koteczka już w domku :):)

ryśka pisze:
Nezia pisze:
justyna_ebe pisze:
Nezia pisze:Justyno, napisz, proszę jakich warunków kocinka wymaga...łazienka, salony, czy coś innego...

Nezia
kotka jest mała, ma ok. 4 mies. - teraz mieszka w klatce z braciszkiem, więc salonów na pewno nie potrzebuje Jest jeszcze trochę nieufna, korzysta z kuwety i nie wybrzydza w jedzeniu.
Nie jest szczepiona, została tylko odrobaczona.

no to ja odpadam... Saminka nie szczepiona od roku, bo ta alergia jak będzie wyleczona dopiero mogę szczepić...

To, ze malutka kicia od Justyny nie jest szczepiona nie oznacza wcale, że z tego powodu jest zagrożeniem dla innych kotów (większym, niż gdyby była szczepiona)

Kochani, to naprawdę jest tylko kilka dni, koteczka jest zdrowa - nie bójcie się proszę, będzie oki

Rysiu, jest jeszcze kwestia dzieci ...nie dam głowy, że nie wypuszczą kici z łazienki, a trzymać małą pięć dni w kontenerku

nie mam klatki...nie wiem, jak Saminka reaguje na kotkę, wiem tylko, że kociaki osykiwała...gdyby mała miała klatkę, to nie ma przeszkód i przyjmę małą do siebie :wink:

» Sob lut 05, 2005 16:31

żebym była w Poznaniu to bym Kicię przechowała ale niestety jestem w Warszawie :roll:

gdyby mała miała klatkę, to nie ma przeszkód i przyjmę małą do siebie

Klatka bylaby najlepszym rozwiązaniem, to fakt, albo miejsce gdzie mała nie miałaby szans na zabunkrowanie się tak jak na początku zrobiła to u mnie.
Wprawdzie jest już zdecydowanie spokojniejsza niż na początku, daje się głaskać ale nadal się trochę boi i nie wiem co jej może strzelić do łepetynki

Niestety, klatki nie mogę podesłać, bo zostaje u mnie jeszcze jeden kociak - braciszek małej, a z kasą ostatnio krucho. Oczywiście sponsoruję utrzymanie małej w tymczasowym domku.

Dziękuję wszystkim, którzy chcieli pomóc i nie tracę wciąż nadziei, że to się jednak uda.

» Sob lut 05, 2005 17:16

Ja tak po ciuchutku.. zapytam jutro kolegi ze studiów, czy może mógłby.. mieszka w Poznaniu, ale nie wiem dokładnie gdzie, cos mi się kołacze Swarzędz(?) Nie wiem czy jego kocurek został w końcu zaszczepiony, ale zapytać nie zaszkodzi prawda..

» Sob lut 05, 2005 18:13

Ja co prawda nie mam gdzie zamknac koteczki, ale moze udaloby mi sie ja jakos zamknac w ktoryms pokoju :roll:

Widze ze i tak nie ma innych chetnych a nie chcialabym zeby taka okazja sie zmarnowala...
Pogadam z mama jak sie zgodzi to wezme ja

Justyna pisze na pm!

» Sob lut 05, 2005 18:16

Kama pisze:Ja co prawda nie mam gdzie zamknac koteczki, ale moze udaloby mi sie ja jakos zamknac w ktoryms pokoju
Widze ze i tak nie ma innych chetnych a nie chcialabym zeby taka okazja sie zmarnowala...
Pogadam z mama jak sie zgodzi to wezme ja
Justyna pisze na pm!

Kama

- trzymam kciuki :ok:

!!!

» Sob lut 05, 2005 18:55

Ok!

Mama sie zgodzila (pod warunkiem ze koteczka na pewno pojdzie w piatek do swojego nowego domku) :!:

Tak wiec biore koteczke do siebie. Czekam na wiadomosci co i jak!

» Sob lut 05, 2005 18:57

Właśnie wróciłam od ciotki i od Kitki z Wrocławia z którą byłam u weta na kontroli - dawać ta kicie do mojej ciotki na te pięc dni.
Opieka zapewniona, Kitka zdrowa , grzeczny z niej kotek więc pewnie maludzie krzywdy nie zrobi.
Jak odpowiada Wam taka wersja to dajcie znać.
Tylko jedna rzecz - ja sama mieszkam poza Poznaniem i nie bede w stanie kota do ciotki dostarczyc.
Jesli ktoś ją dowiezie do mieszkania na Orła Białego a potem odbierze to nie ma problemu - Kicie się przechowa.

» Sob lut 05, 2005 19:09

Kama, Elisee :1luvu:

Bardzo Wam dziękuję!!

Czekam tylko na kontakt z NattyG i natychmiast napiszę co i jak

jesteście kochane

» Sob lut 05, 2005 19:29

super!

» Sob lut 05, 2005 21:41

No to koteczka jutro wieczorem bedzie u mnie!

Bede pisac wam jak sie miewa, nawet juz sie nie moge jej doczekac :lol:

» Sob lut 05, 2005 21:47

Wszystko już uzgodnione

Koteczka jutro pojedzie z NattyG do Poznania, potem do Kamy i najprawdopodobniej w piątek rano będzie już w swoim nowym domku.
Ależ się cieszę !! Dziewczyny jesteście kochane!! :1luvu:

mam nadzieję, że kicia nie sprawi kłopotu swoim opiekunom