badanie moczu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 21, 2011 9:44 Re: badanie moczu

Sylwka pisze:Wyniki generalnie są OK ale jednak nie bagatelizowałabym obecności szczawianów. Wytrącają się one w środowisku kwaśnym i najcześciej przy niższym odczynie niż wyszło w badaniu moczu. Możliwe, że kot mało pije i siusia. Wtedy mocz zalega w pęcherzu i mogą się wytrącać różne cuda. Niestety są to kryształy które się nie rozposzczają i jeśli już się pojawiły to kot musi je wysiusiać. O ile są maleńkie to nic zauważalnego się nie dzieje ale przechodząc przez cewkę moczową mogą ją podrażniać (możliwe że to przyczyna pojawienia się świeżych czerwonych krwinek - jest ich mało więc to nie powód do paniki) a to sprzyja infekcjom. Zatem fajnie by było się ich pozbyć. Zadbałabym o to aby kot przyjmował więcej wody z pokarmem lub więcej pił. Zmusić kota do picia proste nie jest dlatego warto zadbać aby przyjmował mokry pokarm (sucha karma niestety nie sprzyja zapewnieniu odpowiedniej ilości wypitej wody). Powtórzyłabym badania za jakis czas.

Mądre słowa. Więcej wody w kocie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 22, 2011 12:37 Re: badanie moczu

Konsultowałam już wyniki z wetem. Mam powtórzyć badanie moczu za około 3 tygodnie i sprawdzić czy szczawiany nadal są w moczu. Kot je mokrą karmę, sucha jest tylko przysmakiem, uwielbia ją. Mokre posiłki podlewam wodą, samą wodę z miski też pije. Od czasu do czasu dostaje mleko dla kotów, które też uwielbia.

tretwa

 
Posty: 48
Od: Wto lut 15, 2011 22:44

Post » Śro lis 16, 2011 20:08 Re: badanie moczu

Dopisuję, jakby ktoś szukał, to w Krakowie mocz można oddać do analizy w Laboratorium Weterynaryjnym Chow-Chow - ul. Młyńska Boczna 7 w godz. 15:30-18:00. Wcześniej laboratorium to było na ul. Brodowicza 13a, ale od maja się przeniosło.
Ja byłam dzisiaj, zapłaciłam za mocz ogólny + osady 12 zł. Ogólny wynik z paska dostałam od razu, wynik osadów pani wysyła mailem prosto do lecznicy, do której się chodzi (więc nie trzeba jeździć drugi raz) - z tego co mówiła to jak nie zdąży wysłać z labu przed zamknięciem, to wysyła z domu, żeby na rano na 100% było.

A byłam bo kotka od jakiegoś czasu sika na łóżko (ale tylko na moją stronę). Na początku myśleliśmy, że to ze złości, że ją ostatnio zostawialiśmy albo samą na noc, albo ktoś ze znajomych z nią zostawał, bo myśmy mieli załatwianie spraw przed ślubem w innym mieście (zresztą byliśmy nawet 3 tygodnie temu u weta, który powiedział to samo i zalecił RC Canin, po którym nic się nie zmieniło). Tyle, że po ślubie już jesteśmy ponad dwa tygodnie (od tego czasu z kotem w domu) a kota sika już codziennie i to nawet jak łóżko zakryte jest folią. Siurki śmierdzą przeokropnie. Dzisiaj jak polowałam, na próbkę do analizy (specjalnie wstałam o 7.) to okazało się, że kotka zrobiła siku dopiero po 9. godzinach (poszła do kuwety o 14, wcześniej sikała koło 5.). Z paska mocz wyszedł nie za bardzo, tzn zostały przekroczone normy bilirubiny, ciałek ketonowych, białek i że jest spora ilość krwi w moczu (ph jest w normie, barwa - na oko ciemnożółta, na wyniku yellow, tylko lekko mętny - ale to się nie dziwie po 9 godzinach bez sikania). Jutro jedziemy do weta, zobaczymy co powie. Póki co przynajmniej wiem, że nie zrobiła się z dnia na dzień wredną małpą, tylko coś jest nie tak...

