DLACZEGO WARTO ADOPTOWAĆ DOROSŁEGO KOTA-PRZECZYTAJ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 03, 2005 16:46

bo: DUŻE JEST PIĘKNE!!!
:D :D :D
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw lut 03, 2005 18:53

jasenka pisze:bo: DUŻE JEST PIĘKNE!!!
:D :D :D

Jasenka, ładnie to powiedziałaś i dobrze ujęłaś :wink: :lol:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw lut 03, 2005 23:55

Nezia pisze:
Tika pisze:Wiele jest z takiego dorosłego kotucha radości, a ile satysfakcji, gdy okazuje swoją miłość i przywiązanie! Przed chwileczką dzwoni do mnie TŻ i mówi:
TŻ: - Coś ci powiem, ale musisz usiąść!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Siedzisz już, no to trzymaj się mocno!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Soyka siedziała mi na kolanach
Ja: - 8O 8O 8O
TŻ: Naprawdę!! :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Ja: :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Razem: :dance: :dance2: :balony: :piwa:

Bo mały kociak to zupełnie inna historia, a u dużego na miłość i zaufanie trzeba sobie zasłużyć i potem człowiek jest strrrrrrrrasznie dumny :D !


:partygirl: :piwa: :dance: :balony: Tika !!!Gratulacje!!! :balony: :dance: :piwa: :partygirl:


A dziękuję - nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa :D !!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lut 04, 2005 0:00

Tika pisze:
Nezia pisze:
Tika pisze:Wiele jest z takiego dorosłego kotucha radości, a ile satysfakcji, gdy okazuje swoją miłość i przywiązanie! Przed chwileczką dzwoni do mnie TŻ i mówi:
TŻ: - Coś ci powiem, ale musisz usiąść!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Siedzisz już, no to trzymaj się mocno!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Soyka siedziała mi na kolanach
Ja: - 8O 8O 8O
TŻ: Naprawdę!! :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Ja: :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Razem: :dance: :dance2: :balony: :piwa:

Bo mały kociak to zupełnie inna historia, a u dużego na miłość i zaufanie trzeba sobie zasłużyć i potem człowiek jest strrrrrrrrasznie dumny :D !


:partygirl: :piwa: :dance: :balony: Tika !!!Gratulacje!!! :balony: :dance: :piwa: :partygirl:


A dziękuję - nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa :D !!!

oj, wiem, wiem :lol:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt lut 04, 2005 0:07

U mnie było tak : kotka zachowywała się jak marzenie, a zachowanie mojego Tż-a wobec kota-przybysza było zagadką.
Spotkało mnie oczarowanie, właściwie od pierwszej chwili tak sobie przypadli do gustu ,że teraz często zastanawiam się czyj to jest kot :lol:

Wiedziałam, że dorosła kotka ma ukształtowany charakter, to było ważne w tej adopcji. A maluch to jednak wielka niewiadoma.
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pt lut 04, 2005 0:10

Iśka pisze:U mnie było tak : kotka zachowywała się jak marzenie, a zachowanie mojego Tż-a wobec kota-przybysza było zagadką.
Spotkało mnie oczarowanie, właściwie od pierwszej chwili tak sobie przypadli do gustu ,że teraz często zastanawiam się czyj to jest kot :lol:

Wiedziałam, że dorosła kotka ma ukształtowany charakter, to było ważne w tej adopcji. A maluch to jednak wielka niewiadoma.


Isiu, rozumiem Cię, bo nasza Saminka ewidentnie preferuje moich dwóch z czterech mężczyzn tzn. TZ-a i Arisa :roll: :lol:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt lut 04, 2005 0:16

Kocurek mojej kuzynki też preferuje jej Tż-ta.
Coś w tym jest i to niezależnego od kociej płci
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pt lut 04, 2005 0:24

Bo w gruncie rzeczy - co to za różnica? Kociak dorosnie szybciej, niz Ci się wydaje 8)

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 04, 2005 7:26

Iśka pisze:Kocurek mojej kuzynki też preferuje jej Tż-ta.
Coś w tym jest i to niezależnego od kociej płci


Mój TŻ jest zazdrosny, bo Soya chodzi za mną jak piesek krok w krok, a do niego łaskawie raczy podejść :D !

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lut 04, 2005 7:47

Tika pisze:
Nezia pisze:
Tika pisze:Wiele jest z takiego dorosłego kotucha radości, a ile satysfakcji, gdy okazuje swoją miłość i przywiązanie! Przed chwileczką dzwoni do mnie TŻ i mówi:
TŻ: - Coś ci powiem, ale musisz usiąść!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Siedzisz już, no to trzymaj się mocno!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Soyka siedziała mi na kolanach
Ja: - 8O 8O 8O
TŻ: Naprawdę!! :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Ja: :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Razem: :dance: :dance2: :balony: :piwa:

Bo mały kociak to zupełnie inna historia, a u dużego na miłość i zaufanie trzeba sobie zasłużyć i potem człowiek jest strrrrrrrrasznie dumny :D !


