Fajnie, zo kocurek znalazl sobie pania wet
Luneczek tez chodzil do niej czas jakis ale nie leczyl sie dobrze, niestety...
Teraz mamy swietna lekarke ale dr Ule wspominamy calkiem calkiem
Dziwi mnie jednak, ze kotka z przewkleklym zapaleniem nerek boli nerka i wetka uznala, ze tak moze byc...
Mnie moja zawsze powtarzala, ze nerki zaczynaja bolec w stanie ostrym i kiedy Lunusiek stawal sie "wrazliwszy:- robilismy badania, USG, zwykle leczylismy wowczas infekcje.