Maugorzata

 
Posty: 44
Od: Pon lut 15, 2010 0:46
Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta

Post » Śro lis 16, 2011 22:26 Re: badanie moczu

Generalnie wyniki z paska to nie jest badanie labolatoryjne, tylko przesiewowe.
Badania przesiewowe nie nadają się do wykorzystania jako podstawa diagnozowania chorób.
Inaczej mówiąc: można sobie wetknąć.

A jak kto sie uprze na paski, to w CZM można zakupić 100szt. za 29zł. Jest jakiś biznes, gdy się weźmie 10zł za badanie. Szkoda tylko, że niewiele warte diagnostycznie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 16, 2011 22:35 Re: badanie moczu

no zobaczymy co wyjdzie z badania osadów (z tego co widziałam to kobita wkładała mocz do jakiejś wirówki), czy takie badanie coś da?

Maugorzata

 
Posty: 44
Od: Pon lut 15, 2010 0:46
Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta

Post » Śro lis 16, 2011 23:11 Re: badanie moczu

Kompletnie niewiarygodne z pasków jest SG, NIT, WBC, URO.
pH też nie, ale już można coś wnioskować - tylko pH nie jest znaczącym parametrem.
Białko jest niby ok, ale ciężko interpretować jego ilość bez wiedzy o SG. (Ta sama ilość białka przy niższym SG znaczy gorzej.)

Tak w skrócie.

- Twoja kotka ma krwiomocz. Może być, że w wyniku kamicy. Może w wyniku infekcji. (ile ma lat?)
- Białko w moczu może wynikać z obecności erytrocytów, ale ..... i lepiej żeby tak było.

Podstawą jest diagnoza skąd krew w moczu, więc należało by zacząć od USG (kamica). Inaczej będzie to wróżenie z fusów.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 16, 2011 23:30 Re: badanie moczu

No i dlatego jutro jedziemy do weta, zobaczymy wyniki osadów co tam dokładnie jest i będziemy pytać o usg. Kotka ma 2-2,5 roku (jest z okolicy wakacji 2009, wysterylizowana w kwietniu 2010). nigdy wcześniej nie robiliśmy jej badania moczu i dlatego nawet nie wiem jak do tego podchodzić. jak ją dostaliśmy (luty 2010 to ta kocia viewtopic.php?p=5466887#p5466887) to była dopiero co uratowana, po kk i zapaleniu płuc, zaziębiona i z niską odpornością. jak ją wyleczyliśmy to potem już było wszystko ok. problemy z sikaniem zaczęły się około miesiąca temu. jak poszliśmy do weta to powiedział, że stres i zmienić karmę na RC Calma, bo kot i tak trochę za płochliwy. tydzień temu, kiedy sikanie na łóżko się nasiliło, stwierdziłam, że trzeba definitywnie zrobić badanie moczu i jak będzie coś nie tak, to badać dalej. no i dopiero dzisiaj udało mi się zrobić wolny dzień na czyhanie na kocie siurki... i sama nie wiem czy mocz powinien aż tak śmierdzieć, czy powinien być taki ciemnożółty, czy to jest normalne, żeby kot sikał co 9 godzin (a wiem, że pije sporo, bo pije przy mnie wodę z kranu w łazience)...

