» Czw kwi 14, 2005 9:54
Czy moge zapytac o szczepienie na bialaczke? Moja kocica, 4 letnia jest wychodzaca i zawsze byla szczepiona (za boga nie wiem na co, ale dwoma szczepionkami), co roku weterynarz przysyla mi wezwanie i kot dostaje szczepionke oraz specjalne swiadectwo. Tym razem weterynarz powiedzial mi, ze skoro kot jest wychodzacy, to dobrze bedzie zrobic 3 szczepionki, ta trzecia to FELV. Od pokad jestem na forum poczytuje sobie o roznych kocich przypadlosciach i naczytalam sie rowniez o niepewnosci skutecznosci szczepionki na bialaczke, oraz o prawdopodobienstwie powstania miesaka w bliznie poszczepiennej. Czy wobec tego ma sens poddawac kota tej szczepionce, czy tez zaryzykowac, ze moze sie ta bialaczka zarazic, bo jak widac na forum, paru kotom udalo sie z bialaczki wyjsc, a z miesaka chyba raczej nie. Mozliwe, ze pisze bzdury, ale moja wiedza jest znikoma, a nie mam szans zostac tak obskakana w temacie, jak polscy forumowicze, bo mi tu nigdy zaden weterynarz nie da wynikow do reki!!!!!!!!!!!
Oraz przy okazji drugie pytanie. Gdybym chciala moja kocice przywiezc do Polski, jakie badania musi miec ona zrobione, na co zostac zaszczepiona i jakie dokumenty weterynaryjne mam miec ze soba.
To pytanie zreszta powtorze tez na forum, bo tu jeszcze moze trzeba spelnic jakies dodatkowe wymogi administracyjne.
serdecznie pozdrawiam, nyoe