Co to za robale? problem powrócił :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 10, 2005 20:55

Nik_Nitro- u weta i opisac dokladnie robale i objawy
najlepiej z kotem by go od razu obejrzal
odrobaczenie powinno byc dobrane do wagi kota
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 10, 2005 21:17

Jeśli "wszystkie dzieci nasze są" to czyż nie powinniśmy kochać wszystkich żyjątek??? :) No dobra, a tak serio, myślę że mając zwierzę w domu, należy przygotować się i uzbroić w odporność na to że, bedzie ono wymiotować, mieć biegunki oraz robaki. Jak już, wspomniałam według znajomego weta tylko i wyłącznie tasiemiec wyrzuca na zewnątrz swoje kawałki. A żeby się go pozbyć należy pójść do weterynarza. Na własną rekę raczej nie radzę odrobaczać kota, nawet chyba nie da się bez recepty kupić niczego w aptece. A na tasiemca działa fajnie ta żółta, miętowa pasta którą wet aplikuje ze strzykawy prosto w pyszczek :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20081
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 30, 2006 14:39

Witam,jestem tu nowa i pewnie najpierw powinnam sie wpisac gdzies i przywitac, ale przegladajac ABC kota tarfilam na ten temat i musze o cos spytac. Pytanie moze glupie :roll: , ale mam pierwszy raz kota, kotek ma jakies 3 miesiace i jest z podworka, Jest czysty, zalatwia sie do kuwety, ale dzis w przedpokoju zobaczylam gliste, robala takiego grubego i bialego jak w jablku.... Czy to moglo byc z kota? Czy te glisty laza po domu? Dzis bylam z kotkiem u wet i dostal stronghold, ale jesli to tasiemiec to nie wiem czy pomoze... robala znalazlam po wet. :roll:
Aga__
 

Post » Śro sie 30, 2006 14:49

Jeśli kot zwymiotuje Ci glistę żywą, to w jakiś tam sposób jest ona mobilna więc po domu może się poruszać :lol: W ograniczonym sensie oczywiście. Stronghold jak najbardziej wybije glistę w każdym etapie jej bytności. Natomiast trzeba pamietac by potraktowac kotka czymś osobno na tasiemca!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20081
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 30, 2006 15:20

Boo77 pisze:J Stronghold jak najbardziej wybije glistę w każdym etapie jej bytności.


Niestety nie - stronghold działa tylko na postacie dorosłe. Jesli w kocie są larwy glist, to przeżyją.

Wszystkie stadia rozwojowe glist ubija (ponoć) Profender, działa też (ponoć) na tasiemca.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 30, 2006 16:22

Boo77 pisze:Jeśli kot zwymiotuje Ci glistę żywą, to w jakiś tam sposób jest ona mobilna więc po domu może się poruszać :lol: W ograniczonym sensie oczywiście. Stronghold jak najbardziej wybije glistę w każdym etapie jej bytności. Natomiast trzeba pamietac by potraktowac kotka czymś osobno na tasiemca!


Nie wymiotowal i znalazlam ja dosyc daleko od lazienki........ no nic, musze go obserwowac po prostu. Moze to po prostu przypadek.W kupie nic nie bylo od piatku,od kiedy go przynioslam.
Dzieki.
Aga__
 

Post » Wto paź 28, 2008 19:53

Witam serdecznie, jestem tu nowa i od czytania tych wszystkich robalowych rewelacji już całkiem zgłupiałam :D

Mam pytanko...

Przedwczoraj w kupce młodego (jest u mnie tak krótko, że jeszcze się imię żadne do niego nie dopasowało) znalazłam takie tycie białe wijące się robaczki... Było późno, do weta poszłam wczoraj i dostałam tabletkę (nie powiedział mi jaką). Dałam ją małemu dziś rano (1/4 piguły) na czczo... Podobno następną porcję mam mu dać za równo 10 dni...
Tymczasem mały 5 minut temu zrobił mega kupkę z najdłuższym robalem jakiego w życiu na oczy widziałam :/ czy to ten tasiemiec z niego wylazł? (Wet mówił, że to na bank tasiemiec...)...
Ale jak tak patrze na zdjęcia glist to to bardziej taką glistę przypominało...

I teraz nie wiem na co on właściwie jest chory...

Pomocy! Czy to dobrze, że to z niego wylazło? Ja się naprawdę nie znam :D:D:D:D 8O 8O

Ka'mi

 
Posty: 2
Od: Pon paź 27, 2008 19:44
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jukatlu, skaz i 191 gości