Tylko spokój może Was uratować.
Zwierzaki, do czasu wyjaśnienia sprawy "obcych" w ich przewodach pokarmowych odizolowałabym zamykając np. w kuchni. Lub zamykając przed nimi drzwi sypialni. Jest to możliwe? Przynajmniej zaoszczędzisz na praniu pościeli co dzień.
Zarazić się robakami od zwierząt jest możliwe, ale przy zachowaniu podstawowych zasad higieny (mycie rąk po głaskaniu, oblizaniu ręki przez zwierzaka, mycie misek odrębnie od ludzkich naczyń itp.) trudne.
Wychowałam sie ze zwierzakami, a w dawnych czasach nikt nie odrobaczał futrzaków, i jakoś żyję, zdrowa na ciele i umyśle (hm, no może nie całkiem
). Teraz z psem dorasta moja cioteczna wnuczka (Boziu, jak to brzmi) lat 2 i też nic złego się nie dzieje.
Odrobaczyć całe towarzystwo (futrzane) starannie, dla pewności zrobić badania kup i przedstawic negatywne wyniki TŻ-towi do wglądu.