A ja czytalam, ze wiek nie ma znaczenia i ze nie powinno sie czekac do znaczenia.
http://www.vetserwis.pl/kastracja_kot.html
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ivette pisze:ja czytałam, że jak zacznie znaczyć i jest zapaszek, to po kastracji zapach juz zostaje, bo rozwijaja się męskie gruczoły zapachowe...
Mój kot ma 3 miesiące i juz mnie gryzie, drapie i mi dokucza...co bedzie potem??
Agn pisze:Cynamon chyba został wykastrowany, bo post pierwszy z 2002 roku.
Ale dopisze się. Tak jak Aga1 uważam, że nie ma na co czekac. Jest zapach tzn, że kocur dojrzał i nie ma co męczyć siebie, jego i ew. innych kotów w domu.
Co do pozostawania zapachu po kastracji to z moich doświadczeń wynika, że u młodziaków, które miałam od maleńkości to zupełnie nie zostało nic, Zizou był kilkumiesięcznym kotkiem jak do nas trafił i nie wiedzieliśmy od kiedy wonieje ale po zabiegu szybko mu przeszło. Natomiast Killer, który jest dorosłym trzylatkiem miał zbieg trzy tygodnie temu i tak jak przed kasacją każde siku było czuc od razu w całym domu, że nie szło wytrzymać tak już teraz nie czuć właściwie wcale.
Niestety nie wiem nic o kotach rasowych
Ivette pisze:ja czytałam, że jak zacznie znaczyć i jest zapaszek, to po kastracji zapach juz zostaje, bo rozwijaja się męskie gruczoły zapachowe...
Mój kot ma 3 miesiące i juz mnie gryzie, drapie i mi dokucza...co bedzie potem??
Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, Google [Bot] i 162 gości