


U Plutona mam
Znów zjazd. Pomijając kwestię z nogą i Guzem zaczynam wpadać w płacz bo mnie lekarka przeraziła. Proszę pomóżcie co mam robić.
Wklejam wyniki dzisiejszej morfologi. Cukier Plutonowi strasznie spadł a rano przeważnie ma kolo dwustu i dostaje jedną jednostkę insuliny 2x dziennie
Jest na clindabactin, 2x equoral I prednicortonie 15mg
Do tego Aranesp co sobotę, agapurin połówkę i witaminy.
Poszłam dziś na próbę do innej przychodni i mi tam zasugerowano że prednicortone nie ma
Co zwiększać bo to tymbardziej go zabijam, a dobre efekty może dać endoksan tylko to jest wóz lub przewóz czy kot przeżyje. Pluton jest odwodniony i wychudzony. Nawet transfuzji mi nie zalecała bo mówi że
Krew da mi trochę czasu a i tak zostanie „zużyta”
Błagam pomóżcie, nie wiem co robić…
Nie chcę ryzykować, ale nie wiem jak dalej działać. Umówiłam ortopedę i już tyle
Zrobiłam a teraz znów walczę o życie.
Wklejam wyniki morfologii
Będę dzwonić do Łukaszewskiej
https://zapodaj.net/plik-uh1sSjDric
https://zapodaj.net/plik-eN3byyxhsg