kot Gandalf

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 08, 2002 12:39

Mijo pisze:Ja daje surową przemrożoną wołowinke


I nie czeopia sie Ciebie wet o to, bo mnie tak a przecież to chyba lepsze niz puchy a gotowanego nie chce Maxio jeść
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt mar 08, 2002 13:01

Cześć!

Jeśli można jeszcze coś podpowiedzieć - bo nie wiem, jak to jest z królikami - to zacząć ćwiczyć marynarski krok - czyli taki bardziej posuwisty :wink: Takie kocię w domu znajduje się z założenia w kilku miejscach jednocześnie, w tym zwykle na drodze obu (!) nóg człowieka. A skoro to majar Olorin (prawdziwe imię Gandalfa), może być szczególnie wszędobylski...

Poza tym wyprawka chyba jak należy... :)

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 08, 2002 13:02

Trawkę można wysiać w każdej chwili... Chociaż istnieje ryzyko, że taki maluch zacznie raczej na początek w niej siusiać... No ale niech ma wybór :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 08, 2002 13:03

... oczywiście Jarek powinien mieć jeszcze stały dostęp do forum, żeby nam donosić na bieżąco co robi Gandalf. :wink:

Hana

 
Posty: 10123
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt mar 08, 2002 13:29

Hana pisze:... oczywiście Jarek powinien mieć jeszcze stały dostęp do forum, żeby nam donosić na bieżąco co robi Gandalf. :wink:

i jak się zaprzyjaźnia z króliczkami :)
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Pt mar 08, 2002 13:57

Owies daje chyba zwykle lepsze efekty niż zwykła trawka... No i jest jeszcze mieszanka ogólna, taka ze słonecznikiem włącznie...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 08, 2002 13:59

Zdaje mi się, że owies to jest to!!! :wink: Trawka ze sklepu to też właściwie trawa, ale o odpowiednich liściach (traw jest multum gatunków).

Transporterek - czy był już wymieniany??

Drzwi wejściowe do mieszkania - uwaga! kotek potrafi się teleportować na drugą stronę! zalecany zez rozbieżny przy wychodzeniu z mieszkania! :)

Hana

 
Posty: 10123
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt mar 08, 2002 14:02

Lora pisze:
Mijo pisze:Ja daje surową przemrożoną wołowinke


I nie czeopia sie Ciebie wet o to, bo mnie tak a przecież to chyba lepsze niz puchy a gotowanego nie chce Maxio jeść


Przeciez sama wet powiedziala ze dobrze ze surowe i przemrozone a ja uwazam, ze ona jest po prostu swietnym weterynarzem i jej ufam, hodowcy tez surowa przemrozona karmili i taka polecali, a Pusia by umarla chyba gdyby takiego mieska nie dostawala. Ona kocha to mieso, jej sie lapki i uszki trzesa jak slyszy noz na desce do krojenia. :wink:
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 08, 2002 14:18

Wet powiedział Lorze, że surowe to broń, Boże!!!!
Jarku!!!
Witam Cię serdecznie na forum!!
Zasiliłeś brygadę z Krakowa - bardzo się cieszę.
Widzę, że kociarze już dali Ci całą masę porad. Ja tylko zapytam - do jakiego weta chodzisz?
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt mar 08, 2002 14:20

Popieram w imieniu Drakuli - wołowinka jest super!
A młodemu Gandalfowi można też podać żółtko raz na tydzień,
dobre są Gerberki dla dzieci i cała masa innych smakołyków, byle tylko miał apetyt nie taki jak mój kot. Czego szczerze życzę. Pozdrawiamy Was,króliczki są takie słodkie! Miałam na przechowaniu takiego maleńtasa i prawie go porwałam. E. i Drakula

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt mar 08, 2002 14:21

Ja robie taka mieszankę mieloną - maszynka na grubym sicie (rózne podroby i wołowinka), dziele na porcyjki i do zamrażalnika, później wyjmuję porcyjkę rozmrażam robiępłatki jeczmienne błyskawiczne, do tego porcyjka (jeśli jest potrzeba to dolewam troszkęgorącej wody, lub jakiejś zupki jaka mam na obiad) i troszeczkę oliwyt z oliwek, lae mój wet powiedział że moze być przez to...nosicielem salmonellozy.
Alleluja!!!
Lepej KK??? do cholerki??
Ja juz nei wiem o co oni walczą??
A jak koty dzikie łapią myszy toje pewmnie najpierw na ognisku pieką :? :?: :wink:
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt mar 08, 2002 14:22

Właśnie, właśnie -przyzwyczajaj od najmłodszych lat do warzyw i nie podawaj tych najbardziej popularnych karm - czyli K.K. albo Whiskas.
Na Rajskiej w Amigo jest fajna karma Cats Dinner - bez tego świństwa, cukru itd.
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt mar 08, 2002 14:28

widzę, że Gandalf też jest z Krakowa :lol:

Ale Ty Liv pięknie rymujesz :wink:
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt mar 08, 2002 14:31

Słońce!!! Staram się, jak mogę! Zdolniacha ze mnie :wink:
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Pt mar 08, 2002 14:40

Estraven pisze:Owies daje chyba zwykle lepsze efekty niż zwykła trawka... No i jest jeszcze mieszanka ogólna, taka ze słonecznikiem włącznie...

Gdzie kupujecie owies :? :oops: Moje kocią trawką nieszczególnie się interesują, może owies im podpasuje ?
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 541 gości