dieta eliminacyjna dla kota alergika, zaczynam od wołowiny

[kota_brytyjka]

witam wszystkich,
mam kota alergika, ponieważ mi się drapie nadmiernie po jedzeniu, chciałem eksperymentalnie dla niego coś ugotować
dzisiaj kupiłem łopatkę wołową, 15 minut gotowania, następnie zmielenie plus dolanie bulionu, zmieszałem to ze starą karmą 50/50 i kotek zjadł.
przez najbliższe dni będą zrobione przeze mnie mięso mieszał ze starą karmą mokrąm, aż się kotek przyzwyczai do nowości.
Za około tydzień chcę do tej łopatki dokupić jakieś podroby , np serce wołowe, wątróbka wołowa, plan mam taki, żeby zachować proporcje:
mięso 80% (łopatka wołowa)
podroby 15% (serce lub wątróbka )
bulion 25 ml / 100 gram mięsa

czy to dobry plan czy coś może zmienić ?
pytanie mam jeszcze odnośnie suplementów, czy ktoś może mi polecić jakie konkretnie mam kupić do tego suplementy dla kotka i jak je dawkować?
Moja kotka je po sterylizacji ma 10 miesięcy i waży 3,2 kg.

ewentualnie czy ktoś może polecić jakiś kalkulator, który mi to przeliczy ?
dzięki za pomoc

[Patmol]

tutaj są kalkulatory
i duzo informacji
https://www.barfnyswiat.org/viewforum.php?f=16

nie wiem co konkretnie oznacza określenie "stara karma"
i po co ją dajesz
Przy suplementach musiałbyś to uwzglęnic.

Nie wiem jaki masz cel? karmić samym surowym? tylko chwilowa dieta eliminacyjna? ale wtedy stara karma -bez sensu


watróbkę lepiej liczyć oddzielnie, bo jej nie powinno być więcej niż 5%/7%
czyli podroby np żołądki/serca 15 %,
w tym wątróbka nie więcej nić 5%

mozna na początek dawać felini complete /zamiast pojedyńczych suplementów/ coś takiego https://www.zooplus.pl/shop/koty/karmy_ ... 7652365739
tutaj jest opisane https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=682

nie mieszałabym gotowanego miesa z karma/ i mięso bym dawała pokrojone, a nie zmielone
ale, jak wyżej pisałam, nie wiem z czym konkretnie miesasz i jaki masz plan - jaki masz kierunke tych zmian

najlepiej gotować jak najmniej/ wiadomo - mieso powinno być z pewnego zródła/ np ze sklepu
bo im bardziej surowe, tym bardziej wartościowe dla kota.
Im dłuższe gotujesz -tym bardziej mięso traci na wartości. Ale to tez kwestia kota -bo gotowanie czasem jest potrzebne/w zalezności od zdrowia kota.

Twój kot ma zęby/pazury? No to po co mu mielić?
gotowanych kości oczywiście się nie daje.

jesli chodzi o jedzenie przez kota surowego mięsa- jeśli kot nigdy wcześniej go nie jadł/wołowina jest najtrudniejsza do pogryzienia, bo ma takie włókna, Najlepiej kroić, na początek, większość w maciupkie kawałki, żeby mógł połykąć, a częśc w troche większe żeby popróbował zjeść.
łatwiej zacząć od mięsa z indyka, kurczaka -jeśli może jeść/ czy wieprzowiny ( np schab)

Jesli kot był całe życie na chrupach lub mokrym to może mieć problem z załapaniem jak to jeść/ a nawet z rozpoznaniem w tym jedzeniu.