Przepisowe porcje karmy-kto ma tez w domu żarłoki ;]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 28, 2005 16:51

kordonia pisze:
betix pisze:(...). Tylko teraz mam jeszcze większe wyrzuty że mam żarłoczne koty :oops: :lol:

To chyba już taka uroda takiego wielokotnego stada :lol:
Na to wyglada :lol: Chyba mają wrażenie ze ten drugi im wszystko zjadł :lol:
Ale przynajmniej mam teraz mniejsze wyrzuty sumienia Kordonio, dziękuje za wpis :D

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pon lut 28, 2005 16:55

Moje stado tez do malych nie nalezy ;)
Poki dostawaly kazde w swojej misce, to lazily "niedojedzone. Od czasu jednej wielkiej wspolnej michy problem zniknal, jak ktos nie doje rano, to dozre wieczor. Tylko mieso dostaja osobno, no i pilnuje Aprili, zeby zawsze miala kittena na moim biurku.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lut 28, 2005 16:58 Hmm...

O BOSHE :!: :!: :!: Mieszaj mokre z suchym, często podsuwaj jej suche. Próbuj też ze zmiksowanymi warzywkami. Jest o wiele łatwiej (bardzo podobna konsynstencja) 8) Może być ciężko. Pytaj też weta.

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 28, 2005 17:04

lakshmi pisze:Moje stado tez do malych nie nalezy ;)
Poki dostawaly kazde w swojej misce, to lazily "niedojedzone. Od czasu jednej wielkiej wspolnej michy problem zniknal, jak ktos nie doje rano, to dozre wieczor. Tylko mieso dostaja osobno, no i pilnuje Aprili, zeby zawsze miala kittena na moim biurku.
Czy one jedzą dwa ray na dzień? Ile srednio rzucasz do miski? Chociaż u mnie ten sposób sie raczej nie sprawdzi-raz ze niektóre sa na diecie urinary, dwa taka Mikusia np. stałaby w kącie i patrzyła co sie dzieje, najwiecej by sie Simon najadł chyba :roll: co niektóre nogdy by sie do miski nie dopchaly :lol:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pon lut 28, 2005 17:11

betix pisze:
lakshmi pisze:Moje stado tez do malych nie nalezy ;)
Poki dostawaly kazde w swojej misce, to lazily "niedojedzone. Od czasu jednej wielkiej wspolnej michy problem zniknal, jak ktos nie doje rano, to dozre wieczor. Tylko mieso dostaja osobno, no i pilnuje Aprili, zeby zawsze miala kittena na moim biurku.
Czy one jedzą dwa ray na dzień? Ile srednio rzucasz do miski? Chociaż u mnie ten sposób sie raczej nie sprawdzi-raz ze niektóre sa na diecie urinary, dwa taka Mikusia np. stałaby w kącie i patrzyła co sie dzieje, najwiecej by sie Simon najadł chyba :roll: co niektóre nogdy by sie do miski nie dopchaly :lol:

Święta prawda- u nas by jadły tylko Konik i Szelma- inne by mogły sobie tylko próbować coś zdobyć. :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 28, 2005 17:15

Wątek mi zniknął 8O

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Pon lut 28, 2005 17:18

Już jest :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 28, 2005 17:24

betix pisze: Czy one jedzą dwa ray na dzień? Ile srednio rzucasz do miski? Chociaż u mnie ten sposób sie raczej nie sprawdzi-raz ze niektóre sa na diecie urinary, dwa taka Mikusia np. stałaby w kącie i patrzyła co sie dzieje, najwiecej by sie Simon najadł chyba :roll: co niektóre nogdy by sie do miski nie dopchaly :lol:


Dostaja jesc 2x dziennie sucha karme (rano i wieczor), a popoludniu miesko.
Na 7 kotow w sumie jedza jakies 200g suchego.
Na szczescie zadnych diet nie musze u nich stosowac, bo wtedy by sie ten uklad nie sprawdzil. Dodatkowo tylko April podgryza kittena, bo akurat w ciazy jest i potrzebuje czegos wiecej niz RC fit.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lut 28, 2005 17:29

moim zdaniem dawki podane na opakowaniach karm są zawyżone. koty nie potrzebuję aż tyle. Jak zaczęłam dawać zgodnie z tymi zaleceniami, to mi się towarzystwo roztyło jak balony. I teraz są na diecie ;) Aha, daję surowe mięsko na jeden posiłek i to się sprawdza, nie tyją tak. Suchego jak najmniej, tylko żeby sobie czasem pochrupały. Między posiłkami miski są puste.
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2005 18:01 Na WHISKASIE

Czytałam w sklepie ulotki Wkiskasa - puszka dziennie 8O BOSHE mój kotek teraz je 1/3 puchy (nie Whiskasa), dostaje tez RC (suche). Oczywiście wcina też warzywka i domowe :D

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 28, 2005 18:04 Heeej

Droga BETIX

Gdzies mi zniknęłaś i inne wątki się narodziły. Coś jeszcze się pytasz :?: Jakieś wątpliwości :?: Mam nadzieje że jest Ok :D

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 28, 2005 21:41 Re: Heeej

Kattys pisze:Droga BETIX

Gdzies mi zniknęłaś i inne wątki się narodziły. Coś jeszcze się pytasz :?: Jakieś wątpliwości :?: Mam nadzieje że jest Ok :D
:lol: Droga Kattys pojawiam sie i znikam ale zupełnie nie ze swojej winy :wink:
Chyba wszystko rozumiem -moje kotki sa żarłokami i musze je ograniczać. Dzięki twoim radom bedzie mi może troche łatwiej, bo im nie. Po wielkich wzajemnych cierpieniach, dałam im kolacje. zakończyły swoje przepisowe porcje, popatrzały na mnie z wyrzutem, połaziły za mną miaucząc i teraz robią mi demolkę. mam nadzieje ze sie zmeczą :evil: A jak Miya i Keiko biedulki wytrzymaja na tych mikroskopijnych dawkach karm leczniczych to ja nie wiem :roll: :wink:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Wto mar 01, 2005 10:19

Czyżby po za moimi kotami i Kordoni wszystkie jadły przepisowo :roll: :wink:
Oznajmiam że moje wygłodzone kotki nie zjadły mnie w nocy. Sniadanko było dopiero o godz. 7.00 teraz musza wytrzymac do 14.00 i nawet sa spokojne :D jak narazie 8)
Ostatnio edytowano Czw mar 03, 2005 22:10 przez betix, łącznie edytowano 1 raz

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro mar 02, 2005 19:22

Miya, Keiko i Simon protestują. dawki karm leczniczych (a zwłaszcza Eukanuby oxalaye dla Miyi) sa stanowczo za małe :evil:

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Śro mar 02, 2005 20:15

U moich kotów obserwuję, że ich apetyt zmienia się wraz z porą roku. Zwłaszcza późna jesienią stają się wyjątkowymi obżartuchami. Maciek, który jest wychodzącym kotem w miesiącach październik - listopad potrafi zjeść 3 saszetki Animondy na jedno posiedzenie i jeszcze poprawić suchym. Nie jest zapasionym kotem. Zima wycisza apetyty, ale zapowiadająca się wiosna znów sprzyja lepszemu łaknieniu.

Bagirka

 
Posty: 379
Od: Nie sty 02, 2005 17:40
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Majestic-12 [Bot], MichaelBoaky, Szymkowa i 282 gości