Miau.PL

Od jakiegoś czasu mojemu kotu regularnie się zwraca zawartość żołądka, trwa to od około 3 miesięcy z różnymi interwałami. Czasem rzygnie raz w tygodniu, czasem dwa albo trzy, potem jakiś czas przerwy i znowu akcja zwrotów. Raz czy dwa zdarzyło się, że zwrócił całą treść żołądka, gdzie była nawet nieprzegryziona karma, ale na ogół jest to trochę płynu z widoczną sierścią. Ogółem kot jest z tych co gubi sierść od samego patrzenia, ale od urodzenia był taki i wyrzucanie kłaczków było naprawdę rzadkie.

Co może być przyczyną podrażniania żołądka i rzygania? Kot wchodzi w okres nastoletni, w karmieniu niewielkie zmiany, przy zwiększeniu porcji mokrej karmy brak poprawy. Ostatnio zasiałem trawkę, ale po wyrośnięciu opędzlował całą doniczkę w jeden wieczór, więc nie jestem w stanie stwierdzić czy to by na dłużej pomogło.

kotów trzeba słuchać- to tak na początek . Skoro tak bardzo trawy potrzebował to coś w tym jest , albo zakłaczenie, albo bóle brzucha, niestrawność spowodowana np spadkiem tolerancji na jakieś pokarmy. Trawy kup tyle by kot miał cały czas dostęp skoro tak desperacko potrzebuje, bo mu ona nie zaszkodzi w żadnym stopniu. Dodatkowo jednak usg u weta w dobrym sprzętem i wprawnym okiem też bardzo wskazane.

Ale z trawą bywa taki problem, że dosłownie minutę po zjedzeniu potrafi ja wyrzygać, dlatego miał ją limitowaną.

po to ją jadł, z nadzieją że uda się też wymiotami wyrzucić z siebie kłaki, albo inne zalegające treści. Czasami się jednak nie udaje

tarlbix pisze:Ale z trawą bywa taki problem, że dosłownie minutę po zjedzeniu potrafi ja wyrzygać, dlatego miał ją limitowaną.

Nie limituj kotu trawy, niech ma zawsze do niej dostęp. Kot będzie ją jadł jak będzie miał potrzebę, a nie wtedy kiedy ktoś za niego zdecyduje
Wymioty zaraz po zjedzeniu mają na celu wydalenie kłaków z układu pokarmowego, to naturalne zachowanie kota. Gorzej jak z braku dostępu do trawy zapcha się i będzie niepotrzebnie cierpiał, poprzez zapchanie jelit sierścią.