Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
FuterNiemyty pisze:Wrzuc wyniki, jakie badania byly - konkrety.
ita79 pisze:uśpij go zanim go zamęczycie, bo to co się czytam to jakaś paranoja i tylko się nad tym kotem znęcacie w weterynarzem. W takich rękach nie ma szans, więc lepiej skrócić od razu jego cierpienie
ita79 pisze:uśpij go zanim go zamęczycie, bo to co się czytam to jakaś paranoja i tylko się nad tym kotem znęcacie w weterynarzem. W takich rękach nie ma szans, więc lepiej skrócić od razu jego cierpienie
katarzyna1207 pisze:ita79 pisze:uśpij go zanim go zamęczycie, bo to co się czytam to jakaś paranoja i tylko się nad tym kotem znęcacie w weterynarzem. W takich rękach nie ma szans, więc lepiej skrócić od razu jego cierpienie
?????Uśpić bo??? Mój Pokerek, który wg całego konsylium wetów w klinice UP, po dwóch badaniach - gastroskopia , próbowania wszelkich możliwych leków - na koniec dostał również taką radę - uśpić, bo zostało mu maksymalnie dwa - trzy tygodnie życie (nie miał jesce roku wtedy). Z wynikami trzustki, które mogłyby zabić ze 3 koty - Fpl nieraz przekraczał 50... a wg wetów 20 to już zagrożenie życia ...
Gosiagosia pisze:katarzyna1207 pisze:ita79 pisze:uśpij go zanim go zamęczycie, bo to co się czytam to jakaś paranoja i tylko się nad tym kotem znęcacie w weterynarzem. W takich rękach nie ma szans, więc lepiej skrócić od razu jego cierpienie
?????Uśpić bo??? Mój Pokerek, który wg całego konsylium wetów w klinice UP, po dwóch badaniach - gastroskopia , próbowania wszelkich możliwych leków - na koniec dostał również taką radę - uśpić, bo zostało mu maksymalnie dwa - trzy tygodnie życie (nie miał jesce roku wtedy). Z wynikami trzustki, które mogłyby zabić ze 3 koty - Fpl nieraz przekraczał 50... a wg wetów 20 to już zagrożenie życia ...
Ja walczyłam z Pusią która miała ostre zapalenie trzustki i jelit parę miesięcy, stan był ciężki ale nie poddawaliśmy się i wygrałyśmy te bitwę i mam taką nadzieję że na długo.
Nie poddawaj się i walcz.
Pusia na początku brała Lypex przez 2 miesiące później digestexan.
Trzymam mocno kciuku![]()
ita79 pisze:nie chodzi mi o uśpienie z powodu chorej trzustki- o nie. Chodzi mi o kolejny raz podejście weterynarzy do diagnozy i leczenia . Właściciel sam niewiele może, więc nie bardzo jego wina. Jeśli zatem ma być to kolejna zabawa zdrowiem kota to lepiej dłużej go nie męczyć - w tym sensie pisałam (na wpół poważnie - bo póki cierpienie znośne to sama bym się nie odważyła)
ita79 pisze:uśpij go zanim go zamęczycie, bo to co się czytam to jakaś paranoja i tylko się nad tym kotem znęcacie w weterynarzem. W takich rękach nie ma szans, więc lepiej skrócić od razu jego cierpienie
ita79 pisze:nie chodzi mi o uśpienie z powodu chorej trzustki- o nie. Chodzi mi o kolejny raz podejście weterynarzy do diagnozy i leczenia . Właściciel sam niewiele może, więc nie bardzo jego wina. Jeśli zatem ma być to kolejna zabawa zdrowiem kota to lepiej dłużej go nie męczyć - w tym sensie pisałam (na wpół poważnie - bo póki cierpienie znośne to sama bym się nie odważyła)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 57 gości