Mam wyrzuty sumienia co do tych okien, ale teraz sie zachmurzylo to tak nie widac. A TZ nie moge wykorzystywac, bo mi chlop z przemeczenia padnie i dopiero sie narobi
a my wyjeżdzamy na tydzien w alby na lodowiec i wracamy juz po niedzieli palmowej i omina mnie porzadki. Dziecko kulawe to zostanie w dopmu i posprzata.