Miau.PL

Cześć. Weterynarz przypisał ostatnio mojemu 1,5-rocznemu kotu karmę Cats Plate Vet Gastro (indyk) na problemy z trawieniem. Kotka waży 2,8kg (schudła 1kg). Ona generalnie jest mała i raczej już nie będzie rosła, co nie zmienia faktu, że 2,8kg to trochę mało. 3,5-4kg myślę byłoby ok. I teraz tak. Na słoiku jest podana zalecana porcja dla kota do 3kg 1 słoik, czyli 180g. Ale przy takiej dawce ona ciągle chodzi i miauczy o więcej. Zwiększyłem do 220kg, czyli porcji dla kota o masie 4kg, a więc znacznie ponad to ile waży, ale ona ciągle wygląda jakby chodziła głodna - po jednej porcji chodzi za mną i miauczy, chodzi wylizywać talerz. Fakt, karma jej bardzo smakuje i zjada ją z prędkością światła, co przy poprzednich karmach raczej nie było częstym widokiem. Pytanie na ile powinienem sugerować się tymi zaleceniami na opakowaniu?

w ogóle

dlaczego schudła?

dlaczego nie dajesz jej tyle jeśc ile chce?

nie dawaj jej jednego smaku; szczególnie jak jest chetna na karmę - tylko rózne smaki, bo jak się zafiksuje na jednym smaku -będziesz miała problem. No i rżónorodnośc jest dobra

skład wygląda fajnie; tylko droga strasznie ta karma

Moim zdaniem 180 gram karmy mokrej na dzień dla kota to mało./ chyba, że to samo mieso -bez wody? tylko zmielone?
Przy karmieniu po prostu mięsem, wyszłoby na kota ok 20/30 dag -zalezy jakie mieso i jaki duzy kot. Przy małym kocie niech będzie ok 180 gram na dzień/ale samego miesa, np wołowiny czy indyka.
Czyli takiej karmy pewien kot by zjadł więcej -bliżej 300 gram/ szczególnie jak ma przytyc.

sprawdziłabym, np przez tydzień, ile kot by zjadł -gdyby jadł tyle ile by chciał.
i przy okazji mogłabyś za tydzień zwazyć kota

No właśnie jest bardzo droga, przy 300g dziennie (a pewnie by tyle wciągnęła) wychodziłoby około 900 zł miesięcznie. Weterynarz przypisał ją na problemy z żołądkiem (oprócz tego bierze jeszcze jakieś suple/leki) - to jest karma gastro. Do wyboru był kangur lub indyk. Wziąłem indyka, bo minimalnie tańszy. Kotka miała też wcześniej jakieś alergiczne problemy, dlatego ma przypisaną dietę mono białkową póki co, stąd tylko 1 smak. Jak narazie po indyku nie widać objawów alergicznych (wcześniej miała mono wieprzowinę, po której tez nie było objawów, ale chyba była trochę za tłusta i może stąd te problemy z żołądkiem).
Mięso przypomina trochę mięso z rosołu. Bardzo apetycznie pachnie. Konsystencja również fajna. Nie taka typowa mielonka, ale bardziej taki mix mielonki i szarpaniny.

a jakby dokupić indyka po prostu w miesnym / np mieso z uda/bez kości, lub np medaliony z indyka -żeby było co innego, ale dalej indyk i podgotować w minimalnej ilosci wody, a potem drobno pookroić
i dołożyć jej te 100 gram /10 dag dziennie do puszki?

mieso z uda z indyka bez kości kosztuje ok 20 -30 zł za kilogram/ czyli ok 3 zł za 10 dag by wyszło.
medaliony podobnie kosztują/

moznaby np kupić kilogram, poporcjowac i zamrozić w takich 10 dag paczkach

bo na dłuższą metę to i tak by jej sie przydała róznorodność/ to znaczy nawet jak monodieta czyli indyk, to niekoniecznie sam filet, żółądki i serca i koniec

i może 180 gram karmy +100 gram indyka/mieso + ta woda z gotowania - to by było może akurat na dzień dla niej/ zeby nie była głodna./ a może byłoby za duzo -ale by trzeba sprawdzić
a i cenowo byłoby bardziej znośnie

Nie głupi pomysł. Jeszcze przegadam to z vetem, ale wstępnie jestem na tak. Pytanie gdzie znaleźć dobry mięsny w Toruniu

tam gdzie są codziennie dostawy i bywają kolejki

nie kupuj mielonego ani mrożonego miesa;

Kaufland ma dobre mięso.
Moje koty pd lat "jadą" na indyku właśnie stamtąd. (serca i uda ze skórą)

a Dino? Słyszałem jedna pozytywna opinie o mięsie tam. Ktoś brał?

Tak, ja polecam mięso z Dino.

U mnie duża różnica, z Kauflandu czy Polo moje koty nie zjedzą, z Dino jest OK.