:partygirl: :piwa: :dance: :balony: Tika !!!Gratulacje!!! :balony: :dance: :piwa: :partygirl:


A dziękuję - nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa :D !!!

Piekne :D
Szara ma to jeszcze ciagle przed soba ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob lut 05, 2005 16:29

zuza pisze:
Tika pisze:
Nezia pisze:
Tika pisze:Wiele jest z takiego dorosłego kotucha radości, a ile satysfakcji, gdy okazuje swoją miłość i przywiązanie! Przed chwileczką dzwoni do mnie TŻ i mówi:
TŻ: - Coś ci powiem, ale musisz usiąść!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Siedzisz już, no to trzymaj się mocno!
Ja: - 8O :strach:
TŻ: - Soyka siedziała mi na kolanach
Ja: - 8O 8O 8O
TŻ: Naprawdę!! :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Ja: :dance: :dance2: :balony: :piwa:
Razem: :dance: :dance2: :balony: :piwa:

Bo mały kociak to zupełnie inna historia, a u dużego na miłość i zaufanie trzeba sobie zasłużyć i potem człowiek jest strrrrrrrrasznie dumny :D !


:partygirl: :piwa: :dance: :balony: Tika !!!Gratulacje!!! :balony: :dance: :piwa: :partygirl:


A dziękuję - nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa :D !!!

Piekne :D
Szara ma to jeszcze ciagle przed soba ;-)

i Saminka też... :wink:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob lut 05, 2005 19:07

W 2003 roku przygarnęlismy 2 koteczki dorosłe : Malwinkę i TYgrysię.
Zostały same po śmierci starszej pani i nikt ich nie chciał. Na poczatku trzymały się razem. Jak one się kochały! Tygrysia pilnowała
Maliwinki w ogrodzie, żeby się jej nic nie stało.
Teraz więzi między nimi rozluźniły się, bo mieszkają w większej kociej społeczności. Są kochane. Malwinka ze strachliwej, chudziutkiej koteczki stała się tłuściutką, gadatliwą dziewczynką. Nie odstępuje mnie. Właśnie siedzi przy mnie i mruczy.
A Tygrysia jaka słodka !

Mam jeszcze 5 innych kotów, którym dałam dom, gdy były już dorosłe.
Zmieniłam miejsce zamieszkania i żaden nie uciekł na stare śmieci.
Zwłaszcza Balbina. Po pierwszym spacerze po okolicy wróciła tak szczęśliwa ! No cóż, stwierdziła, że znalazła terytorim niezwykle bogate w
myszy,na które uwielbia polować, a następnie je zjadać.

Nasze koty są bardzo grzeczne. Śpią w nocy i nie wiem nawet, że mam w domu 10 kotów.

Miałam oczywiście też i małe kociaki, lecz nie ma porównania. Adopcja
dorosłych kotów to na pewno mniej problemów wychowawczych.

W zeszłym roku zaopiekowaliśmy się wynędzniałym kotem, który błąkał się po okolicy od wiosny. Teraz Kacperek jest tak radosny. Po prostu widać, że cieszy się ze swojego domku. :D

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lut 06, 2005 11:02

Dla wielbicieli dorosłych kotów - jest dorosły "piszpan" PERS do oddania. A nuż...? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=24106&highlight=

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 08, 2005 15:48

:cat3:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto lut 08, 2005 16:13

tangerine1 pisze:Też myślę o dorosłym kotku.
Tylko się zastanawiam w jakim powinien być wieku, żeby mu się dobrze żyło z 7 miesięczną Maszą- wulkanem energii. I czy powinien to być kotek równie szalony jak ona :strach: czy raczej spokojny i zrównoważony?


Myslę, że w przypadku młodych kotów (do 1.5 r) lepiej adoptowac drugiego w podobnym wieku, czyli w Twoim przypadku ok. rocznego. Z mojego doświadczenia: kiedy wzięliśmy spokojną Balbinę, nasz rezydent - wulkan energii - wciąż siedział jej na głowie i próbował namówić do zabawy. Przez to ona ciągle się stresowała, a on frustrował. Pomógł dpiero drugi wulkan (choć jego wulkanizm ma i tak mniejsze natężenie), czyli Migdzio. Teraz kocury się ganiają, a Balbina ogląda wyścigi. No, czasem nawet sama raczy wziąć udział ;)
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, Gosiagosia, kicalka, Majestic-12 [Bot], skaz, wicherek i 234 gości