystało na "kocią mafię", odbiorcy na Śląsku nie musieliby wiedzieć, że kot jest np. z Lublina czy Warszawy. Mogę się podjąć tego zadania. Widzę, że na Śląsku jest duży popyt na koty. Koty do 2 lat nie mają problemu z domkami.

Oczywiście kot byłby zdrowy i odpowiadałby życzeniom przyszłego opiekuna.

Czekam na wypowiedzi.

U mnie na anons w wyborczej jest albo jeden telefon albo wcale...
Dziwne, bo na pokazach i wystawach kocich w Lublinie- dzikie tłumy...