Maugorzata

 
Posty: 44
Od: Pon lut 15, 2010 0:46
Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta

Post » Śro lis 16, 2011 23:54 Re: badanie moczu

Przy krwiomoczu nie pytajcie o USG, tylko sie domagajcie.
Niepodoba mi się picie wody z kranu skorelowane z białkiem w moczu. (właściwie jest to podstawa do oznaczenia nerkowych parametrów biochemii.)
Szczególnie gdy SG (nawet z paska) wyszło < 1.030.
Osad niewiele nowego wniesie. (nic przeczącego powyższemu wnieść nie może)

Widziałaś jak ona sika na łóżko? Okazuje zaniepokojenie, czy oznaki bolesności? Zagrzebuje łapką po sikaniu? Popiskuje? Wylizuje cipke?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 17, 2011 0:09 Re: badanie moczu

Widzieć nie widziałam... Raz tylko obudzilo mnie skrobanie w łóżko jak mi się zsikala o 4 nad ranem, a ale miauczenia nie było. Przed chwila zagladnelam do kuwety i okazało się że jest zupełnie czysta - nie skala od 10 godzin :/
Możesz powiedzieć o co chodzi za tą woda z kranu k białkiem?

Maugorzata

 
Posty: 44
Od: Pon lut 15, 2010 0:46
Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta

Post » Czw lis 17, 2011 0:55 Re: badanie moczu

W sumie nie chodzi o to skąd pije, ale o to, ile pije. Jeszcze dokładniej: nagłe zwiększenie ilości wypijanej wody może być objawem polidypsji. (Mój Olek zaczął nałogowo pić wodę z wanny.) Polidypsja (zwiększone pragnienie), jest najczęściej wtórna polyurii (zwiększone wydalanie moczu). Polyuria i białko w moczu sa jednymi z oznak problemów z nerkami, ale zdecydowanie istotniejszym parametrem jest SG moczu - tylko SG jest niewiarygodne z paska.

Nie wiem co myśłeć o twojej kotce. (Gdyby chodziło o mojego, zrobił bym badanie krwi na wszelki wypadek, a mocz potraktował refraktometrem.) SG jest najważnieszym parametrem diagnostycznym moczu - koniecznym do interpretacji wielu innych. Twoja może mieć problem mylenia miejsca właściwego do sikania, może też sygnalizować znacznie poważniejszy problem zdrowotny. USG w tym przypadku bardzo by się przydało, bo wyniki z moczu ładne nie są i kamienie w pęcherzu są całkiem możliwe. Zależnie od wyniku USG można myśleć co dalej.

Natomiast w każdym z możliwych przypadków zbawienne może okazać się zwiekszenie spożycia wody przez kota.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 17, 2011 9:45 Re: badanie moczu

Widzisz właśnie tu to wygląda tak że ona nie pije więcej, pije tyle, co zwykle tylko mniej sika (w ciągu ostatniej doby dwa razy, z czego drugi nie za dużo...) gdzie w takim razie można więc krk zrobić badanie refraktometrem, skoro w labie weterynaryjnym robia paskiem :/

Maugorzata

 
Posty: 44
Od: Pon lut 15, 2010 0:46
Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta

Post » Czw lis 17, 2011 10:27 Re: badanie moczu

Tego niestety nie wiem (Z oczywistych względów wiem gdzie we Wrocławiu). Być może niektóre ludzkie laby mają taką możliwość - trzeba by podzwonić i przepytać.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 17, 2011 10:40 Re: badanie moczu

W weterynaryjnych labach/lecznicach też mają refraktometry.
W dodatku skalibrowane na zwierzaki.
Trzeba popytać.
Może tutaj:
http://www.wetdiana.pl/oferta.html
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lip 17, 2013 19:37 Re: badanie moczu

Mam takie pytanie: czy koci mocz może stać w lodówce 15 godzin przed badaniem? Mam wielkie trudności ze złapaniem moczu do badania i obawiam się, że uda mi się to zrobić dopiero w nocy, a u weterynarza będę dopiero po 18.
Czytałam, że mocz może stać max. 4 godziny, czy jednak po 15 nie będzie się do niczego nadawał?
Obrazek

llola

 
Posty: 29
Od: Śro lip 04, 2012 21:48

Post » Śro lip 17, 2013 19:39 Re: badanie moczu

Nie będzie się do niczego nadawał.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 153 gości