Biegunka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 08, 2002 19:18 Biegunka

Temat walkowany wielokrotnie...

Samuel od dwoch dni ma biegunke. Wczoraj calkowita, dzis czesciowa.
Zupelnie nie mam pomyslu po czym. Je to samo - rybke, saszetki, suche.
Czy mogla mu zaszkodzic woda z kranu?

Sama jestem chora, wiec nie mam sily myslec ;)
Moge mu dac lek na biegunke, ktory dostawal kiedys, przy chorobie, ale wolalbym wiedziec po czym to...

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt mar 08, 2002 19:20

Woda z kranu mogla mu zaszkodzic jak najbardziej!

Moja sunia po kranowie wymiotowala - pan doktor spytal czy usiluje ja otruc...

A oprocz luznej klupy kot w porzadku?

Dawaj mu zywiec z butli do picia, a jesli smutny no to sama wiesz...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84877
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt mar 08, 2002 19:23

Oj, nie napisalam o co chodzilo z ta woda :)

On dostaje do picia Dar Natury, ale uwielbia sie bawic w lazience woda, no i ostatnio jak mu odkrecilam, to pochleptal troche.
Tak mi sie skojarzylo... i skoro tak piszesz Zuza, to moze byc to. :)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt mar 08, 2002 19:25

No wiesz po pochleptaniu troche to ja nie wiem..., chyba bez przesady, a moze ten dar natury jakis felerny akurat byl?
Albo jakas puszka sie zla trafila?
Czasem sie zdarza, mimo, ze wazna...
No, ale jak on, szaleje czy smutny?

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84877
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt mar 08, 2002 19:26

Mogl sie jeszcze pozywic czyms o czym nie masz pojecia...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84877
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt mar 08, 2002 19:58 Biegunka

Ofelia pisze:Samuel od dwoch dni ma biegunke.


Nie wiem czy to mogło być od wody, ale mogę polecić Smektę, lek dla małych dzieci, który dobrze działa na kociaczki. Ten lek jest w saszetkach, łatwo go rozpuścić i podać strzykawką do pyszczka. Lek całkowicie sprawdzony i delikatny! U mojego kocurka zadziałał bezbłędnie, a poleciła mi go jego hodowca, pielęgniarka z praktyką. Życzę zdrowia Samuelowi. E. i D.

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Sob mar 09, 2002 0:40

Tak Elle, dostawal kiedys smecte :)

A czy szaleje? Dzis byl u mnie gosc plci meskiej... No i... Samuel uwzial sie na niego - skakal na jego stopy i je gryzl! Chyba TZ mu tak kazal ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob mar 09, 2002 11:44

No to powazna choroba to raczej nie jest ;-)

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84877
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob mar 09, 2002 16:11

Na wszelki wypadek daje mu teraz przegotowana wode, zamiast Daru natury.

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon mar 11, 2002 12:52

Ofelio, Mara miała biegunkę i wymiotowała po kontakcie ze zlewozmywakiem. Nie po samej wodzie, tylko po tym, co w zlewozmywaku zostaje np. po myciu naczyń, a w Twoim przypadku po kąpieli lub myciu wanny. To tylko pzypuszczenie, oczywiście 8O Dlatego skończyło się na biegunce, a nie totalnym zatruciu... :(
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon mar 11, 2002 20:15

No wlasnie Padme, o tym tez myslalam.

Ale po odstawieniu daru natury kupka wrocila do normy. Moze przypadek, a moze nie. Wole na zimne dmuchac i daje mu przegotowana wode.

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto mar 12, 2002 10:11

Z całą pewnoscia nawet jeś li biegunki ustąpiły nie zaszkodzi jeś li przez 10dni podasz mu Lakcid nawet 2x dziennie, jeśli nie lubicie strzykawek to np do małej ilosci wody żeby sobie pił.
Gdyby biegunki wrociły to ja osobiście uważam z elepszy jest Nifuroksazyl w zawiesinie i ja dawałam 3x dziennie po 0,5 ml na kg masy ciała do małej ilosci jedzonka - sprawdzone...

Pozdrawiam i przesyąłm głaski dla Samuelka
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Wto mar 12, 2002 10:26

Tez mam.
W ogole stwierdzilam, ze kocia apteczka jest zaopatrzona rownie dobrze, co moja ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro mar 13, 2002 20:33

Polecam Lakcid, na ogol wystarczy podac 1-2 dni po 1 tabletce rozpuszczonej w malej ilosci wody na lyzeczce i do pyszczka, nawet kotom smakuje i nie protestuja. A zaszkodzic mogla tez saszetka, czasami jest jakas partia niezbyt swieza.

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw mar 14, 2002 9:23

mój Maxio we wtorek jak przyszłam po pracy oprowadził po domu i pokazał mi gdzie są jego wymioty 8O , miał ogólnie jaiś spadek spetytu na surowe miesko (zamiast kurczaka mam podroby z indyka tym razem i nie wiem czy koty nie lubia albo nie moga go jeść), wczoraj wieczoremi dziś rano miął biegunkę - głupieję!!!

Podja emu od wczoraj Lakcid -wymioty sie nie powtórzyły a nie chce go odrazu faszerować jakimis antybiotykami...

Poza tym jest wesoły i tylko częściej miałczy jak sie otwiera lodókę, no i młóci suche a tego indyka tak dzióbnie od niechcenia :roll: Co ja mam z nim robić :? :?:
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 523 gości