Strona 1 z 5

poszukuję białego kociaka

PostNapisane: Wto lut 08, 2005 12:52
przez al-la
Córka znajomego wychowała się z białą kotką, pół roku temu kotka skończyła swój żywot... Diana bardzo to przeżyła, a teraz pragnie przygarnąć kociaka, który byłby podobny do tamtej.
Jeśli ktoś słyszałby o białym kociaku do oddania (mieszkamy w Toruniu), to proszę o kotakt.

alicjafra@o2.pl

PostNapisane: Wto lut 08, 2005 14:11
przez justyna_ebe
Witaj :)
Wejdź na forum koty, widziałam tam białe kotki, na pewno któryś Ci się spodoba.

Looknij tu

PostNapisane: Wto lut 08, 2005 19:13
przez Kattys

PostNapisane: Wto lut 08, 2005 19:50
przez al-la
dzięki, niestety białego w Toruniu nie znalazłam, ale jest jeden taki piękny,że myślę, że Diana od razu i takiego pokocha...
:)

PostNapisane: Sob lut 12, 2005 12:20
przez DeDe
Jest piekna, biała kotka do oddania - co prawda na Śląsku, ale forumowicze pomogą w przewozie do Torunia ! Koteczka nazywa sie Bałwanka, została znaleziona - prawdopodobnie wyrzucona, bo to kotka domowa. Juz wysterylizowana, po testach na białaczke i FIV - sama miałam ja zabrac, ale w wyniku złego zbiegu okoliczności... ehhhhh :(
Tutaj znajdziesz jej temat : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=23291&start=0

PostNapisane: Nie lut 13, 2005 19:02
przez krissja
i jest prześliczny biały kocurek- młodziutki w schronisku w Mielcu http://schroniskomielec.w.interia.pl/...

temat aktualny

PostNapisane: Pon lut 14, 2005 17:26
przez al-la
Niestety, Diana szuka kociaka, chce wychować od małego - szkoda, bo Bałwanka jest prześliczna i potrzebuje domu :(

Zdecydowała, że to ma być kotka. Mała kotka. I cała biała lub prawie cała biała... taka jak poprzednia jej towarzyszka. Sentyment zwycięża. Tylko nie wiem jak długo, bo się napaliła na kociaka, a tak trudno znaleźć białego.

Pozdrawiam

PostNapisane: Czw lut 17, 2005 19:46
przez al-la
nadal szukamy :(
dajcie znać jak usłyszycie o takim...

Re: temat aktualny

PostNapisane: Czw lut 17, 2005 21:26
przez jojo
al-la pisze:Niestety, Diana szuka kociaka, chce wychować od małego - szkoda, bo Bałwanka jest prześliczna i potrzebuje domu :(



no z tym wychowaniem kota to bym nie przesadzala, a u doroslego mozna poznac, jakie ma cechy charakteru ... moze jednak zakocha sie w Balwance? ona taka piekna :D

PostNapisane: Sob lut 19, 2005 17:30
przez al-la
uparła się - chce jak najmłodszego się da, potrzebuje "dzieciątka", którym będzie mogła się opiekować.

PostNapisane: Czw mar 03, 2005 14:06
przez al-la
nadal szukamy...

PostNapisane: Pon mar 07, 2005 9:39
przez gosc
z adopcyjnej:
ok 5miesięczna kotka, cala bialutka, z różowym noskiem i uszkami, szczepiona, odrobaczona, nauczona czystości (kuwetkowa). znaleziona i odkarmiona czeka na dobrego opiekuna na terenie Trójmiasta (i okolic) Możliwosc spotkania zapoznawczego:)


Kontakt: ELŻBIETA KULICKA, e-mail: wlokul@wp.pl, telefon: 585518031,600829212

PostNapisane: Pon mar 07, 2005 10:22
przez al-la
dzięki, znalazłam ...ale Diana potrzebuje kociaka. Małego. I zdecydowałą sięczekac tak długo, aż się taki znajdzie.

PostNapisane: Pon mar 07, 2005 12:09
przez gosc
5 miesiecy to jeszcze kociak. Mniejszy kociak jest fajny, ale jest nieobliczalny - uzywa pazurow w czasie zabawy, wlazi na firanki, podgryza kable, namietnie gryzie rosliny. 5 miesiecy to odpowiedni wiek, zeby bez strachu zostawic go na kilka godzin (chyba dziecko chodzi do szkoly?). I co to za roznica - 3 miesiace czy 5? Przeciez nie chcesz chyba niemowlaka?

PostNapisane: Wto mar 08, 2005 19:14
przez solaris
gosc pisze:5 miesiecy to jeszcze kociak. Mniejszy kociak jest fajny, ale jest nieobliczalny - uzywa pazurow w czasie zabawy, wlazi na firanki, podgryza kable, namietnie gryzie rosliny. 5 miesiecy to odpowiedni wiek, zeby bez strachu zostawic go na kilka godzin (chyba dziecko chodzi do szkoly?). I co to za roznica - 3 miesiace czy 5? Przeciez nie chcesz chyba niemowlaka?

Dokładnie tak jest , to jeszcze bardzo mały kociak żeby go wychować od podstaw ale już na tyle duży , że wszelkie infekcje chorobowe nie są już tak grożne jak dla takiego 2-3 miesięcznego maluszka .
Czsami nie rozumiem tych wymagań i kaprysów ...bo jak znajdzie się kotek to okazuje się , że to raczej woleliby koteczkę ,...jak jest biała i zdrowa to znowu żle bo lepiej żeby była całkiem niemowlakiem ...a jak już będzie ten niemowlak to co znowu ???? I jeszcze okazuje się , że to wymysł dziecka :evil: