Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ita79 pisze:Dla mnie pytanie zasadnicze - zawsze! to jak można "leczyć" jeśli się nie wie na co. Już lepiej odpuścić skoro się "nie da" zdiagnozować, i nie truć zwierzęcia. Zwłaszcza że nie wiecie czy sam by prędzej nie doszedł do siebie niż po tym "leczeniu". Coś się dzieje- może czymś się podtruwa co jakiś czas, może to nadmiar jakiejś konkretnej karmy powoduje objawy (większość karm to jest powolna trucizna, nie oszukujmy się - średnia półka nafaszerowana jest podrobami, które powinny być dopuszczalne tylko sporadycznie i w niewielkich ilościach) .
Pytanie zasadnicze, co ten kot jada?
Jakie rośliny macie w domu?
Czy kot ma dostęp do trawy?
Blue pisze:Możesz wkleić wyniki badań jakie były ostatnio robione?
Takie nawracające, pozornie bez powodu, gwałtowne problemy jelitowe, wymioty, biegunki, złe samopoczucie, następnie ustępujące (całkowicie lub częściowo) na jakiś czas (szczególnie po kroplówkach i sterydach) i po nim znowu się pojawiające w różnym nasileniu bywają objawem choroby addisona, w takim przypadku każdy taki epizod to zagrożenie przejścia w przełom nadnerczowy i ryzyko śmierci gdy nie zna się diagnozy.
Jaki jest stosunek sodu do potasu w wynikach z czasu pogorszenia?
Co w ogóle w tych wynikach wychodzi? Trzustka była sprawdzana? Tarczyca?
Blue pisze:Powiem tak - BARDZO niepokojacy jest stosunek albumin do globulin. Gdyby nie to że choroba trwa już dwa lata (o ile obecny epizod to ciąg dalszy tego co się dzieje tyle czasu) - to trzeba by brać poważnie pod uwagę suchego FIPa - tym bardziej że i bilirubina jest podwyższona i limfocyty obniżone i to bardzo.
Jesteś pewna że to co się dzieje teraz to to samo co się zdarzało wcześniej? Bo jeśli obecny problem trwający od kwietna może być jednak czymś innym, niezależnym od tego co się działo poprzednio, to koniecznie trzeba zrobić elektroforezę.
Suchy FIP miesiącami może przebiegać w postaci takiej jak opisujesz, nie powodując gwałtownego kryzysu. A te wyniki są niepokojące.
FuterNiemyty pisze:Strzele, ibd, problem z przewlekla trzustka przy takiej cyklicznosci?
Ciezko bedzie, skoro kot problemowy w obsludze nawet przez domownikow.
Przy zaostrzeniach wchodzi w gre dieta gotowanego miesa, zamiast przemyslowek?
Blue pisze:Sorry, krzywo popatrzyłam na tą bilirubinę - skoro to są stare wyniki, to faktycznie raczej nie FIP w takim razie, ale wygląda to na jakiś przewlekły stan zapalny, możliwe że IBD faktycznie, ale na wszelki wypadek warto by sprawdzić poziom przeciwciał na toksoplazmozę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 29 gości