» Wto sie 19, 2025 5:41
Zabijanie kociąt- czy można coś zrobić?
Witam, zakładam ten wątek, ponieważ niedawno dowiedziałam się o sytuacji, która nie daje mi spokoju. Koleżanka mojej babci mieszkająca na wsi ma 10 kotów żyjących na podwórku oczywiście niewykastrowanych, ostatnio ta osoba "pochwaliła się", że regularnie zabija nowonarodzone kocięta. Zastanawiam się jak prawidłowo zareagować na tę sytuację, czy można to gdzieś zgłosić? Nie mam doświadczenia w takich sprawach i nie wiem co powinnam zrobić, tym bardziej, że nie posiadam żadnych dowodów, że taka sytuacja w ogóle ma miejsce.