Koty i nowy właściciel

Hej! Zgłaszam się z pytaniem do osób bardziej doświadczonych w temacie socjalizacji kotów. 2 miesiące temu zaadoptowałam 2 koty, których właściciel zmarł. Sa to koty dorosłe, nie znam ich dokładnej daty urodzenia ale weterynarz szacuje ja na coś między 5 a 10 lat. Niestety nie wiem jak wyglądało życie kotów u poprzedniego właściciela, również osoba która przekazała mi koty nie zdołała pozyskać takich informacji. Wydzieliłam kotom jeden pokój, rzadko odwiedzany by miały spokój i powoli się przyzwyczajały do nowego lokum. Przez pierwsze 2 tygodnie koty chowały się nad ranem i wychodziły z ukrycia (chowały się w kącie pokoju pod stołem, gdzie są kartony itd.) kiedy robiło się już ciemno ale mimo otwartych drzwi do tego pokoju nie przekraczały jego progu. Gdy wchodziłam do tego pokoju, żeby posprzątać kuwetę lub dać jeść to koty oczywiście się ukrywały. Po około 2 tyg koty przestały się chować ale trzymaja się na dystans i po wejściu do tego pokoju uciekają na jego drugi koniec. Dziś mijają dwa miesiące odkąd są u mnie a 99% czasu spędzają w tym pokoju. Próbuje je zachęcać do wychodzenia stawiając miski i kuwetę poza pokojem ale one po załatwieniu potrzeb od razu do niego wracają. Koty nie są zaintersowane smaczkami ani zabawą ze mną. Próbowałam bawić się z nimi wędka, piłeczkami itd ale one zwykle się chowają lub obserwują z odległości. Wiem natomiast że bawią się jak są same. Oczywiście nie ma szans na próby pogłaskania kotów, bo cały czas trzymają sie na dystans. Czy ktoś byłby w stanie doradzić mi jak zachęcić koty do wychodzenia z pokoju? Mam świadomość że koty potrzebują czasu na oswojenie się z nowym właścicielem, ale odnoszę wrażenie że one kompletnie nie są zainteresowane kontaktem ze mną bo mają siebie i razem zapewniają sobie towarzystwo. Jak mogłabym nawiązać z nimi więź tak aby chciały przebywać w moim towarzystwie i nie siedziały jedynie w tym jednym pokoju?