anka1515 - dlaczego miałabym zabitego kota dostarczać do weta?
Ja piszę o kotach rannych właścicielskich. I z całym szacunkiem, ale obecnie większość wetów ma czytniki chipów i zachipować koty u nich można - wystarczy trochę chęci jeśli chcesz kota wypuszczać, uważasz że okolica jest w miarę bezpieczna a Ty chcesz zrobić wszystko by dodatkowo to bezpieczeństwo kota zwiększyć oraz nie chcesz zwalać odpowiedzialności za swoje zwierzę na innych - gdyby mu się coś stało lub spowodował wypadek czy obrażenia u kogoś.
W końcu bycie właścicielem kota to nie tylko radość posiadania ale także obowiązki i odpowiedzialność.
Oczywiście że znalazca kota powinien zrobić rozeznanie, zgłosić ten fakt w parę miejsc, dać ogłoszenia.
Ale różnie ze świadomością i chęcią ludzi bywa (niektórzy np. ograniczają się do sprawdzania czy są ogłoszenia o szukaniu takiego kota) - możliwe że podeszli do jakiegoś weta, sprawdzili że nie ma chipa, rozejrzeli się za ogłoszeniami i tyle.
Mam nadzieję że koteczka się znajdzie a jej właścicielka wyciągnie wnioski i ją zachipuje.