Strona 1 z 3

CZY TULIPANY SĄ TRUJĄCE????

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 9:22
przez eliza
Właśnie mój TZ zadzwonił z domu, że moje dwie kociambry wmłóciły tulipany stojące na blacie w kuchni. 8O Może uznały, ze jak coś w kuchni o do jedzenia :?: Pewnie tak: dobra pani zostawiłacoś na deser :roll: Mniam mniem...
Tylko czy one się nie potrują? Wiektoś coś o tym? Zjadły same płatki... Tyle zdążyły...

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 10:09
przez Macda
Mysza zezarla mi w nocy trzy platki i obgryzla liscie od tulipanow.
I zyje :)
Nic jej nie jest.
Zachowuje sie normalnie i zdrowo :)

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 11:33
przez Lora
Ja wczoraj wyrzuciąłm 25 tulipanów, ale doswiadzceń co do jedzenia nie mam, bo Maxio je tylko wąchał i usmiechał się..., ale wiem ż egdziecś tam ktoś kiedyś robił jakąś sałatke z płatków tulipanów 8O

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 12:39
przez Hana
Słuchajcie, wygrzebałam świetną (mam nadzieję!) stronę:
http://www.minitaly.com/floppy/txt/Plants_and_Cats.htm

Jest tam wymienionych mnóstwo roślin - zarówno szkodliwych dla kota jak i takich bezpiecznych!! Nazwy roślin podawane są zarówno po łacinie jak i po angielsku. Da się z tego korzystać!! :)

I proszę - tulipan:

Tulipa Bulbs, stem, flowers {phytoalexin=tulipalin, allergins; glycoprotein} (rash or irritation, stomach pain, salivation, sweating, nausea, vomiting) NOTE: low toxicity

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 12:59
przez Hana
Ściągnęłam też dokument (format Word'owy) z "psią" listą roślin:
http://www.ncdl.org.uk/upload/documents/NCDL_list_of_poisonous_plants.doc

Tulip (Tulipa species) Harmful if eaten in quantity. May cause a skin allergy.

Nie podają co to znaczy 'in quantity' - w dużych ilościach... :wink:

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:13
przez Padme
Dlatego ja dziś dostanę frezje... :lol: :oops: :lol:

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:17
przez Bomba
Mrauygh....

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:17
przez Estraven
I ciepłe słowo i najlepsiejsze życzenia z forum, Padme!:D :D :D :D

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:19
przez Daga
Padme Kochana, wszystkiego najkociejszego :!: :!: :!:
Ale... hm, czy jestes pewna, ze frezje sa bezpieczne?

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:23
przez Bomba
I od Kotki Bomby tez,mrrrr,mrrrrrr,mrrrrrrrrrr , mrau.

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:32
przez Padme
Za www.felis7.civ.pl
Jeśli kochasz rośliny alkaliczne (i inne toksyczne), nie waż się brać kota do domu. Albo-albo. Jednego i drugiego pogodzić się nie da. Poza tym żadnych przeciwskazań, jeśli nie przeszkadzają Ci obgryzane kwiaty, co zresztą można utemperować.

Weź dużą płaską donicę, wysiej w niej najlepiej pszenicę i owies. Popasą się same. Koty będą zadowolone, a Ty ocalisz swoje roślinki. No, przynajmniej w części, bo nie da się przewidzieć co kotu między uszy strzeli... Ponadto: koty lubią słodkie kwiaty. Podaruj zatem swemu kotu frezję co jakiś czas.

I nie zamierzam Marze tych frezji wkładać do miski! One są dla mnie (jestem strasznie egoistyczna) i dziękuję za życzenia w imieniu swoim i TŻ-a z którym - jak się poniewczasie zorientowałam - spędziłam już 10 lat... 8O

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:37
przez Keskese
Wszystkiego Najlepszego dla Ciebie i TŻ :-) :) :) :) :)


PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:42
przez Gata
Gratuluję, kochana Padme :!: :lol: Rocznicy i wytrwałości...
Czyli połączyliście się w wigilię Dnia Kobiet 8O Ale numer...

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:43
przez Daga
Daga pisze:Padme Kochana, wszystkiego najkociejszego :!: :!: :!:

No to dla TZ-ta oczywiscie tez wszystkiego naj :!: :!: :!:

PostNapisane: Czw mar 07, 2002 13:50
przez Padme
:oops: Dzięki! :oops:
Oczywiście, w imieniu swoim i TŻ, a także hm.. owocu, który NIE MOŻE POJĄĆ, dlaczego to nie jest również jego święto...