Agresja kociaka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 11, 2005 22:06 Agresja kociaka

Hymmm ... mam mały problem: a mianowicie mój cztero miesieczny kocurek "gryzie", wyglada mi to na zabawę - ale zabawę bez umiaru...pod wieczór oraz raniutko po przebudzeniu jest taką przylepa ze ho ho i wtedy zabki trzyma na wodze, natomiast w trakcie zabawy - istna masakra :twisted:
Poradźcie, albo podzielcie sie uwagami - czy to natura kota, charakter mojego kociaka, czy kwestia wieku - czy może moja wina.
Kociak w żaden sposób nie jest stresowany, ma w domu status pepka świata i wogóle :) Pochodzi "z dobrych rąk" i niczego mu nie brakuje, a może jednak....

Ibi

 
Posty: 12
Od: Pt sty 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 11, 2005 22:09

nie baw sie z nim rekami - uzywaj myszek, piorek na sznurku - niech nie kojarzy dloni ani stop z zabawa
kiedy zaczyna gryzc po prostu odejdz- przestan sie bawic - niech zrozumie ze zabawa na tym nie polega

a w wiekszosci przypadkow najlepiej sprawdza sie drugi kot, z ktorym mozna sie silowac po kociemu :wink:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 12, 2005 0:02

Ibi: niektóre kociaki tak właśnie mają. Często z upływajacym czasem uczą się na ile zaciskać żebiska aby nie robić krzywdy. Niestety, niektórym "silny uścisk" pzostaje. Taki już ich urok :)

Nasz Maciek miał szczęki jak bullterier. I choć starał się zawsze nie zrobić nikomu krzywdy to zdarzało mu się w "szale zabawy" ugryżć bardzo mocno. Kiedyś przegryzł mi część dłoni na wylot. Był bardziej wystraszony niż ja tym co się stało i - kochane kocisko - cały dzień chodził za mną i przepraszał ocierając się o nogi (wręcz utrudniał mi chodzenie, tak był "przyklejony").
pozdrawiam
Piotr
--

Piter

 
Posty: 98
Od: Pon lut 07, 2005 17:54

Post » Sob lut 12, 2005 1:30

Tak, Newton tez miał okres gryzienia. Przeszło mu. Szczególnie przy drugim kocie :D
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 12, 2005 9:04

:D
nasz Czaruś tak szalał,że prawie nas fruwać nauczył-dał nam naprwde niezłą szkołę kociej zabawy :strach:
poszukałam więc odpowiedniego towarzystwa dla niedo bo inacze byśmy osiwieli a dziecko by musiało bawić się na żyrandolu
teraz jest super :D kociaki bawią sie razem -jest fantastycznie
ale jeśli nie możesz sprawić kotkowi towarzystwa-nie martw się to bedzie stopniowo sie zmniejszac-trzeba dużo cierpliwości
POZDROWIENIA

Gudik

 
Posty: 633
Od: Wto sty 04, 2005 21:43

Post » Sob lut 12, 2005 10:18

Kociak sie bawi :-) Normalnie bawilby sie z drugim kotem, ktoremu z racji futerka nieco zebow by nie zaszkodzilo (i pazurow) ;-) My jestesmy pod tym wzgledem uposledzeni... Trudno to takiemu maluchowi zrozumiec.
Jedyne, co mi przychodzi do glowy to bawic sie przedmiotami a nie reka bezposrednio - to raz, a dwa - moze drugi kot? ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84806
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lut 12, 2005 14:03

Kaska pisze:kiedy zaczyna gryzc po prostu odejdz- przestan sie bawic - niech zrozumie ze zabawa na tym nie polega


łatwo powiedzeć. mój kot ma taki sposób zabawy, że łapie moją rękę łapkami (wbija pazury) i gryzie, ze nie da się uwolnić z uścisku.
Na szczęście dzięki waszym radom, zmieniłam zasady zabaw i jest już troche lepiej. :wink:
Początkowo myślałam, że mój kot jest wyjątkowo "agresywny", ale widzę że nie tylko ja mam takie problemy. :roll:

Kati

 
Posty: 30
Od: Pt sty 28, 2005 14:24
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lut 12, 2005 14:10

Kati - rekawica kuchenna? ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84806
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lut 12, 2005 15:34

zuza pisze:Kati - rekawica kuchenna? ;-)

chyba kilka rękawic na jedną rękę, bo pazury sa bardzo ostre. :wink:
Na szczęście ja jestem odporna na ból. :wink: Dzięki radom fachowców zaczynam widzieć poprawy, na razie niewielkie, ale zawsze. :)

Kati

 
Posty: 30
Od: Pt sty 28, 2005 14:24
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lut 12, 2005 15:57

Kati - jak pazury ostrzyzone to 1 rekawica powinna straczyc ;-) Pod warunkiem, ze porzadna :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84806
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lut 12, 2005 17:35

U mnie pomógł dopiero drugi kot :lol: i teaz moge pospać noramlnie, a jak bawie sie z Vicim to moge go nosem miziać a on żadnego pazurka nie wyciągnie :lol:
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Sob lut 12, 2005 19:08

ten kotek jest jeszcze bardzo młody, ale nakupuj mu pełno zabawek, aby się nimi bawił. np. moja kotka cały czas wystawia swoje ostre pazurki (nawet kiedy śpi) i na 100% nie jest agresywna, tylko tak ma od dziecka-ja wtedy zaciskam zęby na parę sekund i potem już wszystko jest ok :)
<img src="http://www.pupile.com/pup/images/img_3385.2.JPG">
<P>Borys_______i_______Sashka
:):):)

shikai

 
Posty: 19
Od: Pt lut 11, 2005 20:53
Lokalizacja: Wałbrzych




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 199 gości